Post: #451
czesc dziewczyny, ja nic sobie nie postanawialam ,bo z gory wiem ze i tak slowa nie dotrzymam , sprobuje cos ze sportem, mam fajna dvd ,Shred, babka jest fajna i prowadzi zajecia bardzo dopasowane do moich mozliwosci, sprobuje przynajmniej 3 razy w tygodniu po 20 minut cwiczyc, wczoraj skikalam ale nie trzachalam tylkiem nie , spalam jak zabita a dzis moj pierwszy dzien pracy przepracowalam na jednej filizance kawy, cosik niesamowitego