Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ozdoby świąteczne na dwa miesiące przed świętami
Post: #21
Faktycznie ten...11.11 to mocno intyrgujaca data!  
Moja corka specjalnie na elfte-elfte przylatuje w sobote z Hiszpanii. Na...3 dni! Confused
Dla mnie to choroba, i to ciezka, ale...co zrobic? Dziecko dorosle i moze robic co chce!
Pojada w niedziele do Köln, beda pic i balowac...daj Boze nie znajdzie sie w tym tlumie zaden swir na miare tego z Kalifornii....

A w Polsce tez..(po)swiruja! I to nawet 2 dni (albo i 3 liczac sobote), wszak prezydent Andrzej podpisal ustawe w sprawie wolnego dnia 12 listopada.
No...no...zobaczymy jak Polacy-rodacy uczcza 100-lecie niepodleglosci Huh
09-11-2018, 00:05
Cytuj

Post: #22
(09-11-2018, 00:04)iberte napisał(a): Istotnie, jesc przez caly rok oblesnego karpia.... to i ochota na Swieta przechodzi.
Z drugiej jednak strony, gdyby wszyscy przez caly rok byli dla Ciebie mili( tak swiatecznie).... czyz to nie urocze?
Oj iberte widzę, że do tej pory nie dane ci było spożyć karpia zrobionego po mistrzowsku - w piekarniku na masełku!
Uwierz mi to prawdziwy rarytas, dodam jeszcze, że ten "obleśny" karp leży 24 godziny w soli i jarzynach zanim wyląduje w piekarniku.
Gdyby można kupić żywego karpia i on mógłby się wypułkać ze swego szlamu, oraz zredukować swój tłuszcz, to doceniłbyś tę rybe! 
Pewne potrawy potrzebują czasu, by zabłysnąć Smile

(09-11-2018, 00:05)phoenix napisał(a): A w Polsce tez..(po)swiruja! I to nawet 2 dni (albo i 3 liczac sobote), wszak prezydent Andrzej podpisal ustawe w sprawie wolnego dnia 12 listopada.
No...no...zobaczymy jak Polacy-rodacy uczcza 100-lecie niepodleglosci Huh
Już ci odpowiadam - Polacy uczczą 100-lecie niepodległej podwyższoną ilością ofiar na drogach!
09-11-2018, 03:38
Cytuj

Post: #23
(08-11-2018, 20:55)iberte napisał(a): Za komuny okres przygotowania do Swiat byl bardzo krotki.
Ulice byly szare, sklepy puste....
Wszystko trzeba bylo organizowac.
Dla mnie to byla wielka frajda , gdy matka przygotowala stol do Wigilii.
Bylo 12 potraw.... i makowiec tez byl.
Ktos przynosl choinke , ktos ustroil, ktos umyl okna...
Nie pamietam kto, bo to drobiazgi....
Dla Jezusa nikt okien nie myl.
Slonce nie dochodzilo, to ktos sie zawziol, umyl i byl spokoj..

Bardzo lubie okres przedswiateczny.
Wg mnie,niech sie zaczyna zaraz po Swietach i niech trwa.
Jezeli dla Was to wypaczenie, to schowajcie sie w Bieszczadach

Opony letnie rowniez mozna kupic zima.
Wypaczenie?

Za komuny okres przygotowań trwał cały rok.
Przez cały rok nasze Mamy i Babcie zdobywaly i gromadziły produkty potrzebne do zorganizowania swiąt.

(09-11-2018, 00:05)phoenix napisał(a): Faktycznie ten...11.11 to mocno intyrgujaca data!  
Moja corka specjalnie na elfte-elfte przylatuje w sobote z Hiszpanii. Na...3 dni! Confused
Dla mnie to choroba, i to ciezka, ale...co zrobic? Dziecko dorosle i moze robic co chce!
Pojada w niedziele do Köln, beda pic i balowac...daj Boze nie znajdzie sie w tym tlumie zaden swir na miare tego z Kalifornii....

