Post: #2
Masz rację! - Nie gódź się na drugie dziecko.
Samo to, że się nad tym zastanawiasz, mówi, że nie jesteś w stanie dać drugiemu dziecku takiej samej miłości jak pierwszemu. Później, jak nie dasz rady tej miłości podzielić, powstanie konflikt typu: "...a nie mówiłam?!"
Tylko jak dzielą to wielodzietne Matki?
Każde dziecko otrzymuje tylko połowę, ćwiartkę, czy jeszcze mniej Matczynej miłości?
Samo to, że się nad tym zastanawiasz, mówi, że nie jesteś w stanie dać drugiemu dziecku takiej samej miłości jak pierwszemu. Później, jak nie dasz rady tej miłości podzielić, powstanie konflikt typu: "...a nie mówiłam?!"
Tylko jak dzielą to wielodzietne Matki?
Każde dziecko otrzymuje tylko połowę, ćwiartkę, czy jeszcze mniej Matczynej miłości?