Moja wojna z Avira.

Mialam 1 rok temu Avira-antyvirus Zaplacilam za rok okolo 28 e.Powiedzieli mi,ze to nic nie daje,zebym zrobila wypowiedzenie.I tak zrobilam.Od tej pory nie mam spokoju,nie dosyc,ze kilka ,x dziennie pokazuja mi sie z prawej strony,ze swoimi propozycjami,to jeszcze robia mi sabotaze-zaklocenia.Laptop nowy,4 miesiace.
Podam wam przyklady jak sobie pozwala ze mna Avira.Kopiuje cos np,z YT daje na forum a wychodzi mi zupelnie inny link.Mam notitzer,gdzie robie krotkie notatki.Chce cos napisac i nie chce mi sie zrobic ta kreska.
Jak sie zrobi cos chce wkleic to pokazuje mi sie z godzinnym opoznieniem.Zrobilam jeszcze jeden-nowy ale to samo.Jest mase takich drobnych felerkow,ktore moga wyprowadzic czlowieka z rownowagi.To sie tak odbywa,ze mam jakies zaklocenia a zaraz potem w dolnym prawym rogu pokazuje sie Avira i straszy virusami.
Czesto pokatuje mi sie,ze nie ma polaczenia z internetem a ja jestem np,na Nasze niemcy.
Albo wystakuje mi takie okienko,z wielkim wykrzyknikiem i informuje,ze strona niebezpieczna i mam ja opuscic a ja jestem na Nasze Niemcy lub innej znanej mi i bezpiecznej strony.Dzisiaj znowu problem z YT.Skopiowalam filmik,dalam na forum i na podgladzie gralo a jak kliknelam na wyslij odpowiedz,to nie chcial sie otworzyc.Niby Laptop funkcjonuje a wszystko u mnie jest rozdygotane.Wezwe informatyka do naprawy to akurat bedzie wszystko dobrze bo te wszystkie niedogodnosci,zdarzaja sie nieregularnie i o roznych porach.Uwazam,ze to jest presja ze strony Avira,zeby znowu im placic,jak taka mafia.Prosze tylko fachowcow o dobra rade.