Czy lepiej być ładnym i mądrym czy brzydkim i głupim?

Tez mialam pamietnik.Jeden wierszyk pamietam do dzis.To byl najlepszy chlopak w klasie.A bylo tak:

Kiedy bedziesz stara baba,wspomnij sobie tego draba,ktory ci sie tu wpisuje i pamietnik caly psuje.
No bylo tego troche.

Sami widzicie, że można miło i sympatycznie zaistnieć na forum. Wierszyki przypomniane z młodości są tego przykładem.
Ale takich przykładów jest wiele. Nawet nasze rady w sprawie bigosu były do pewnego momentu zabawne.

Bo prawda jest taka ze dopóty dopóki nie pojawi się jakiś wredny typ, który jedyne co potrafi to obrzucic wyzwiskami  innych, ocenić  (jedynie krytycznie) i udzielić bezsensownych nikomu niepotrzebnych rad, to atmosfera może być i jest miła.

Dlatego oświadczam że:
jeśli pojawi sie tutaj jakaś persona z zamiarem zepsucia świeżego powietrza to zostanie okrzyknięta   głupim głupkiem tego wątku.

A ja ze swej strony proszę osoby kulturalne o nie wdawanie się w pyskówki z głupimi głupkami.
Dziękuję za uwagę.

(08-02-2019, 10:53)Słoninka napisał(a): Sami widzicie, że można miło i sympatycznie zaistnieć na forum. Wierszyki przypomniane z młodości są tego przykładem.
Ale takich przykładów jest wiele. Nawet nasze rady w sprawie bigosu były do pewnego momentu zabawne.

Wpierw wątek puszystej zielonki był konkurencją dla po 50-tce, teraz stanie się thematem zastępczym i wypełni lukę po utracie sielankowej oazy.

Dlatego oświadczam że:
jeśli pojawi sie tutaj jakaś persona z zamiarem zepsucia świeżego powietrza to zostanie okrzyknięta głupim głupkiem tego wątku.

Nikt nie mówi o sielankowej oazie.
Pisanie 3x dziennie o pogodzie albo o wizytach u dentysty tudzież innych specjalistów, to z pewnością nie moje klimaty. 
Ja migdy nie wyśmiewalam wątku 50-tek i sama od czasu do czasu bylam na nim aktywna.
Ale pisałam tam to, co chciałam, a nie to czego by ode mnie oczekiwano. 
Często było to możliwe. Gdy okazywało się niemożliwe, to zwyczajnie się wycofywałam na nikogo nie naskakujac.

Wiem ferdydurke, że to są obce tobie zachowania.
Jak kogoś nie ocenisz ( zarówno fizycznie jak i intelektualnie) to po prostu jesteś chory.
Ale....może spróbuj zachowywać się jak człowiek na poziomie....?
TO naprawdę nie boli, a zobaczysz, że takie zachowanie tobie samemu sprawi radość i dobre poczucie.

(08-02-2019, 13:46)Słoninka napisał(a): Wiem ferdydurke, że to są obce tobie zachowania.
Jak kogoś nie ocenisz ( zarówno fizycznie jak i intelektualnie) to po prostu jesteś chory.

Ja jestem pilnym uczniem pewnej mistrzyni tego zachowania, czyli jestem twoim uczniem pulchniutka

Rozpad wątku 50 tek rozpoczął się już dużo wczesniej.
Na wątku właściwie zostały 3 osoby ze starej ekipy tj; Miecznik , Freddy i Belladonna.

W czym problem ? Chcieli to poszli i wypieli się na reszte.
Odeszli bez do widzenia , co tylko świadczy o ich lekceważącym podejsciu do innych userów. Wątek był własciwie hermetyczny i zamknięty na innych.
W taki sam sposób podchodzili ( no może bez Freddyego) do odmiennego zdania innych userów , nawet czytanie tego watku było piętnowane. Czego nie można było powiedziec o obecności tamtych osób na innych watkach.
Z całą pewnością gdzies piszą , jak komuś żal to niech leci za nimi .

---

Ja się z Luce spotykam na innym watku i sobie radzimy .
Oni ja prawie ukamieniowali za posiadanie innego zdania , a była przecież jedną z nich.

Niestety egocentryzm Miecznika ich zdominował , a sam Miecznik żle znosi to że nie jest w centrum zainteresowania.
Najpierw wyszedł z forum sam , ale jakoś tak mu niezręcznie było w tym wyjściu że wrócił po swoje pokorne owieczki.
I dalej mogą sobie jezdzić między Hofem a Miecznikówką , bez Luce i bez nas i bez .... i bez niej też, w końcu kobita nie wytrzymała i ja się nie dziwie..

(08-02-2019, 13:50)ferdydurke napisał(a):

(08-02-2019, 13:46)Słoninka napisał(a): Wiem ferdydurke, że to są obce tobie zachowania.
Jak kogoś nie ocenisz ( zarówno fizycznie jak i intelektualnie) to po prostu jesteś chory.

Ja jestem pilnym uczniem pewnej mistrzyni tego zachowania, czyli jestem twoim uczniem pulchniutka

Uczyć się od najlepszych to żadna ujma łysiolu.
Jeśli jesteś faktycznie pilnym uczniem, to za efekty ręczę.

Zośka,  bez cytowania twojej długiej wypowiedzi, odniosę się do niej, jeśli pozwolisz

Nie rozumiem do końca o czym piszesz...
Kto się wypiął? 
Masz takie poczucie, że ktoś się na Ciebie wypiął? 
Ja czegoś takiego kompletnie nie mam.
Czy wirtualne "nie pożegnanie się"  jest jakimś wielkim faux pas?
W/g mnie nie! 
Ale oczywiście każdy może mieć swoje odmienne zdanie.

Ja nigdy nie wyczułam w stosunku do mnie żadnego lekceważącego stosunku, o którym piszesz.
O każdej z osób "tego" wątku (jak i innych na tym forum) mam jakąś tam opinię. Oczywiście ta opinia bazuje na wpisach, na formie i treści wypowiedzi.
No bo na czym by innym
Jednakże nie dzielę się nachalnie tą opinią o innych na prawo i lewo, bo....po co?
To są tylko wirtalne relacje, to po pierwsze.
A po drugie, może najważniejsze, to...jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził.

Jeśli jednak ktoś zachowuje się jak ostatni depp i szuka ze mną zwady,  to oczywiście napiszę takiemu osobnikowi co o nim myślę.
Bo niby dlaczego ktoś ma mi srać na głowę bez powodu?

Czy wirtualne "nie pożegnanie się" jest jakimś wielkim faux pas?
W/g mnie nie!
Jeśli jednak ktoś zachowuje się jak ostatni depp i szuka ze mną zwady, to oczywiście napiszę takiemu osobnikowi co o nim myślę.
Obydwa twoje cytaty odnoszą się do wirtualu . No to jak to w końcu z tobą jest , jedno ci wisi a drugie oburza ?

W odróżnieniu do ciebie ja uznaje że kazdego wpisu po drugiej stronie klawiatury komputera lub smartphona dokonał ŻYWY CZŁOWIEK.
Nie mam poczucia że akurat na mnie się ktoś wypiął , bo niby czemu akurat ja je miałabym mieć.
Mam natomiast prawo do wyrażenia swojej opinii , którą zresztą wyraziłam i tyle w temacie.

(08-02-2019, 13:50)ferdydurke napisał(a):

(08-02-2019, 13:46)Słoninka napisał(a): Wiem ferdydurke, że to są obce tobie zachowania.
Jak kogoś nie ocenisz ( zarówno fizycznie jak i intelektualnie) to po prostu jesteś chory.

Ja jestem pilnym uczniem pewnej mistrzyni tego zachowania, czyli jestem twoim uczniem pulchniutka

No to jeszcze jest nadzieja .

Majami, chciałaś wyrazić swoją opinię i wyraziłaś.

Ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że nie powiedzenie do mnie good by jest czymś innym niż nazwanie mnie (przyklad) puszczalską wieśniara.

W pierwszym przypadku spływa to po mnie  i nie reaguje. W drugim uważam autora takiej wypowiedzi za chama i mówię mu o tym.

(08-02-2019, 17:59)Słoninka napisał(a): Majami, chciałaś wyrazić swoją opinię i wyraziłaś.

Ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że nie powiedzenie do mnie good by jest czymś innym niż nazwanie mnie (przyklad) puszczalską wieśniara.

W pierwszym przypadku spływa to po mnie  i nie reaguje. W drugim uważam autora takiej wypowiedzi za chama i mówię mu o tym.

Cham, to taki..... co rozmawia w trakcie pocalunku.
Przeszkodzic mu, to rowniez chamstwo.
Rozmawiac z nim, to juz chamstwo nie do wybaczenia...
Ja sie lubie puszczac...
Juz tak mnie ulozono, ze wdzieczny jestem gdy ktos mi dobrze zrobi.

Wyrazilem swoje zdanie.... wolno mi.
Acha... znalazlem...
Mieso ze slonia.... to slonszczyzna.

Pomylal juz ktos, kiedy bedziemy sie zegnac?
Jakies party.... czy tak w ciszy?
Ja jestem za Abschiedsparty bez osob towarzyszacych....

Ja się tam na party chetnie pisze.
Dajcie znac kiedy zaczynamy.

Na babskie branie się za łby i ostatnio inne częsci ciała zdecydowanie NIE.

(08-02-2019, 17:59)Słoninka napisał(a): Majami, chciałaś wyrazić swoją opinię i wyraziłaś.

Ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że nie powiedzenie do mnie good by jest czymś innym niż nazwanie mnie (przyklad) puszczalską wieśniara.

W pierwszym przypadku spływa to po mnie  i nie reaguje. W drugim uważam autora takiej wypowiedzi za chama i mówię mu o tym.

zielonka nasz forumowy Tartuffe!
Zaczepiałaś drwiłaś z monogammii w związku, to zostałaś jednoznacznie podsumowana.
Przestań się kreować na niewinątko, bo zbyt długo się znamy.

Jureczek! Zachowuj się!
Poza tym...ja ciebie nie znam

---

(08-02-2019, 19:02)**************************************** iberte napisał(a): Pomylal juz ktos, kiedy bedziemy sie zegnac?
Jakies party.... czy tak w ciszy?
Ja jestem za Abschiedsparty bez osob towarzyszacych....

A Ty dlaczego chcesz się żegnać tudzież abschidować
Zapatrzyłeś się w Hoffczyka i chcesz se pójść precz? 

(08-02-2019, 19:02)iberte napisał(a): Pomylal juz ktos, kiedy bedziemy sie zegnac?
Jakies party.... czy tak w ciszy?
Ja jestem za Abschiedsparty bez osob towarzyszacych....

Co się będziemy żegnać, jak zamkną, to przeniesiemy się np. tutaj http://www.migrelo.de/

No ale party nam nie zaszkodzi

Czesc ludzie
Dlaczego chcecie sie zegnac?

---

(08-02-2019, 19:31)ferdydurke napisał(a): Co się będziemy żegnać, jak zamkną, to przeniesiemy się np. tutaj http://www.migrelo.de/

Musze sie tam zapisac