Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dyktatura proletariatu intelektualno-moralnego na MYPOLACTWO
Post: #1
Kiedy w 1985 roku wyjeżdżałem z Polski, wiedziałem, że opuszczam kraj w którym króluje prymitiwizm intelektualno-moralny! Dyktatura klasy robotniczej była wpisana w konstytucję tego kraju. Ekspedientki, bufetowe, kierowcy, cinkciarze byli królami życia i powszechnie szanowanymi, osobistosciami. Byśmy się dobrze rozumieli! Nie mam nic przeciw klasie robotniczej i jej sile, ale ta grupa nie była i nigdy nie będzie siłą, która rozwinie społeczeństwo!
Znamiennym jest to, że zarzuca się Niemcom do dzisiaj wymordowanie polskiej inteligencji, ale jednocześnie cała ta narzekająca klasa proletariatu robi wszystko, by ta nieduża grupa intelektualistów miała cokolwiek do powiedzenia!
Bo generacja ekspedientek typu Kruniowska, czy bufetowa Zosia nie potrafią przeboleć, że ich rola społeczna w normalnym społeczeństwie zmniejszyła się do roli małoznacznej i łatwej do zastąpienia. Nie są to osoby, które stanowią podstawę czegoś, co bez nich się zawali lub zacznie pracować z problemami i awariami. Oczywiście nie ma ludzi niezastąpionych, ale stopień ich zastąpienia jest różny!

Kruniowska ty jak i Zosia, Zorica, madzia, The end i kto tam jeszcze jest jesteście w każdej chwili wymienialne i nikt za wami płakać nie będzie!
Piszę do was bo jestem w 100% pewny, że ten post przeczytacie!

Kiedy w parę lat po wyjeździe odwiedził mnie kolega ze studiów opowiadał mi o swoim małżeństwie z córką badylarza. Teść kupił im czteropokojowe mieszkanie w W-wie, a kolega opowiadał tak:
"Ferdy, on mi kupi prawie wszystko, bo ja jestem diamantem towarzyskim, który go nobilituje." Rok później poznałem jego żonę i dziecko! Bardzo ładna przesympatyczna kobieta po studiach, ale brakowało jej tej kropki nad i, by być tą pasującą do niego. Może ten cień szklarnii nad nią spoczywał?
W tym samym roku sypnął się system. W dwa lata po tym moi koledzy zaczeli mnie namawiać do powrotu do Polski, bo wszystko się zmieniło i ja będę się czuł jak ryba w wodzie i zrobię prawdziwą karierrę.
Zapomniałem napisać, że ja wyjeżdżając z Polski zarabiałem naprawdę duże pieniądze i moja obecność na imprezie była nobilitacją towarzyską dla gospodarzy! ( Wiem zarozumiały balon i bałwan jestem )
Usiedliśmy, porozmawialiśmy i stwierdziłem, że dyktatura proletariatu nadal istnieje!
W 1991 roku definitywnie zamkąłem temat powrotu do Polski i do zawodu.
Moje tematy o dzieciach na MYPOLACTWO są trollowane i wciągane w szufladę faszyzmu.
Bo trudno rozprawić się z prawdą, łatwiej jest żyć w sferze mżonki i złudzeń!

TEMAT BEDZIE KONTYNUOWANY!
17-01-2014, 00:07
Cytuj



Wiadomości w tym wątku
Dyktatura proletariatu intelektualno-moralnego na MYPOLACTWO - ferdydurke - 17-01-2014, 00:07
[] - ychna - 17-01-2014, 00:53
[] - ychna - 17-01-2014, 01:06
[] - ferdydurke - 25-01-2014, 11:19
[] - ychna - 25-01-2014, 18:03
[] - ychna - 25-01-2014, 18:12
[] - ychna - 25-01-2014, 18:15
[] - ferdydurke - 28-01-2014, 10:12
[] - ychna - 28-01-2014, 18:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: