Post: #5
ciekawe, bo w ponizszym artykule pisza ze takie pociski (i to w wiekszej liczbie) kupila rowniez Finlandia. Czyzby Finlandia awansowala na kolejny stan USA?? Kupili wiecej rakiet, ale za to taniej, co pewnie usprawiedliwia tytulowanie USA mianem "drogiego sojusznika". Interesujacym aspektem jest tez ta cecha pociskow: "Ze względu na ich wysoką cenę i precyzję trafienia przeznaczone są do atakowania najważniejszych celów, jak ośrodki dowodzenia, lotniska czy wyrzutnie rakiet balistycznych." Z tego by wynikalo, ze polska armia bedzie znala polozenie takich celow. No chyba, ze bedziemy usilowali trafic w krasnoarmiejna bimbrownie, co moze miec zreszta duzo wiekszy efekt niszczacy morale wroga. Ale czy za zniszczenie kotla z samogonem i paru rurek warto zaplacic 500/40=12.5 mln $. Oczywiscie zakladajac, ze od razu w niego trafimy, byc moze trzeba bedzie odpalic wiecej pociskow.... Ale coz - wojna to rzecz kosztowna.... Niejasny jest tez zasieg tych rakiet - w ponizszym artykule pisza o 370km a nie 900km... Czyzbysmy jednak jakies inne rakiety kupili???
http://gadzetomania.pl/2155,rakiety-jassm-dla-polskich-f-16-czyli-czego-boja-sie-rosjanie
http://gadzetomania.pl/2155,rakiety-jassm-dla-polskich-f-16-czyli-czego-boja-sie-rosjanie