Pies moich marzen...

Anita napisał(a):to przetrzyj i to,,,


nie zapomnij o tym....

Nawet na światówce w Budapeszcie piesek nie miał konkurencji, bo był sam! <jupi>

Piesek jest ładny, ale wygrywa, bo nie ma konkurencji !
Pierwsze miejsce na jednego startującego! <przegrana>

Anita napisał(a):Nie wiem czy jestes gotowy na taka odpowiedz,ale od 1500zl w pl do 1200 euro...de

Aż taki wielki przedział... a jaka jest górna cena w PL?

Nie chodzi mi o to, aby kupić jak najtaniej tylko zorientować się jakie są w ogóle ceny, bo nie jestem obeznany.

Tak na marginesie... pisałem już, że nie ma tutaj miejsca na kłótnie a tym bardziej na przechwalanie się i nie ma zamiaru pisać o tym w nieskończoność.

fabek napisał(a):Tak na marginesie... pisałem już, że nie ma tutaj miejsca na kłótnie a tym bardziej na przechwalanie się i nie ma zamiaru pisać o tym w nieskończoność.

To nie jest kłótnia i przechwalanie się.
Uważam, że Anita nie ma papierów na doradzanie w temacie pies rasowy.
Ja nie leczę moich zębów u ortopedy, a standów nie daję sobie robić przez stomatologa.
Niech każdy doradza w temacie, który zna, w którym może się wykazać doświadczeniem.

Papiery zaprezentowane przez Anitę do fantastycznego pieska, to typowe ogrzewanie się w promieniach sławy kogoś, kogo się zna i co dalej?
Ja grywam w brydża, gdzie moimi kolegami są mistrzowie świata i Europy, czy jak zrobie sobie z nimi zdjęcie, to będzie to znaczyło, że gram tak samo dobrze jak oni?
NIE i jeszcze raz NIE!

Teraz spójrzymy spokojnie na to co zaprezentowała nam Anita.
Zaprezentowała nam Championa piękności FCI w rasie, która nie jest popularna ( a szkoda, bo pieski są wspaniałe )
wejdźmy na strone internetową właścieli psa
http://www.hugogg.pl

Wszystkie wyróżnienie i dyplomy możemy przeczytać z najmniejszym szczegółem.

Rodowód psa KARO jeszcze przejdzie, ale rodowód HUGO jest nie do odcyfrowania.
Karo ma ojca z PKR- wpis do polskiej księgi rodowodowej, reszta jest na księdze wstępnej.
Czy drzewa genalogicznego HUGO nie możemy przeczytać, bo on jako pierwszy otrzymał PKR, a reszta jest na KW lub nieznana?
KW, to nie jest tragedia wielokrotnie jest to porządany napływ świeżej krwi, której niektóre rasy potrzebują jak ryba wody.
Mnie denerwuje coś takiego!

Uczciwy hodowca pokazuje sukcesy swoich pupili, ale pokazuje też słabości rasy.

Anita prosiła o przykłady słabości ZKwP, proszę bardzo to np. problem entropii, który w Polsce traktowany jest nomen omen z przymrużeniem oka, dlaczego o tym piszę?, bo Gaskończyk przedstawiony przez Anitę też jest dotknięty przez tą dolegliwość.
Ze nie jest to nic niezwykłego świadczy niemiecka lista weterynarzy prowadzących zabiegi
w tej specjalności, jest to dla nich zabieg kosmetyczny, ale psy są wykluczane z hodowlii i z wystaw. W Polsce Championami zostają egzemplarze, które miały lepszego chirurga.
Ja nikomu nie zazdroszczę, wszystkei moje pieski miały lub mają championa Polski, ja opisuję tylko rzeczywistość kynologiczną, na której się znam.
Każdy może kupić sobie szczeniaka za ile chce i gdzie chce, ale niech potem nie marudzi, że w miesiąc w miesiąc zostawia stówę u weta i jest z nim na TY

Nie wszyscy musza być ekspertami w danym temacie, aby się udzielać. Można pisać bez złośliwości i zaczepek. Jeśli w dalszym ciągu tak to będzie wyglądało to posypią się ostrzeżenia lub temat zostanie zamknięty i nie będzie problemów.

fabek napisał(a):Nie wszyscy musza być ekspertami w danym temacie, aby się udzielać. Można pisać bez złośliwości i zaczepek. Jeśli w dalszym ciągu tak to będzie wyglądało to posypią się ostrzeżenia lub temat zostanie zamknięty i nie będzie problemów.

