Piłka nożna

Warunki fizyczne ma..... Ostatnio słyszałem, że Ania Lewandowska przygotowuje mu dietę Będzie jak Lewy

No i stało sie....
Komercyjna Fifa powieksza liczbe uczestników mundialu do 48 ...
To już bedzie parodia mistrzowstw świata....szkoda ze nie wprowadzili systemu mecz+rewanż....albo tak jak w NBA lub NHL. ...do 3 ...lub do 4 zwyciestw.

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.

Będzie co oglądać

Tak prawdziwie ciekawie to bedzie za tydzień jak ruszy ekstraklapa .

Ale...licze na "niespodzianke" w Dortmundzie.

W pozostałych spotkaniach obstawiam na gospodarzy +na Real .

Co do Africa Cup Nations....to wole Kamerun .

Piotr Zieliński robi furorę, a w Napoli już boją się jego odejścia. W grę wchodzi 70 milionów euro.

Maurizo Sarri szkoleniowiec SSC Napoli boi się, że niedługo większy i bogatszy klub zgłosi się po robiącego w ostatnim czasie furorę w Serie A Piotra Zielińskiego. Obawy nie są nieuzasadnione, Polak ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego.



Im dłużej trwa sezon, tym Piotr Zieliński łapie coraz większą pewność siebie. W przedostatniej kolejce ligowej Polak wszedł na murawę dopiero w 74. minucie, ale to dzięki jego akcji i asyście SSC Napoli zdołało zdobyć gola na wagę remisu i jednego punktu z Palermo. W weekend z kolei Zieliński zagrał już od pierwszej minuty i dał prawdziwy popis - zaliczył dwa otwierające podania. Nic dziwnego, że po meczu nie mógł się go nachwalić szkoleniowiec Napoli, Maurizio Sarri.

- Zieliński ma niesamowitą jakość, ale jest też niedoceniany. Mówi się o nim mało, bo mało kto rozumie, jaką jakość nam daje. Jest silny, potrafi przyspieszyć - komplementował swojego podopiecznego szkoleniowiec Napoli.

- Boję się tylko, że możemy go stracić. Są zespoły, którą wyłożą za niego duże pieniądze - dodał Sarri, co w sumie nie jest niczym dziwnym i niezrozumiałym. Warto przypomnieć, że Piotr Zieliński przechodząc z Udinese do Napoli za około 15 milionów euro i podpisując kontrakt z ekipą Azzurrich zagwarantował sobie wpisanie do umowy klauzuli odstępnego. Tu pojawiają się pewne rozbieżności w kwotach, ale nie są one duże. W sierpniu ubiegłego roku Włosi podawali, że jest to 65 milionów euro. Teraz piszą, konkretnie serwis NapoliSport.net, o 70 milionach euro.


Pięć milionów więcej czy mniej, nie robi to wielkiej różnicy klubom, o których wspomina wymieniony wyżej portal. W odpowiedzi na strachy Sarriego dziennikarze napisali o zainteresowaniu polskim pomocnikiem takich klubów, jak Chelsea Londyn, Liverpool FC czy... Real Madryt, z którym Napoli już niedługo zagra w Lidze Mistrzów. O pewnych sprawach możemy na razie myśleć z dystansem, ale jeśli o strachu przed odejściem Polaka przebąkuje już pierwszy szkoleniowiec drużyny, to musi być coś na rzeczy.

Zieliński w sezonie 2016-17 rozegrał dla Napoli 22 mecze w Serie A (dwa gole i sześć asyst), poza tym wystąpił pięć razy w Lidze Mistrzów i dwa w Pucharze Włoch (jeden gol).

źródło: sportowefakty.wp.pl

Grzegorz Krychowiak znalazł się w jedenastce największych rozczarowań sezonu, wybranej przez dziennikarzy hiszpańskiej gazety "AS". Obok Polaka w zestawieniu znaleźli się między innymi Claudio Bravo i klubowy kolega Roberta Lewandowskiego, Renato Sanches.
"Krycha" latem ubiegłego roku przeniósł się z hiszpańskiej Sevilli do Paris Saint-Germain. Nie odnalazł jednak w zespole swojego miejsca. W całym sezonie zanotował zaledwie 19 występów, w dodatku często wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Ostatni raz na boisku pojawił się 8 marca, w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko FC Barcelonie.

Transfer Krychowiaka powszechnie odbierany jest jako wielkie rozczarowanie. Zdanie to podzielają eksperci hiszpańskiej gazety "AS", którzy wybrali Polaka do jedenastki największych rozczarowań sezonu. "Trener Unai Emery wybrał młodego Rabiota, a Polak musiał zadowalać się grą w drużynie rezerw. Co więcej, jego ostatni występ zakończył się katastrofą. Pojawił się na boisku w 93. minucie meczu z FC Barceloną, zakończonym blamażem jego drużyny" – czytamy w uzasadnieniu.
 