A w Polsce tez..(po)swiruja! I to nawet 2 dni (albo i 3 liczac sobote), wszak prezydent Andrzej podpisal ustawe w sprawie wolnego dnia 12 listopada.
No...no...zobaczymy jak Polacy-rodacy uczcza 100-lecie niepodleglosci Huh

Aż jej zazdroszcze .I pomyslec ze Kolonia radzi sobie co roku z organizacja karnawały , a Polska nie potrafi raz na 100 lat niczego porzadnie zorganizować.
09-11-2018, 11:54
Cytuj

Post: #24
Majami,
Viva Colonia!!!!!!
Niemcy potrafia. Oni niemal wszystko potrafia.
Oni gdyby tylko chcieli, to z budzika zrobia 5 zegarkow na reke.
Zdolni sa!!!

Ferdydurke,
ja po prostu nie lubie „ mulastego“, bez wzgledu na to jaki mistrz go przyrzadza.

Tak zupelnie na marginesie... z tym dodatkowym dniem wolnym PiSowi odbilo.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
09-11-2018, 13:08
Cytuj

Post: #25
Powaznie ? Juz od wrzesnia sklepy sa pelne produktow swiatecznych?
Jakos do tej pory udalo mi sie to wszystko ignorowac..chociaz nie ..juz jadlam pierniki i marcepan , ale u kogos .
Z tym wypaczaniem ...to chyba zalezy , kto ma jaka idee swiat ?
Jak dla mnie jest to wyjatkowy czas ..nie bede tu jednak robic emocjonalnych wywodow .
Wyjatkowe moze byc jedynie cos , co znacznie odbiega od przecietnosci i tak tez , pod wieloma wzgledami , jest ze Swietami Bozego Narodzenia .
Nastroj przedswiateczny , o ktorym pisze Iberte moglby trwac rzeczywiscie caly rok . I nie chodzi tu o karpia , czy choinke , tylko o bycie lepszym , serdeczniejszym , dbaniu o bliskich , wybaczaniu...
No ..ale skoro sie nie da caly rok , to chociaz dobrze , ze jest tych pare dni .
09-11-2018, 15:20
Cytuj

Post: #26
„ Nie potrzeba mi zakretow drog i morza lez“
Nie potrzeba mi ozdob na choinke oraz sniegu....
Nie potrzeba mi.... karpia.
Unka jest!!!!
Badz pozdrowiona!
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
09-11-2018, 16:36
Cytuj

Post: #27
Zazdroszcze wam tego września , u mnie świeta w handlu rozpoczeły się pod koniec sierpnia.
09-11-2018, 16:52
Cytuj

Post: #28
zazdrości elfte-elfte w Köln, zazdrości września Blush Dodgy żeby kobieta z tej zazdrości nie....zzieleniała Big Grin
09-11-2018, 17:28
Cytuj

Post: #29
(09-11-2018, 16:36)iberte napisał(a): „ Nie potrzeba mi zakretow drog i morza lez“
Nie potrzeba mi ozdob na choinke oraz sniegu....
Nie potrzeba mi.... karpia.
Unka jest!!!!
Badz pozdrowiona!

O tak! ....no ale tylko jeden raz?
Tez lubie ..
Czuje sie pozdrowiona , Ty tez sie poczuj .
09-11-2018, 18:02
Cytuj

Post: #30
U nas pod koniec sierpnia bylo tyle wrzosow na bukiety, ze nikt choinek nie scinal.
Wiadomo ... prowincja.

Wracajac do Walentynek, ktore podobno rowniez handel wymyslil.
Ferdydurke, kwiaty mozesz wreczac caly rok.
Po co Ci ten wielki handel?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
09-11-2018, 18:03
Cytuj

Post: #31
(09-11-2018, 16:52)Majami napisał(a): Zazdroszcze wam tego września , u mnie świeta w handlu rozpoczeły się pod koniec sierpnia.

Kurcze ..gdzie jest u Ciebie?
Moze i u mnie to byl koniec sierpnia ?
Nie pamietam nawet konca wrzesnia Big Grin
09-11-2018, 18:04
Cytuj

Post: #32
ad Unka - usunięty post o kwiatach przez cały rok - ależ ja je kupuje przez cały rok, tylko wiem, że należę do mniejszości.
Zauważ jednak, że Valentynki na kwiatach się nie kończą, do tego dochodzą niepotrzebne nikomu gadżety i stres przy zakupach tychże.