Usun ten temat....


bo dluzej nie wytrzymam.. ;.(

postanowilAm kupic sobie burka od rolnikA ze wsi i nazwac go Burek. czy przez to,bedzie kundlem bede go mniej kochac??? ;.(

Anita napisał(a):postanowilAm kupic sobie burka od rolnikA ze wsi i nazwac go Burek. czy przez to,bedzie kundlem bede go mniej kochac??? ;.(

Napewno będziesz go kochać tak jak by był super rasowcem, bo to nie ma wpyływu na miłość do psa. Uważam kupno Burka za sensowniejsze niż bezmyślne i bez przygotowania kupno psa rasowego - proszę nie bierz do siebie ostatniego zdania.

fabek napisał(a):Nie wszyscy musza być ekspertami w danym temacie, aby się udzielać. Można pisać bez złośliwości i zaczepek. Jeśli w dalszym ciągu tak to będzie wyglądało to posypią się ostrzeżenia lub temat zostanie zamknięty i nie będzie problemów.

Drogi Fabku,

każdy ma prawo się udzielać, ale skoro się udziela, to musi być przygotowany na to , że ktoś ma inne zdanie niż on.
Ja za nagane uważam przekręcanie wypowiedzi innych userów, bo to prowadzi do konfliktów !
To wmawianie innym dziecka w brzuch stwarza napiętą atmosferę.
Dyskutujmy na argumenty, bez przekręcania i kłamstw.
Wtedy napewno obędziemy się bez złośliwości.

ferdydurke napisał(a):

Anita napisał(a):postanowilAm kupic sobie burka od rolnikA ze wsi i nazwac go Burek. czy przez to,bedzie kundlem bede go mniej kochac??? ;.(

Napewno będziesz go kochać tak jak by był super rasowcem, bo to nie ma wpyływu na miłość do psa. Uważam kupno Burka za sensowniejsze niż bezmyślne i bez przygotowania kupno psa rasowego - proszę nie bierz do siebie ostatniego zdania.

Ferdydurke klepiejmy jedno i to samo tylko kazdy innymi slowami.
Jak widzisz mimo tego ja daje sobie na wstrzymaje i po raz kolejny schodze z tonu....


Nic nie biore do siebie,bo wiem jak wyglada zycie z psem z metryczka i kotem w jednym domu.
Dla Twojej wiedzy,mam dwa Goldeny jedna dalej jezdzi po wystawach a druga odpadla w pierwszej selekcji z powodu ot banal -ogona,kot jSfinks juz jest tak stary,ze jest na wymarzonej emeryturce....

Pierwsza Goldenica ma 5 lat druga 2,5.
Pierwsza kryta zgodnie zzasadami zwiazku kynologicznego druga nie bedzie wcale...(gdzie zwiazek mi proponuje krycie)...dlatego prosilam Cie o uzasadnienie....

Tak wstawki sa z neta,bo
inne forum nauczylo mnie ,by nie wklejac nic na forach nie zwiazanych z tematyka.

Nigdy nie mow ludziom ,ze robia cos zle bo nie zawsze to co ty uwazasz za sluszne oni odbiora za komplement...




Kazdy kocha zwierzeta i nie wazne czy to koza ,pies czy krowa..
Ja pomagam tym Burkom znalezc odpowiedni dom,bo wiem,ze nie wszystkich stac na blekitna krew....

i nie chodzi mi tu o kase ale o czas jaki jest potrzebny by przygotowac tego psa do pierwszej wystawy....

jesli jestes chodowca wiesz o czym pisze..


