jaki dzis macie dzien?

Herbi,

ale wiesz, ze siwecenia trzeba regularnie odnawiac?

jak moj tatus jeszcze maluchem jezdzil, to o roku tesciowa w Oswiecimiu odwiedzal, kiedy maluchy swiecili... co prawda do jego auta pechowo ksiadz nigdy nie dotarl, ale jego kropidlo ponoc ogromny zasieg mialo, oczywiscie nie tylko w kropieniu, ale tez w kieszeni mojego ojca, bo za takie swiecenia, trzy bylo do kosciola leciec cos sypnac

wiec jesli od komunii jeszcze lornetki nie swieciles, to radzilabym nadrobic

i nie poddawac mi sie tutaj! wierze, ze sie rozkreci, ten temat, taki dyzurny, zeby wszyscy wiedzieli, gdzie zbiorka jest, jakby co..



acha, dzis to juz czwarty wpis, wiec wiesz, aktywnosc 400% do przodu!

E tam trzeba odnawiac moze i prawda ,
ja juz od jakiegos czasu czuje sie jak ksiadz powiem tylko celibat he he
to poswiecic sam moge -; sama pisalas ze kropidlo tak daleko nie siegalo
nieraz musialem juz lornetke czyscic jak tam pare kropek pryslo hehe
a linsen sa zawsze zaparowane -; -;

Herbi, to moze lornetke zamien na ... karnety do kina?? celibat sie skonczy, szkielka nie beda parowac, a przy okazji sie rozerwiesz nieco lepiej??

slyszalam, ze kobiety to tam lubia jakies komedie romantyczne.. no ewentualnie, jak sie nie umiesz z lornetka rozstac, to moze byc opera

Eagle

a gdzie sie podzial Twoj avatar

byl prawie taki fajny jak moj

wiesz jak to w kinie od razu sie ktos znajdzie co mu to przeszkadza,

opera to nie dla mnie trzeba w garniaku teraz w lato

w zime nie powiem

ach wiesz, teraz sezon letni, a obok lodziarnie otwarli, troche mi sie przytylo, lawka skrzypla i sie rozsypala, nie ma, kto nowej zrobic...

no tk, garnnitur wazna rzecz... zwlaszcza do opery... ale sluchaj mam
z lornetka za to bez garniaka, to moze wycieczka w plener i szukanie gwiazdozbiorow

patrz, jak sie ulozy

(08-07-2016, 21:07)egle napisał(a): ach wiesz, teraz sezon letni, a obok lodziarnie otwarli, troche mi sie przytylo, lawka skrzypla i sie rozsypala, nie ma, kto nowej zrobic...

no nie co jak co to niewierze ...

ja co prawda tez lubie lody ale nie zauwzylem zebym przytyl

a nawet gdyby ..powiedz ze nie ma kto lawki zbic na nowo

zawsze mozesz na kocyku zdjecie zrobic np po kodziku  

ta kiedys przy gwiazdozbiorach bym zostal ojcem, a na dodatek nie zaduzo z tego widzialem
chociaz widoki na poczatku byly super

przemysle sprawe, choc jak mam byc szczera, to ta cztery kolka byly lepsze niz cztery kopyta

(08-07-2016, 21:15)herbiherb napisał(a): ta kiedys przy gwiazdozbiorach bym zostal ojcem, a na dodatek nie zaduzo z tego widzialem
chociaz widoki na poczatku byly super

ta historia mnie zainteresowala, opowiedz, jak to sie stalo, ze nie zostales ojcem i co to za widoki byly

(08-07-2016, 21:16)egle napisał(a): przemysle sprawe, choc jak mam byc szczera, to ta cztery kolka byly lepsze niz cztery kopyta

jakie kolka jakie kopyta

widzialas dzisiaj juz ponat 100% normy jak Pstrowski

to fakt, trzeba spasowac, bo zadyszka pewna

ide na film

do nastepnego

(08-07-2016, 21:18)egle napisał(a):

(08-07-2016, 21:15)herbiherb napisał(a): ta kiedys przy gwiazdozbiorach bym zostal ojcem, a na dodatek nie zaduzo z tego widzialem
chociaz widoki na poczatku byly super

ta historia mnie zainteresowala, opowiedz, jak to sie stalo, ze nie zostales ojcem i co to za widoki byly

no nie wiem czy tu tak mozna opowiadac bo ja nowy i sie nie znam

ale powiem bylem wtedy na Mazurach pod zaglami i patrzylismy tak w niebo pikne widoki byly

no ale potem wlasnie tak jakos romantycznie sie zrobilo ze z nieba nie za duzo z widzialem

Trzyma sie Egle -;

Dobry dzien, taki piatkowy, mnostwo deszczu ale tez sporo milych momentow.

Hej Herbi odcięli główne zasilanie wiec przeszliście na awaryjne?
Witaj na forum gdzie admin widzi usera a nie wpis....

PS
milej zabawy

(08-07-2016, 20:32)egle napisał(a): Uzi, moze jakies roze? ostatnio troche wiecej sie kwiatkami interesuje, powiem Ci, ze choc strasznie lubia je pewne zyjace w ziemi strasznie paskudne robale, to roze sa wbrew pozorom latwe w pielegnacji i co wazniejsze sa stalymi kwiatami. Nie trzeba wiec obsadzac calego ogrodka,  tylko jedna roze, a pielegnowac ja i chronic przed tymi cholernymi robalami...

co wazniejsze, nie trzeba pamieci trenowac, bo przy jednym kwiatku to wiele do zapamietania nie ma

Hmm...no może masz i racje...ale to chyba nudne ciągle tylko jednym kwiatkiem sie zajmować

Dzień ,już któryś tam z kolei....duchota i od czasu do czasu deszcz ...
Ogólnie nudno i szaroburo.

dobre podsumowanie Uzi, tak jakos dziwnie uniwersalne i pasuje nawet... powiedzmy gdzie indziej

u mnie nie bylo deszczu, za to zar leje sie z nineba od wczoraj

co do tych kwiatow, to powiem Ci, ze ja jednak bede obstawac przy swoim, co znane to znane. Ja dzis na ten przyklad spedzilam godzine w ogrodku by przekopac kwiaty w inne miejsce, a na koniec okazalo sie, ze to chwasty...

wiec nudno nie bylo, choc pewnie tego, co tam se pod nosem syczalam, nie chcialbys slyszec

oprocz tego u nas Schützenfest... na wsi to dopiero impreza, przedszkole zamkniete, na sklepach kartki, ze przepraszaja, ale wiadomo, bawia sie przeciez wszyscy, a do tego muzyka do rana, jak ktos nie lubi Szlagrow, to juz je polubi, chyba, ze sie szybko w stopery zaopatrzy. Kocham wies... ale tak serio, kocham, bo w miescie, choc takich urokow nie ma, to jenak jest wlasnie szaro, buro i ponuro
a tu sie wiecznie cos dzieje