Post: #2
Jeśli wyrzucić szkoda chociaż nie "chamsko", to trzeba się przełamać. Wiem, że serce boli wyrzucać, ale jeśli on niemiłego darczyńcy i niedobrze się robi na sam widok, to jednak proponuję wywalić.
Dlaczego schować to "chamsko"??? - Że to bez sensu, to zgadzam się, ale chamsko??? Jest też eyzyko, że jeśli kiedyś do szafy zajrzymy, choćby niechcący i taki prezent znajdziemy także niechcący, to niechcący może zrobić się nam niedobrze i wnętrze szafy zapaskudzimy. - Zdecydowanie niepraktyczne.
Jest jeszcze inne wyjście żeby nie wyrzucać i nie chować. Trzeba przełamać się i polubić darczyńcę. Jeśli odpowiednio często będzie dawał prezenty i odpowiednio wartościowe, to jest to możliwe.
A w kwestii samego pytania, to ja nic nie robię z prezentami, nie dostaję ich.
Dlaczego schować to "chamsko"??? - Że to bez sensu, to zgadzam się, ale chamsko??? Jest też eyzyko, że jeśli kiedyś do szafy zajrzymy, choćby niechcący i taki prezent znajdziemy także niechcący, to niechcący może zrobić się nam niedobrze i wnętrze szafy zapaskudzimy. - Zdecydowanie niepraktyczne.

Jest jeszcze inne wyjście żeby nie wyrzucać i nie chować. Trzeba przełamać się i polubić darczyńcę. Jeśli odpowiednio często będzie dawał prezenty i odpowiednio wartościowe, to jest to możliwe.

A w kwestii samego pytania, to ja nic nie robię z prezentami, nie dostaję ich.
