Post: #1
Pojawiają się już tu i ówdzie. Ja wiem, że fajnie wygląda - ale czy nie wypacza delikatnie idei świąt?
Ozdoby świąteczne na dwa miesiące przed świętami
|
Post: #1
Pojawiają się już tu i ówdzie. Ja wiem, że fajnie wygląda - ale czy nie wypacza delikatnie idei świąt?
04-11-2018, 12:47
Post: #2
Święta Bożego Narodzenia to jedno wielkie wypaczenie chrześcijaństwa, ale miłe i przyjemne. Niech już się w handlu zaczynają, to też miłe.
![]()
04-11-2018, 13:18
Post: #3
![]() ![]() ______________ a co wypaczonemu wypaczenia przeszkadzaja?!! ![]()
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
04-11-2018, 13:45
Post: #4
A mi się ten okres kojarzy przede wszystkim z wielką ilością zakupów, reniferów, mikołajów i generalnie jednej wielkiej komercji. Ale skoro jest to robione z coraz większym rozmachem co roku, to wydaje mi się, że ludzie to lubią.
Ludzie na to czekaja.... i chcą, aby okres ten był wydłużany do maksimum. http://czasdzieci.pl/ro_artykuly/id,82536dd.html
06-11-2018, 11:21
Post: #5
Robione jest z coraz wiekszym rozmachem, bo handel chce money, money, komu by sie tam swiateczny kram juz we wrzesniu mial podobac, mnie osobiscie tylko irytuje..
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
06-11-2018, 15:42
Post: #6
We wrześniu to przesada. Pamiętam, że pierwszy raz w listopadzie z dekoracjami bożonarodzeniowymi spotkałem się w USA i bardzo mi się podobało. Te wielkie sklepy były przepięknie udekorowane, a nasze szare, byle jakie, PRL-owskie sklepy tchnęły wtedy obskurnością. Oni już się cieszyli, a mu ciągle listopadowo i smutno... - Podobało mi się.
![]()
06-11-2018, 16:28
Post: #7
(04-11-2018, 12:47)kars napisał(a): Pojawiają się już tu i ówdzie. Ja wiem, że fajnie wygląda - ale czy nie wypacza delikatnie idei świąt? Wypacza i to bardzo mocno . Swieta Bożego Narodzenia sa w grudniu. Przed tym terminem szerokim łukiem omijam to co serwuje handel ( czyli wszystkie towary majace cokolwiek wspolnego z tym swiętem ). Choinka u mnie pojawi się 19 grudnia . Zakupy zaczne robić jakis tydzień wcześniej i wystarczy. Nie hołduje tez polskiej tradycji pt: umyj okna dla Jezusa ( wyznaje zasadę że porzadek robi się na bieżąco) Nie stawiam na stole 12 nepotrzebnych dań w mysl idiotycznej i tez wybitnie Polskiej tradycji. Dekoracje i miła atmosfera bliskich jest dla mnie wazniejsza niż uginajacy sie stoł i zaharanie sie i padanie na pysk , tez w imie jakiejs idiotycznej tradycji.
08-11-2018, 11:30
Post: #8
U mnie juz od pierwszego adwentu jest nastroj swiateczny w komnacie, ozdoby swiateczne itp.. ,choinke stawiam krotko przed wigilia, nie raz nie mam jej ,jest to bardzo pracochlonne,dzieci malych juz nie mam,moze byc i nie musi
![]() Co chodzi o typowo Polska tradycje swiateczna, ( wigilie) to jej nie zmienie, moze stac nawet wiecej jak 12 potraw , nie przeszkadza mi to. Kocham ten dzien ![]() ![]() ![]() Ja za nim uwiesze na siebie klejnoty ,musze tez sie odswiezyc ![]()
08-11-2018, 16:50
Post: #9
Hahahahaaaa, Helen, rowniez jestem za swiezoscia i to nie tylko ciala, budy, ale i umyslu !! ..
