Post: #1043
Ferdydurke ,
to Trybunal Konstytucyjny, w swych orzeczeniach z roku 2009 oraz 2013 powrocil do niezawislosci funkcjonalnej sadow(wylacznie i jedynie) Zrobil to powolujac sie na nowelizacje Konstytucji z roku 1997, a ta powielala w dalszym ciagu wzorce komunistyczne.
Nikomu to do dnia dzisiejszego nie przeszkadzalo.
Sedzia ma byc niezalezny w orzecznictwie, a nie w strukturach organizacyjnych.
Juz w KRS , minister sprawiedliwosci jest czlonkiem z urzedu a nie z wyboru.
Do tej pory, nie kto inny, jak minister sprawiedliwosci powoluje sedziow sadow powszechnych.
Zatem trudno mowic o niezamazywowaniu elementow wladzy.
Ale to rowniez nikomu dotychczas nie przeszkadzalo.
Obecnie zmiana polega jedynie na tym, ze samorzady sedziowskie nie beda pytane o opinie.
W zamian za to KRS bedzie mogla zawetowac decyzje ministra.
Funkcja nadzorcza oraz dyscyplinarna KRS nie zostala skasowana.
Czy losowanie sedziow jest zamachem na demokracje?
To rozwiazanie moze wyeliminowac " ustawianie" sedziow , jak mialo to miejsce w gdanskich sadach.
Losowaniu nie beda podlegac sedziowie dyzurni.
Tych z kolei ustalac ma prezes sadu okregowego, a nie minister sprawiedliwosci.
Struktury sadow sie nie zmieniaja, zatem nie ma mowy o tym, aby sedzia prawa rodzinnego, sadzil w wydziale karnym.
Etc,etc.
Nie jestem prawnikiem i byc moze jestem naiwny, ale ja nie dostrzegam zamachu na Konstytucje.
W koncu po dziesiecioleciach ktos zaczal zmieniac wazny system.
Zdaje sobie sprawe, ze te zmiany nie sa doskonale, ale w koncu sa.
Polski wymiar sprawiedliwpsci jest chory!
Dyspozycyjnych sedziow mamy w nadmiarze , poniewaz oni wszyscy sa nietykalni i podobno niezalezni.
Twoi koledzy w pracy , skoro tacy aktywni politycznie, to niech podpowiedza Mutti co dalej z uchodcami.
Pozycja Polski w Uni niech sobie glowy nie zawracaja, bo wplywu na to nie maja.
Cale szczescie....
to Trybunal Konstytucyjny, w swych orzeczeniach z roku 2009 oraz 2013 powrocil do niezawislosci funkcjonalnej sadow(wylacznie i jedynie) Zrobil to powolujac sie na nowelizacje Konstytucji z roku 1997, a ta powielala w dalszym ciagu wzorce komunistyczne.
Nikomu to do dnia dzisiejszego nie przeszkadzalo.
Sedzia ma byc niezalezny w orzecznictwie, a nie w strukturach organizacyjnych.
Juz w KRS , minister sprawiedliwosci jest czlonkiem z urzedu a nie z wyboru.
Do tej pory, nie kto inny, jak minister sprawiedliwosci powoluje sedziow sadow powszechnych.
Zatem trudno mowic o niezamazywowaniu elementow wladzy.
Ale to rowniez nikomu dotychczas nie przeszkadzalo.
Obecnie zmiana polega jedynie na tym, ze samorzady sedziowskie nie beda pytane o opinie.
W zamian za to KRS bedzie mogla zawetowac decyzje ministra.
Funkcja nadzorcza oraz dyscyplinarna KRS nie zostala skasowana.
Czy losowanie sedziow jest zamachem na demokracje?
To rozwiazanie moze wyeliminowac " ustawianie" sedziow , jak mialo to miejsce w gdanskich sadach.
Losowaniu nie beda podlegac sedziowie dyzurni.
Tych z kolei ustalac ma prezes sadu okregowego, a nie minister sprawiedliwosci.
Struktury sadow sie nie zmieniaja, zatem nie ma mowy o tym, aby sedzia prawa rodzinnego, sadzil w wydziale karnym.
Etc,etc.
Nie jestem prawnikiem i byc moze jestem naiwny, ale ja nie dostrzegam zamachu na Konstytucje.
W koncu po dziesiecioleciach ktos zaczal zmieniac wazny system.
Zdaje sobie sprawe, ze te zmiany nie sa doskonale, ale w koncu sa.
Polski wymiar sprawiedliwpsci jest chory!
Dyspozycyjnych sedziow mamy w nadmiarze , poniewaz oni wszyscy sa nietykalni i podobno niezalezni.
Twoi koledzy w pracy , skoro tacy aktywni politycznie, to niech podpowiedza Mutti co dalej z uchodcami.
Pozycja Polski w Uni niech sobie glowy nie zawracaja, bo wplywu na to nie maja.
Cale szczescie....