Jedenastka największych rozczarowań sezonu według dziennikarzy "AS":

Claudio Bravo (Manchester City), Serge Aurier (PSG), John Stones (Manchester City), Shkodran Mustafi (Arsenal Londyn), Lucas Digne (FC Barcelona), Grzegorz Krychowiak (PSG), Renato Sanches (Bayern Monachium), Paul Pogba (Manchester United), Jese (Las Palmas), Gabriel Barbosa (Inter Mediolan), Nicolas Gaitan (Atletico Madryt).

---

Lionel Messi został prawomocnie skazany na 21 miesięcy więzienia za oszustwa podatkowe przez hiszpański Sąd Najwyższy.

Odwołanie Argentyńczyka odrzucono w całości. Messi uniknął zapłaty 4,1 mln euro podatków w latach 2007-2009, za co dostał również karę finansową w wysokości 2 mln euro.

Nieco więcej szczęścia miał ojciec piłkarza Barcelony. Jorge Horacio Messi dostał wyrok w wysokości 15 miesięcy, a nie 21. Obaj panowie nie trafią jednak do więzienia, gdyż wyrok jest niższy niż dwa lata i nie byli wcześniej karani - tak działa hiszpański system sprawiedliwości.

- Nie znam się na podatkach. Zaufałem swojemu ojcu i prawnikom. To oni zajmują się robieniem interesów i zarządzeniem majątkiem. Ja koncentruje się na grze w - stwierdził podczas procesu. 

- Nie wiedziałem, że podpisałem umowę wiążącą mnie z firmą Jenbril w Urugwaju. Wiedziałem jedynie, że podpisuje umowę na bazie której miały powstać reklamy i sesje zdjęciowe. Podpisałem to, ponieważ mój ojciec Jorge Messi mnie o to poprosił - stwierdził piłkarz. Ojciec piłkarza i zarazem jego menedżer wziął winę na siebie. Podczas procesu przekonywał o tym, że dokonywał wykroczeń nie wiedząc, że działa wbrew prawu.

zrodlo http://www.sport.pl

Klubowy sezon niemal w całej Europie dobiegł końca. Sprawdzamy, które europejskie kluby miały największą średnią frekwencję meczów ligowych w sezonie. W czołowej trzydziestce zabrakło drużyn o tak silnej bazie kibicowskiej jak AC Milan, Everton czy Marsylia. Nie ma też drużyn z polskiej ekstraklasy. By znaleźć się w czołowej 30. pod względem frekwencji, klub musiał przyjmować średnio powyżej 40 880 widzów na mecz.
Miejsca 30-11:

30. Werder Brema - 40 881 widzów

29. Sunderland - 41 286 widzów

28. Chelsea - 41 507 widzów

27. RB Lipsk - 41 454 widzów

26. Sporting - 42 772 widzów

25. Atletico Madryt - 44 719 widzów

24. PSG - 45 317 widzów

23. Inter Mediolan - 47 172 widzów

22. Feyenoord - 47 500 widzów

21. Glasgow Rangers - 48 573 widzów

20. Eintracht Frankfurt - 49 088 widzów

19. Ajax Amsterdam - 49 551 widzów

18. FC Koeln - 49 571 widzów

17. Hertha Berlin - 50 267 widzów

16. VfB Stuttgart - 50 515 widzów

15. Newcastle United - 51 106 widzów

14. Borussia Moenchengladbach - 51 494 widzów

13. HSV - 52 341 widzów

12. Liverpool - 53 039 widzów

11. Manchester City - 54 018 widzów



10. Celtic Glasgow
Na mecze Celtiku Glasgow przychodziło w tym sezonie średnio 55 882 widzów. Zespół w lidze szkockiej był niepokonany zarówno u siebie jak i na wyjeździe.

9. Benfica
Benfica zdobyła czwarty mistrzowski tytuł z rzędu. Na jej mecze przychodziło w tym sezonie średnio 55 994 kibiców.

8. West Ham United
West Ham United od tego sezonu występował na nowym stadionie i od razu londyński zanotował wzrost średniej liczby widzów na mecz. Podano, że mecze na London Stadium oglądało średnio 56 970 osób.

7. Arsenal
Wejściówki na mecze Arsenalu regularnie się wyprzedają. W tym sezonie mecze londyńczyków oglądało średnio 59 956 widzów na The Emirates Stadium.

6. Schalke 04
Schalke sezon w Bundeslidze ukończyło na 10. lokacie, ale ma jedną z największych średnich widzów w Europie. Mecze na stadionie w Gelsenkirchen oglądało 60 703 kibiców.

