Wczoraj Andrzej, dzisiaj Tymoteusz

Mam już trochę lat i wiele przeżyłem.
Za czasów PRL-u "głośno" było o synu premiera Piotra Jaroszewicza - Andrzeju, ale media o jego karierze milczały. Nikt opini publicznej nie informował, że synuś premiera skończył studia, podjął pracę i jakie stanowisko zajął.
Może dlatego, że tamta komusza władza nie miała tyle pychy w sobie co obecna ultrakatolska sekta polska sprawująca władzę w PL.
Obecnie media  poinformowały cały świat, że syn pani premier odprawił pierwszą mszę św, a mszę prymicyjną na Jasnej Górze w Częstochowie Tymoteuszka zaszczycili swoją obecnością prawie wszyscy ministrowie gabinetu broszki, pierwsza dama pani Agata Kronhauser-Duda, marszałek senatu, marszałkowie sejmu plus dwie szare eminnencje PL - Jaruś Kaczyński i ojciec dyrektor z Torunia, który mszę raczył celebrować.
Tak jak wspomniałem mam trochę lat i. trochę przeżyłem, ale takiego cyrku jaki obecnie w Polsce się wyprawia nie widziałem.
Ja przed tą eksplozją pychy przestrzegałem już ponad dwa lata temu. Tu na forum jest cała masa zwoleników tej obecnej sekty. Ciekaw jestem, czy nadal uważają wybór pisuaru za słuszny. Nie będę wymieniał nicków, ale myślę, że zainteresowani sami będą się wstanie odnieść do obecnej sytuacji w PL.