Jak Hellowen trafił na niemiecki rynek?
W 1991 roku z powodu wojny w Kuwejcie i Iraku odwołano karnawał w D-dorfie, Koeln i Mainz. Handlarze "otrzymali" w niechcianym prezencie niesprzedane kostiumy karnawałowe, a zamówienia na sezon 1992 zostały już wysłane.
Co robić z przepełnionymi magazynami?
Jakiś sprytny markietingowiec importował Hellowen do DE i pozwolił zrobić trochę miejsca w magazynach.
Przed 1991 rokiem tylko jednostki w DE wiedziały co to jest Hellowen i że można to fajrować.
10-11-2018, 23:20
Cytuj

Post: #33
(09-11-2018, 13:08)iberte napisał(a): Ferdydurke,
ja po prostu nie lubie „ mulastego“, bez wzgledu na to jaki mistrz go przyrzadza.

Tak zupelnie na marginesie... z tym dodatkowym dniem wolnym PiSowi odbilo.
Iberte z tym 12.11 i pisuarem zgadzam się z tobą w 100%

Co do karpia mam mieszane uczucia - przypomina mi to reakcje ludzi, którym proponuje małże - nie jedzą, bo nie lubią.
Na pytanie czy kiedykolwiek próbowali - opowiadają NIE. Identycznie jest z flakami, bo to przecież Hundefutter jest.
Osobiście nie lubię pewnej potrawy choć jest bardzo popularna, ale jak ktoś mi mówi spróbuj, a potem oceń, to próbuje i muszę się przyznać, że raz zjadłem z apetytem potrawe, której normalnie nie lubie - była doskonale zrobiona i smakowita.
10-11-2018, 23:35
Cytuj

Post: #34
Ferdydurke,
nie pamietam kiedy przestalem pic mleko matki.
Ale pamietam, ze od tego czasu zaczalem jesc karpia w Wigilie..
Nikt mnie nie pytal, czy lubie i czy mi smakuje?
Cala Polska jadla, wiec musial byc pyszny....
Jadlem karpia pieczonego, karpia smazonego, karpia gotowanego, karpia w galarecie, zupe z karpia, karpia na zimno, karpia na cieplo.
Ja sie dziwie, ze w sprzedazy nie bylo jeszcze pasztetu z karpia, rosolu z karpia, krakowskiej z karpia.
Jadlem karpia za Gierka, jadlem karpia za Jaruzelskiego....
Nie pamietam kiedy pierwszy raz bylem pijany, ale pamietam ze napewno jadlem wowczas karpia....
Karp byl taka pysznoscia narodowa, ze kilka razy kojarzyl mi sie z kacem...

Natury ludzkiej do konca zbadac sie nie da, tak wiec pytanie..... dlaczego ludzie sobie to robia? .... pozostanie bez odpowiedzi.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
11-11-2018, 13:34
Cytuj

Post: #35
Ferdydurke , ja nic o kwiatkach nie pisalam , takze nie rozumiem Twojej odpowiedzi .
Nie swietuje Walentynek , karnawalu itp. , bo po prostu tego " nie czuje" .
Nie zmusi mnie tez nic do przesylania wiadomosci typu "podaj 10 razy dalej i zobaczysz , co ci sie przydarzy za 3 dni "
Tylko jezeli innym sie to podoba , to niech sobie robia dobrze .
Jezeli Walentynki sprawiaja , ze ktos komus kupi kwiaty , czy gadzety raz w roku , to tez dobrze , bo bez tego powodu , moze by nigdy tego nie zrobili . A tak sa wszyscy zadowoleni .

Na karpia , podobnie jak Iberte , tez mnie nie namowisz .
Probowalam juz we wszystkich wariantach i u osob , ktore podobnie jak Ty zachwalaly swa umiejetnosc przyrzadzenia owego .
Po tych wszystkich zabiegach , dalo sie to jakos zjesc .
Tylko ja sie pytam ..po co?
Kiedy moge kupic filet z ryby , umyc , osuszyc , posolic , popieprzyc , obsmazyc i delektowac sie .
Moge tez miec wiecej pracy kupujac cala rybe , ale wiem , ze efekt bedzie ..pyszny .