![]() ![]()
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-11-2018, 16:54
Post: #10
Czesc Ychna
![]()
08-11-2018, 17:10
08-11-2018, 17:13
Post: #12
(06-11-2018, 15:42)ychna napisał(a): Robione jest z coraz wiekszym rozmachem, bo handel chce money, money, komu by sie tam swiateczny kram juz we wrzesniu mial podobac, mnie osobiscie tylko irytuje.. Z tym przesadzaja, w tym roku tak goraco bylo,a w Tedy staly juz Mikolaje we wrzesniu, myslalam,ze dobrze nie widze? ![]() Zamykam oczy i nie patrze na te ozdoby latem ![]() (08-11-2018, 17:13)ychna napisał(a): Witaj slonko !! Slonko ? Dzisiaj napuszona bylam , do slonka nie podobna,ale juz przeszla mi zlosc ,nawet usmiecham sie ![]()
08-11-2018, 17:15
Post: #13
Nie widzialam Cie dzisiaj, ale wydaje mi sie, ze zawsze promieniejesz dobrym nastrojem, stad to slonko.. mnie czasami ciagnie w strone piernikow, ale dostaje od dziewczyn po lapkach, ze to jeszcze nie czas..
![]()
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-11-2018, 17:24
Post: #14
Ja pierniczki chrupalam juz w pazdzierniku
![]()
08-11-2018, 19:21
Post: #15
A nie wiem, ale ja tez zjadlam polowke jednego i poszly do smieci, jak nigdy.. ale myslalam, ze za slodkie, bo od slodkiego ostatnio cos mnie odrzuca.
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-11-2018, 19:28
Post: #16
(08-11-2018, 19:28)ychna napisał(a): A nie wiem, ale ja tez zjadlam polowke jednego i poszly do smieci, jak nigdy.. ale myslalam, ze za slodkie, bo od slodkiego ostatnio cos mnie odrzuca. ![]() Zjadlabym takiego makowika, takie cos sie nie kupi u nas ,ze mnie kiepski cukiernik ,potrafie tylko paczki ,racuchy i nalesniki robic ![]()
08-11-2018, 19:48
Post: #17
Za komuny okres przygotowania do Swiat byl bardzo krotki.
Ulice byly szare, sklepy puste.... Wszystko trzeba bylo organizowac. Dla mnie to byla wielka frajda , gdy matka przygotowala stol do Wigilii. Bylo 12 potraw.... i makowiec tez byl. Ktos przynosl choinke , ktos ustroil, ktos umyl okna... Nie pamietam kto, bo to drobiazgi.... Dla Jezusa nikt okien nie myl. Slonce nie dochodzilo, to ktos sie zawziol, umyl i byl spokoj.. Bardzo lubie okres przedswiateczny. Wg mnie,niech sie zaczyna zaraz po Swietach i niech trwa. Jezeli dla Was to wypaczenie, to schowajcie sie w Bieszczadach Opony letnie rowniez mozna kupic zima. Wypaczenie?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
![]()
08-11-2018, 20:55
Post: #18
Gdzie kraj ,to obyczaj, dawniej nikt u nas nie myl okien dla Jezusa,scierka przymarzla by do rak
![]() ![]()
08-11-2018, 22:46
Post: #19
(08-11-2018, 20:55)iberte napisał(a): Bardzo lubie okres przedswiateczny.Nie to nie jest wypaczenie, tylko racjonalizm, który szanuje portfel kupującego. Ale jest pewna różnica pomiędzy oponą, a karpiem. Jem dużo ryb, ale karpia jem tylko raz w roku na wigilę i jest to cały rytuał, bo on należy do tego wyjątkowego czasu. Gdyby okres przedswiąteczny zaczynał się zaraz po świętach i trwałby 360 dni, to nie byłby okresem przedświątecznym. Byłby normalnością, która ze słowem "święta" nie miałby nic wspólnego. Właśnie ograniczenie okresu przedświątecznego do 24 dni robi z tego okresu coś wyjątkowego i niezwykłego z czego ja mam uciechę. Ja osobiście nie kupuję żadnych produktów świątecznych przed 1 grudnia. To handel żądny zysków wmówił nam, że okres przedświąteczny zaczyna się w końcu września. To handel wymyślił Walentynki i Hellowen. Ciekaw jestem kiedy Polska zacznie świętować karnawał 11.11 o godz.11:11? Trochę trudno to pogodzić z narodowym świętem, ale kto wie?! ![]()
08-11-2018, 23:48
Post: #20
Istotnie, jesc przez caly rok oblesnego karpia.... to i ochota na Swieta przechodzi.
Z drugiej jednak strony, gdyby wszyscy przez caly rok byli dla Ciebie mili( tak swiatecznie).... czyz to nie urocze?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
![]()
09-11-2018, 00:04
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|