Post: #7
A ja czytałam inną wersję , mianowicie , że wszyscy są zadowoleni:Grzegorz Schetyna, bo Tusk nie wraca i On ma ponad 2 lata swobodnego rządzenia partią,Petru , bo nigdy nie byłby w stanie zmierzyć się z Tuskiem , a ze Schetyną ma jakieś szanse. Tusk zaś szczęśliwy , bo ma kilka powodów , mianowicie: zarabia w dalszym ciągu dużą kasę, no i emeryturka też wzrośnie , ma poczucie , że go docenili a przy tym upokorzył Kaczyńskiego.
Najbardziej jednak zadowolony jest prezez PIS , bo się skutecznie pozbył z kraju Tuska aż na prawie 3 lata, ma teraz możliwość przekonywania, że Tusk nie reperezentuje polskich interesów, no i że skutecznie zakneblował Tuska, który jako szef PE musi zachować neutralność i nie może wypowiadać się niekorzystnie o rządzie i polityce żadnego z krajów będących członkiem Unii. Za to w PL. zacznie się teraz wyciąganie różych spraw z wzywaniem do prokuratur ,wyjaśnienie roli Michała Tuska w sprawie Afery Amber Gold , a także wezwanie przed komisję i Donalda. Wprawdzie nic nie stało na przeszkodzie aby to wcześniej uczynić, oprócz właśnie ewentualnej dyskredytacji jego wizerunku przed opinią europejską , ale nie byłoby to korzystne przed terminem reelekcj.
Paradoksalnie jest w tym pewna logika.
Tak więc sympatycy PIS są szczęśliwi , bo rząd zachował twarz i powiedział NIE ,Peowcy się cieszą , bo mogą jeździć po Kaczyńskimi i pisowcach , że zaprzańcy i Polaka nie poparli , na dokładkę mieli czelność wytypować własną kandydaturę z ich grona , co już jest szczytem bezczelności.
Mnie najbardziej interesuje tu rola właśnie Sariusza -Wolskiego , długoletniego eurdeputowanego z ramienia PO .
Ponoć inteligentny facet , nie wierzę , że nagle zgłupiał, lub dał się przekupić stołkiem.
Muszę poszukać jakichś materiałów , bom ciekawa co w trawie piszczy, ale czy to się człowiek prawdy dowie
Najbardziej jednak zadowolony jest prezez PIS , bo się skutecznie pozbył z kraju Tuska aż na prawie 3 lata, ma teraz możliwość przekonywania, że Tusk nie reperezentuje polskich interesów, no i że skutecznie zakneblował Tuska, który jako szef PE musi zachować neutralność i nie może wypowiadać się niekorzystnie o rządzie i polityce żadnego z krajów będących członkiem Unii. Za to w PL. zacznie się teraz wyciąganie różych spraw z wzywaniem do prokuratur ,wyjaśnienie roli Michała Tuska w sprawie Afery Amber Gold , a także wezwanie przed komisję i Donalda. Wprawdzie nic nie stało na przeszkodzie aby to wcześniej uczynić, oprócz właśnie ewentualnej dyskredytacji jego wizerunku przed opinią europejską , ale nie byłoby to korzystne przed terminem reelekcj.
Paradoksalnie jest w tym pewna logika.
Tak więc sympatycy PIS są szczęśliwi , bo rząd zachował twarz i powiedział NIE ,Peowcy się cieszą , bo mogą jeździć po Kaczyńskimi i pisowcach , że zaprzańcy i Polaka nie poparli , na dokładkę mieli czelność wytypować własną kandydaturę z ich grona , co już jest szczytem bezczelności.
Mnie najbardziej interesuje tu rola właśnie Sariusza -Wolskiego , długoletniego eurdeputowanego z ramienia PO .
Ponoć inteligentny facet , nie wierzę , że nagle zgłupiał, lub dał się przekupić stołkiem.
Muszę poszukać jakichś materiałów , bom ciekawa co w trawie piszczy, ale czy to się człowiek prawdy dowie

"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"