A tak w ogole , to u mnie wiosna i jakos swiat nie czuje.
12-11-2018, 11:48
Cytuj

Post: #36
Bo to wszystko dlatego że:
" Na tym watku zebrala sie grupka ludzi, ktorzy stosuja swiadomy wybor. Wybieramy tutaj pozytywne formy komunikacji, unikamy i nie tolerujemy negatywnych. Dzieki temu grupa dziala dobrze od wielu lat i mysle, ze zazwyczaj bez indukowania negatywnych emocji u uczestnikow"

i jedzcze:
" nie usilujemy tutaj narzucac sobie wzajemnie wlasnych stylow, tylko spotykamy sie na plaszczyznie, ktora widac przynajmniej wiekszosci z nas odpowiada, bo ofiarowuje nam w miare neutralna platforme do wzajemnej komunikacji i wyrazenia swojego zdania"

A teraz idę zmienić pampersa Big Grin Big Grin Big Grin
A Ty Uneczko nagrodź dżentelmena za pełną empatii i taktu wypowiedź skierowana do Luce, tak jak to zrobiłaś gdy rzeczony dżentelmen odezwał się elegancko do mnie.
12-11-2018, 12:19
Cytuj

Post: #37
Zielonka , tematy Ci sie pomylily Big Grin
Pomalu tu na pomylki zaczynam odpisywac haha.
Ty bys tym , co lubisz na forum robic i swietego z rownowagi wyprowadzila .
Pracujesz przeciez bardzo konsekwentnie nad tym , a pozniej wielkie oburzenie .
12-11-2018, 15:28
Cytuj

Post: #38
No to się nasz Iberte wkopał na amen Big Grin
12-11-2018, 16:39
Cytuj

Post: #39
Zielonka cytuje jakies partyjne wytyczne i pisze o dzentelmenie.
Zatem ten wpis mnie nie dotyczy.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
[-] 1 użytkownik lubi ten post:
  • phoenix
12-11-2018, 17:01
Cytuj

Post: #40
(12-11-2018, 15:28)Unka napisał(a): Zielonka , tematy Ci sie pomylily Big Grin
Pomalu tu na pomylki zaczynam odpisywac haha.
Ty bys tym , co lubisz na forum robic i swietego z rownowagi wyprowadzila .
Pracujesz przeciez bardzo konsekwentnie nad tym , a pozniej wielkie oburzenie .

Ano...pomyliły mi się.Fakt Big Grin
Ale jak widać przekaz dotarł do adresata i to najważniejsze Angel

Uneczko...jakie oburzenie?
Mnie tutaj kompletnie nic nie oburza ani nie wyprowadza z rownowagi, ani nie mam żadnych strachów bądź lęków (co mi już też inputowano)
A jesli jakiegoś   świętego Angel z forum (są tutaj tacy?) Wyprowadzam z rownowagi, to znaczy ze z ta jego równowaga coś nieteges.
Bo najgorsi są Uneczko ci, którzy udają kogoś innego, kogoś, kim nie są.
Gdy poczują, że zostali zdemaskowani wpadają w popłoch i pokazują swoje prawdziwe oblicze.

Ja nie mam tego problemu.
Nikogo nie gram nikogo nie udaje. 
Jestem  "wredna intrygantką zepsutą do szpiku kości" i konsekwentnie się nie zmieniam Big Grin Big Grin Big Grin

(12-11-2018, 17:01)iberte napisał(a): Zielonka cytuje jakies partyjne wytyczne i pisze o dzentelmenie.
Zatem ten wpis mnie nie dotyczy.

Jak bystra Unecza słusznie zauważyła, że pomyliły  mi się wątki....człowiek  stary, nie dowidzi, a jak jeszcze próbuje coś nagryzmolic na szybko w robocie, między kaczka a basenem, to wychodzą takie...knoty.
Ten wpis nie dotyczy Iberte.
12-11-2018, 17:12
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: