Post: #42
z tymi Paniami, to ta natura dziala tylko w połowie drogi, czy medycyna tak pogalopowała, ze tam męskiego nic nie jest potrzebne??
jasne, że nie zestawiam rodziny zastępczej i dwóch panów czy dwóch pań w jednym rzędzie. Jednakze rodziny zastępcze też są ostrzej weryfikowane a nawet rzekomo sprawdzane, na tej podstawie wcale nie jestem przekonana, że w przypadku pary gejów czy lesbijek te zaostrzenia również dadzą jakiś skutek. Ostatecznie jednak muszę przyznać, że nie wiem jak wygląda proces adopcyjny, więc nie mogę stwierdzić ani w jedną, ani w druga stronę.
Znasz gejów, którzy mają dzieci, czy znasz gejów, którzy tworzą związek, mieszkają ze sobą itd? bo to rowniez spora róznica.
i jasne, że jeśli wytoczymy cięzkie dziao i na parę gejów zestawimy z matką, co maltretuje woje dziecko, to nie mamy o czym rozmawiać, ale mimo wszystko skazujemy od samego początku dziecko na pewnego rodzaju inność i ja chyba, jako matka, tego dl swoich dzieci bym nie chciała...
jasne, że nie zestawiam rodziny zastępczej i dwóch panów czy dwóch pań w jednym rzędzie. Jednakze rodziny zastępcze też są ostrzej weryfikowane a nawet rzekomo sprawdzane, na tej podstawie wcale nie jestem przekonana, że w przypadku pary gejów czy lesbijek te zaostrzenia również dadzą jakiś skutek. Ostatecznie jednak muszę przyznać, że nie wiem jak wygląda proces adopcyjny, więc nie mogę stwierdzić ani w jedną, ani w druga stronę.
Znasz gejów, którzy mają dzieci, czy znasz gejów, którzy tworzą związek, mieszkają ze sobą itd? bo to rowniez spora róznica.
i jasne, że jeśli wytoczymy cięzkie dziao i na parę gejów zestawimy z matką, co maltretuje woje dziecko, to nie mamy o czym rozmawiać, ale mimo wszystko skazujemy od samego początku dziecko na pewnego rodzaju inność i ja chyba, jako matka, tego dl swoich dzieci bym nie chciała...