Post: #1065
(26-07-2017, 21:58)iberte napisał(a): Ferdydurke,Teraz przeleciałem ten problem i nie widzę tego "ustawiania" sędziów.
Prezes Sadu Okregowego w Gdansku R. Milewski.... nigdy nie slyszales?
Co by się złego stało gdyby Tusk spotkał się z kolegium orzekającym? Nic!
Stałoby się, gdyby sędziowie poinformowali premiera informacjami, które są niedopuszczalne dla postronych, lub gdyby do spotkania doszło wysłuchali jego dyrektyw. Tutaj iberte skryminalizowałeś Tuska i pana sędziego Milewskiego, choć żadnego przestęstwa nie popelnili. Ty zrobiłeś z obu kryminalistów.
Problem polega na tym, że brak jest w polskim sądownictwie pojęcia Befangenheit, lub ja go nie znam.
Gdyby coś takiego istniało, to wtedy zarówno oskarżony i oskarżyciel mogą sobie wybrać sędziego, który obu stronom pasuje, a nie losowanie. Losować to można na odpuście, ale nie w sądzie.
Nie może być tak, że sędzia nie będzie mógł mieć znajomych w niektórych kręgach, bo pozostanie posądzony o "ustawki"
(26-07-2017, 23:32)iberte napisał(a): Nie statystyka wyboru lecz" fachowcy wybieraja fachowcow..." to byl Twoj przekaz.
A teraz zapewne bedziesz probowal wykazac, ze w momencie wyboru byl wybitnym fachowcem.
Iberte, teraz ty improwizujesz! Czy pani Przyłębska ma papiery na prezesa? NIE !
Anderas Vosskhule jest z powołania SPD i jest szefem Bundesgerichtshof.
Peter Mueller był sędzią, był wykładowcą na Saarland Uni, oraz politykiem, kim była magister Julietta? Kiepskim sędzią i kiedyś przypuszczalnie atrakcyjną kobietą, która wiedziała gdzie się trzeba przytulić.
Podając liczby, które są oficjalne nie podałem żadnych statystyk, bo żadnych median, ani dominat nie wyciągałem, ale jak widzę zatwardziały piusuar nawet fakty potrafi zmieszać z błotem. Napiszę szczerze jestem bardzo rozczarowany twoim pisuarowym twardogłowiem.