Post: #34
Polacy maja pociag do masochizmu.
Zamiast cieszyc sie sukcesami np. Religii i obchodzic z tego powodu jakies rocznice (ilez ludzkich istnien uratowal Religa?), to babraja sie w nieudanym kolejnym samobojczym zrywie Polakow, ktore kosztowalo Polske nie tylko tysiace poleglych, ale tez zniszczenie stolicy. Komunizm jej nie odbudowal i do dzis Warszawa cierpi na wygladzie. Dla porownaia: Czesi maja do dzis piekna starowke i ciesza sie jej wygladem.
A co dzis robia Polacy? Babraja sie we wlasnej przegranej, gloryfikuja przegranych, a najsmutniejsze jest to, ze nie widza swojego podobienstwa do tak znienawidzonych muzulmanow.
Ja nie widze roznicy pomiedzy islamistami wysylajacymi dzieci do walki, a powstancami wysylajacymi kilkuletnie dzieci na barykady Warszawy.
![[Obrazek: 9.jpg]](https://tenglupicotopisal.files.wordpress.com/2015/08/9.jpg)
I jeszcze ta ciagla gloryfikacja powstania!
Bosch!
To bylo 73 lata temu!!!
http://www.democracyok.org/2017/08/02/sciana-slepej-nienawisci/
To mnie dopada zawsze z opóźnieniem, kiedy znika akcyjna adrenalina, choć ta opadła już wczoraj tuż po dotarciu na pl. Krasińskich, pod Pomnik Powstania Warszawskiego i jej miejsce przejęło przerażenie. Kilka mocnych i przygnębiających sytuacji, choć przecież całość – faszyzujący nienawistnicy czczący pamięć sierpnia 1944 są dla mnie czystą potwornością.
Zestawiam wczorajsze sceny, bluzgi, krzyki, przemoc, ze słowami pewnej starszej pani, uczestniczki powstania, która kilka dni przed rocznicą prosiła władze Warszawy o przyjęcie dzieci z Aleppo. Z przejmującym przemówieniem stojącego nad grobem generała Ścibor-Rylskiego, mówiącego o Polsce dla wszystkich. I gdy faszyści tuż pod pomnikiem urządzają festyn nienawiści, kiedy jak dzicy miotają się pod sceną, tuż obok palących się zniczy, „patriotyczni raperzy” wyrzucający z siebie potworne, wulgarne ryki o Polsce dla Polaków, kiedy stojąc tam z Agą Markowską, pod czujnym okiem faszysty krążącego wokół nas niczym sęp i słyszę go mamroczącego pod nosem coś o żydowskich kurwach, a pomnik nie chce się ze wstydu skruszyć, zawalić, zniknąć…
No i jeszcze na koniec krotka dygresja, jak mi sie w zwiazku z tym tematem nasunela, to "Polacy, ktorzy dumnie wstaja z kolan, aby upasc na glowe" (komentarz internauty).
PiS poważnie myśli o żądaniu od Niemiec reparacji wojennych. Poseł złożył wniosek w Sejmie
Arkadiusz Mularczyk powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że ekspertyzę mają wykonać specjaliści sejmowi. Zaznaczył, że Biuro Analiz Sejmowych sprawdzi, czy obecnie Polska ma prawne możliwości dochodzenia roszczeń od Niemiec za straty materialne i osobowe, które zostały wyrządzone podczas drugiej wojny światowej.
Poseł Solidarnej Polski jest zdania, że ubieganie się o reparacje wojenne to "moralny obowiązek", który spoczywa na politykach. Podkreślił, że podczas wojny zginęło prawie 6 milionów Polaków, a Polska została zniszczona i wywieziono z niej działa sztuki.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22180159,pis-powaznie-mysli-o-zadaniu-od-niemiec-reparacji-wojennych.html
Ps. Hehe, chyba im brakuje na 500+
Zamiast cieszyc sie sukcesami np. Religii i obchodzic z tego powodu jakies rocznice (ilez ludzkich istnien uratowal Religa?), to babraja sie w nieudanym kolejnym samobojczym zrywie Polakow, ktore kosztowalo Polske nie tylko tysiace poleglych, ale tez zniszczenie stolicy. Komunizm jej nie odbudowal i do dzis Warszawa cierpi na wygladzie. Dla porownaia: Czesi maja do dzis piekna starowke i ciesza sie jej wygladem.
A co dzis robia Polacy? Babraja sie we wlasnej przegranej, gloryfikuja przegranych, a najsmutniejsze jest to, ze nie widza swojego podobienstwa do tak znienawidzonych muzulmanow.
Ja nie widze roznicy pomiedzy islamistami wysylajacymi dzieci do walki, a powstancami wysylajacymi kilkuletnie dzieci na barykady Warszawy.
![[Obrazek: 9.jpg]](https://tenglupicotopisal.files.wordpress.com/2015/08/9.jpg)
I jeszcze ta ciagla gloryfikacja powstania!
Bosch!
To bylo 73 lata temu!!!
http://www.democracyok.org/2017/08/02/sciana-slepej-nienawisci/
To mnie dopada zawsze z opóźnieniem, kiedy znika akcyjna adrenalina, choć ta opadła już wczoraj tuż po dotarciu na pl. Krasińskich, pod Pomnik Powstania Warszawskiego i jej miejsce przejęło przerażenie. Kilka mocnych i przygnębiających sytuacji, choć przecież całość – faszyzujący nienawistnicy czczący pamięć sierpnia 1944 są dla mnie czystą potwornością.
Zestawiam wczorajsze sceny, bluzgi, krzyki, przemoc, ze słowami pewnej starszej pani, uczestniczki powstania, która kilka dni przed rocznicą prosiła władze Warszawy o przyjęcie dzieci z Aleppo. Z przejmującym przemówieniem stojącego nad grobem generała Ścibor-Rylskiego, mówiącego o Polsce dla wszystkich. I gdy faszyści tuż pod pomnikiem urządzają festyn nienawiści, kiedy jak dzicy miotają się pod sceną, tuż obok palących się zniczy, „patriotyczni raperzy” wyrzucający z siebie potworne, wulgarne ryki o Polsce dla Polaków, kiedy stojąc tam z Agą Markowską, pod czujnym okiem faszysty krążącego wokół nas niczym sęp i słyszę go mamroczącego pod nosem coś o żydowskich kurwach, a pomnik nie chce się ze wstydu skruszyć, zawalić, zniknąć…
No i jeszcze na koniec krotka dygresja, jak mi sie w zwiazku z tym tematem nasunela, to "Polacy, ktorzy dumnie wstaja z kolan, aby upasc na glowe" (komentarz internauty).
PiS poważnie myśli o żądaniu od Niemiec reparacji wojennych. Poseł złożył wniosek w Sejmie
Arkadiusz Mularczyk powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że ekspertyzę mają wykonać specjaliści sejmowi. Zaznaczył, że Biuro Analiz Sejmowych sprawdzi, czy obecnie Polska ma prawne możliwości dochodzenia roszczeń od Niemiec za straty materialne i osobowe, które zostały wyrządzone podczas drugiej wojny światowej.
Poseł Solidarnej Polski jest zdania, że ubieganie się o reparacje wojenne to "moralny obowiązek", który spoczywa na politykach. Podkreślił, że podczas wojny zginęło prawie 6 milionów Polaków, a Polska została zniszczona i wywieziono z niej działa sztuki.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22180159,pis-powaznie-mysli-o-zadaniu-od-niemiec-reparacji-wojennych.html
Ps. Hehe, chyba im brakuje na 500+