Post: #2
Mam ten problem i też nie zasnę, kiedy mój żołądek woła jeść! Myślę, że te opowieści o pełnym brzuchu przed snem to dyrdymały. Spójrzmy na Francuzów, oni swój główny posiłek dnia spożywają od 21:00 i celebrują go, a należą do najbardziej szczupłych społeczeństw w Europie.
Z tą książką to też jest różnie - jak jest dobra, to doczytam do końca, a jak jest do niczego, to jej nie czytam dalej.
"Baldrian stark fuer die Nacht" już na mnie nie działa. Przerzuciłem się na tabletki nasenne, ale biorę je tylko wtedy, kiedy mam ważny termin następnego dnia. Mam ten luksus, że pracuję tylko 6 godzin dziennie, a mój czas pracy ustalam sobie sam. Nie wiem co bym zrobił, gdybym musiał pracować na etat. Przypuszczalnie szukałbym pracy na drugą lub nocną zmianę.
Z tą książką to też jest różnie - jak jest dobra, to doczytam do końca, a jak jest do niczego, to jej nie czytam dalej.
"Baldrian stark fuer die Nacht" już na mnie nie działa. Przerzuciłem się na tabletki nasenne, ale biorę je tylko wtedy, kiedy mam ważny termin następnego dnia. Mam ten luksus, że pracuję tylko 6 godzin dziennie, a mój czas pracy ustalam sobie sam. Nie wiem co bym zrobił, gdybym musiał pracować na etat. Przypuszczalnie szukałbym pracy na drugą lub nocną zmianę.