Zycze wsiem milego dnia..

Troszke zaniedbalam swoj temacik,ale to wszystko spowodowane bylo brakiem czasu.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=b2nlMCzYj5A[/youtube]


jakie to slodkie

Wczoraj obiegła świat informacja o szmuglowanych szczeniętach.http://www.nordbayern.de/region/nuernberg/77-welpen-aus-tiertransporter-bei-nurnberg-gerettet-1.3496118
Każdy jest oburzony i współczuje biednym psiakom, ale to właśnie poszukiwacze okazji na taniego rasowego psa utrzymują ten rynek. Ci producenci zaspokajają tylko potrzeby rynkowe. Najśmieśniejsze było w tym to, że psy były przeznaczone na rynek hiszpański, z którego to ludzie z dobrym sercem, ale bez głowy ściągają rocznie tysiące porzuconych psów do Niemiec. Jak długo Niemcy będą to robić, tak długo rząd Hiszpanii nie będzie widział potrzeby uregulowania swoich problemów kynologicznych, tym sposobem karuzela się kręci.
Jeśli myślicie że ten przypadek z Bayern był jednarazowym to się mylicie - wtypujcie w Google

Welpen Schmuggel in Europa

Liczba 77 była jednorazowa

I nie ma się co oszukiwać to co udaje się odkryć, to tylko kropla w morzu.

A ja uwielbiam Was czytac.. <gwizd>

<super> <super> <super>

ferdydurke napisał(a):Wczoraj obiegła świat informacja o szmuglowanych szczeniętach.http://www.nordbayern.de/region/nuernberg/77-welpen-aus-tiertransporter-bei-nurnberg-gerettet-1.3496118
Każdy jest oburzony i współczuje biednym psiakom, ale to właśnie poszukiwacze okazji na taniego rasowego psa utrzymują ten rynek. Ci producenci zaspokajają tylko potrzeby rynkowe. Najśmieśniejsze było w tym to, że psy były przeznaczone na rynek hiszpański, z którego to ludzie z dobrym sercem, ale bez głowy ściągają rocznie tysiące porzuconych psów do Niemiec. Jak długo Niemcy będą to robić, tak długo rząd Hiszpanii nie będzie widział potrzeby uregulowania swoich problemów kynologicznych, tym sposobem karuzela się kręci.
Jeśli myślicie że ten przypadek z Bayern był jednarazowym to się mylicie - wtypujcie w Google

Welpen Schmuggel in Europa

Liczba 77 była jednorazowa

I nie ma się co oszukiwać to co udaje się odkryć, to tylko kropla w morzu.

Musze Ci powiedziec,ze jak przeczytalam ten artykul na innym forum to tez sie we mnie zagotowalo,ale mimo tego nie zmienie swojego powolania,bo jakis baran z duzym naciskiem na baran,postanowil sie ekspresowo dorobic.

Handel zywym towarem zawsze mial i bedzie mial duzy i szybki zarobek.
Handluje sie dziecmi,handluje kobietami to czemu nie handlowac psami jak to i tak nie podlega wielkiej karze.

Za czlowieka posiedzisz,za psa......hym....zalezy jaki humor bedzie mial prokurator.

Ferdydurke a co powiesz o tym


http://wpolityce.pl/artykuly/68889-rumunskie-psy-europejski-problem-probujemy-powstrzymac-masakre-bezdomnych-psow-w-rumunii-psy-sa-rumunskie-ale-problem-jest-europejski-wrecz-cywilizacyjny

fabek napisał(a):

a Ty gdzie z tym dupskiem

ale mam minke

Wiedzialam, ze Cie znajde w psiarni...

nawet z kolezanka nie poplotkujesz...

wracam do plotkarni.... niose kawe...oc...