Post: #121
fabek napisał(a):Anita napisał(a):[quote="fabek"]Żart oczywiścieWiem, że utrzymanie rasowego psa nie jest tanie.
To jak już tak szukasz to znajdź cenę za tą "bestie"
Błąd Nr. 1 Szukanie psa przez perspektywę ceny!!!!
HORROR!

Przyjmijmy, że kupujesz szczeniaka po najniższej cenie za te 400 euronów.
Karmisz odchowasz, zaczniesz kochać jak dziecko i świata po za psiakiem widzieć nie będziesz.
Ale te 400 euronów żle zainwestowanych w kochane zwierze może się skończyć tragedią finansową. Rozpiętość cenową jaką masz to jest 800 euro.
Te 800 euro to nie jest skórka warta wyprawki!
Jedna wizyta u weterynarza to 100 euro!
Stawki leczenia w Niemczech możesz z wetem handlować, pomimo to , te 800 euro jest tego niewarte!
Kupując psa oglądasz papiery matki i ojca - współczynnik hodowli wsobnej.
Jeśli hodowla ma tradycje, to prosisz o telefony do właścicieli z poprzednich miotów - hodowle, które nie mają nic do ukrycia udostępnią Ci te telefony bez problemów.
Wtedy możesz wypytać o problemy z potomstwem lub ich brak.
Poproś także o kontakt do weta, który się tą hodowlą opiekuje.
Poproś o informacje na temat wizyt suki i jej stanu zdrowia.
Poproś o kontakt do samca i tu także poproś o kontakt do weta.
Umów się na spacer z suką hodowlaną - zobacz jakie jest jej zachowanie socjalne - tu przydałby się ktoś, kto ma doświadczenie by to ocenić - 90% złego zachowania wynika ze złego wychowania.
To są informacje, które powinny Cię interesować.
Mój ojciec powtarzał mi ciągle, że jesteśmy zbyt biedni, by tanio kupować.
W niemieckim języku ta różnica jest lepiej pokazana: BILLIG / PREISWERT

Wydanie 1200 euro nie musi, też oznaczać, że jest to najlepszy wybór!