Post: #727
(21-05-2017, 19:19)Diego10 napisał(a): Pamietam ,jak moja mama zniszczyla mi moja wielka milosc, tak mi sie wtedy wydawalo, dla mnie to byl najpiekniejszy chlopak na ziemi a jak go mojej mamie pokazalam, to powiedziala ze jak sie w kims takim mozna zakochac? i w tym momencie moja wielka milosc rozprysla sie jak banka mydlana, on zawsze przychodzil na dyskoteki do mojej szkoly, byl niewysoki, czarne duze oczy i czarne wlosy, szczuply, bezbronny i zakochany , tanczylismy pare takich pioseneczek a ja potem znikalam bez slowa,
do dzis pamietam ten zawod jaki odczuwalam po slowach mojej mamy, kiedys go spotkalam w moim miescie rodzinnym, czas zrobil swoje,ale mysle ze gdybym wtedy sie mojej mamy nie posluchala , to bylibysmy do tej pory wspaniala para
"jak sie w kims takim mozna zakochac?"
Diego!

Widzisz ,ludzie mowia ,ze mamy trzeba sluchac ,ja tak mysle,ze mocno jego nie kochalas, bo nie posluchala bys mamy
Chyba u wszystkich z nas jakas milosc zostala w pamieci ?
Jak tak moglas chlopalowi zniknac , pewnie tak sie czul

Diego niezapomnij ,ze panowie maja silniejsze uczucia jak my, tylko nie okazuja tego lzami (honor meski nie pozwala) , udaja twardzieli, taka rozlaka nie raz konczy sie na alkocholu, lub targnieciem sie na zycie, oni sa slabi psychcznie..
Takie zycie!
