Lęk przed dentystą, czego się boimy?

Może to głupie ale sama również odczuwam pewien strach przed denstysą. Aktualnie nie jest jeszcze tak źle bo w przeszłóści bałam się takich wizyt o wiele bardziej, ale i tak pewien niepokój jest.Nie wiem co tak na mnie działa, ale pewnie jest to ten zapach. Nie przepadam a zapachem zarówno w gabinecie stomatologicznym jak równiez nie lubie zapachu w przychodni lekarskiej. Jest to ten sam chemiczny zapach leków. https://rodzinazdrowia.pl/jak-nie-dopuscic-do-powstania-prochnicy
Staram się chodzić jednak regularnie Nie mam ochoty potem w przyszłości mieć przykladowo protezki

Znow" bananowa młodzież " bez pojęcia wydała z siebie glos.
Takim to sposobem dożylismy czasów kiedy głupota zabrała się za myślenie.

Nie czujesz Majami, że ostatnio po prostu ścigasz tę Milla, żeby jej dokopać?

Nie zauważasz Mieczniku że ta milla zaśmieca dyrdymałami forum ?

---

Może w takim razie zapytam moderatorów ...Czy mi tez wolno zakladać tutaj kilka tematów dziennie i w połowie z nich umieszczac lokowanie produktu ?

Nie, nie zauważam, nie zwracam uwagi, ale wyraźnie widać Twoją głęboką niechęć do niej i powiedzmy sobie szczerze, że gdyby był tu jakiś moderator, to dostałabyś po łapkach.

No to wielka szkoda że lał byś po łapach osobe , która zwraca uwage na nieprawidłowosci.

Jeśli nazywanie kogoś "tumanem", "tłukiem", "głupotą która zabrała się za myślenie" nazywasz "zwracaniem uwagi na nieprawidłowości", to gratuluję obiektywizmu.

---

Tu już nie ma moderatorów Majami, nie ma kogo pytać.

Zdaje się ze posuwasz się do jeszcze dobitniejszych epitetów w stosunku do niektórych osób , a zatem zanim sie zamachniesz to może najpierw w swoje piersi ?

Akurat siedze w poczekalni u dentysty.
Nie drazni mnie sterylny zapach i nie mam strachu.
Wrecz przeciwnie.... nie moge sie doczekac, gdy pochyli nade mna powabny dekolt.

...sza...cicho sza...:)

A ja np. bardzo lubie pisac o dentyscie i powiem Ci Millu droga, ze chocbys pekla to pewnych spraw nie unikniesz, i tak raczej nie unikniesz chodzenia do dentysty, a jesli bedziesz unikac, to zostaniesz wczesniej czy pozniej bez zebow, samo chodzenie tez nie daje zadnych gwarancji, bo dentysci to nie cudotworcy i tylko lataja co i jak moga z roznym skutkiem, kazde latanie prowadzi w kierunku pozniejszych sztucznosci, ktorych tak nie chcesz.
 Jedno mnie zastanawia, kiedy ostatnio bylas u dentysty, bo piszac o zapachach przypomnialy mi sie gabinety w Polsce sprzed dziesiatek lat i faktycznie, wtedy sam zapach odstraszal, ale to bylo jakies sto lat temu !! 
Powiedz dziecko drogie, jak Ci na imie, te pierwsze, oczywiscie? 

(30-08-2018, 11:18)Lawenka napisał(a): Nie przejmujcie się. Zaraz ten drittstaatsangehöriger-blokowy-Erklärbär będzie wyjaśniał swoje pobutki.

 A kogo one obchodzą ?
Moj tata ma 76 lat , ale jest zdecydowanie mniej czepialski . Może to objaw tego że nie przebywa w hermetycznym kregu ponuraków.

---

No i dorzuce że nie dyskryminuje osób z protezami zarowno zebów jak i innym protezami.

No i czego sie czepiacie biednej Milli, lubi sobie popisac, niech pisze, zawsze mozna nie czytac, to akurat nie ona zalozyla ten temat, tylko sam Fabek, zawsze przeszkadzali wam moderatorzy, ze nadgorliwi, ze jest ich za duzo, ze sa beee.. a teraz jak ich nie ma, to macie w koncu okazje pilnowac samych siebie, w tym tez mozna sie wykazac, chyba najlepsze co moze sie zdarzyc doroslym jednostkom !! 

Co do tych zapachów u dentysty, to Ychna ma rację. Tez nie pamiętam żeby teraz były jakieś "dentystyczne" zapachy. Ale kiedyś tak, oj tak.

Wyszedlem od dentysty i zapach Copacabana mi w nozdrzach nie pozostal.
Takie wasze racje...
Ale ja pewnie chodze do takiego co za duzo " medycyny" uzywa i stad "czuc" dentysta.

Ty Ibertusiu chodzisz do Pani dentystki

Jej cudowny dekolt powoduje ze jestez lekko zamroczony , co znów powoduje ze nie jesteś w pełni obiektywny w postrzeganiu rzeczywistosci.
Co oczywiscie w pelni rozumiem.