5. Real Madryt
Mecze mistrzów Hiszpanii oglądało w tym sezonie 69 170 widzów.

4. Bayern Monachium
Bayern Monachium zdobył w tym sezonie 27. tytuł mistrza Niemiec. Jego mecze ogląda średnio 75 000 widzów, co nie jest rekordem w Bundeslidze.

3. Manchester United

75 289 - tylu średnio widzów oglądało mecze Manchesteru United w tym sezonie. To najlepszy wynik spośród klubów Premier League.

2. FC Barcelona




W La Liga nikt nie ma wyższej średniej oglądalności. Mecze FC Barcelony na Camp Nou ogląda średnio 77 944 osób.

1. Borussia Dortmund



Borussia Dortmund ma najwyższą średnią liczbę widzów nie tylko w Bundeslidze, ale i w całej Europie. Na jej mecze przychodzi 79 653 widzów.


www.sport.pl

Uzi, polska ekstraklasa ma jakość 3 niemieckiej Bundesligi, to i ilość widzów jest podobna. W sezonie 2015/16 wszystkie mecze ekstraklasy obejrzało, 2,7 milona widzów, Wszystkie mecze trzecioligowej Bundesligi zgromadziły 2,3 milona widzów.
Na 34 mecze BVB i Bayernu przyszło 2,6 milionów widzów, czyli prawie tyle ile na polską ekstraklasę w 296 meczach.

Srednia widzów na jednym meczu ekstraklasy, to 9,1 tyś widzów, czyli tyle ile przyszło na trzecioligowy Osnabrueck - 9,2 tyś widzów. Ale skoro w tej ekstraklasie grają takie śmieszne drużyny jak Bruk Nieciecza, Korona Kielce, Górnik Łęczna, czy Wisła Płock, to nie ma się co dziwić, że jest jak jest. Teraz wejdzie do ekstraklasy kolejny "gigant" Sandecja Nowy Sącz i będzie dalszy spadek widzów. Do pełni szczęścia brakuje awansu Chojniczanki Chojnice.

Jak widać z powyższego zestawienia Bundesliga dominuje .
Bardzo słaba wypada Serie A...no i Primera Divison ( poza Barca I Realem) .

---

(30-05-2017, 21:54)uzi80 napisał(a): Jak widać z powyższego zestawienia Bundesliga dominuje .
Bardzo słaba wypada Serie A...no i Primera Divison ( poza Barca I Realem) .

Ferdydurke. ...nie przedstawiam tego zestawienia w odniesieniu do polskiej eksrraklaPy .
Takie ogólne spojrzenie na ....powiedzmy popularnosc druzyn. ...choć trzeba to brać z przymrużeniem oka .

(30-05-2017, 21:54)uzi80 napisał(a): Jak widać z powyższego zestawienia Bundesliga dominuje .
Bardzo słaba wypada Serie A...no i Primera Divison  ( poza Barca I Realem) .

---

Jak widać z tego zestawienia Bundesliga jest obecnie najlepszym produktem markietingowym w piłce nożnej na świecie.  W pierwszej trzydziestce 12 drużyn w tym drugoligowy Stuttgart, co jest wynikiem wyjątkowym!

Jeśli chodzi o Polskę:

- stadion duży
- miasto duże
- kibiców brak



Jeśli mowa o całym Świecie to Borussia nie dość, że stadion posiada jeden z największych, to jeszcze posiada bardzo dużą ilość wiernych fanów i nie oszukujmy się ale w Dortmundzie jest co oglądać. 

(31-05-2017, 09:35)fabek napisał(a): Jeśli chodzi o Polskę:

- stadion duży
- miasto duże
- kibiców brak



Jeśli mowa o całym Świecie to Borussia nie dość, że stadion posiada jeden z największych, to jeszcze posiada bardzo dużą ilość wiernych fanów i nie oszukujmy się ale w Dortmundzie jest co oglądać. 

Nikt nie chodzi do knajpy, gdzie serwują ciepłe piwo i kiepskie jedzenie. Polska piłka jest chora - obecnie ma chwilę wzlotu - taki przypływ energii przed agonią. Jeśli nie zmieni się mentalności, to za 6 lat będziemy toczyli dramatyczne boje z Luksemburgiem. Zobaczymy jaki wynik uzyskają w ME u siebie piłkarze U-21, bo to będzie wyznacznik tego co oczekuje nas w przyszłości.

W rolce toaletowego we Wrocku puchy jak w sklepach za komuny.

Powrócę do tego co napisałem trzy miesiące temu. Polska repra jest obecnie mocna i pomimo porażki z Danią zakwalifikuje się na mistrzostwa świata i to zakwalifikowanie będzie na długie lata łabędźim spiewem polskiej piłki kopanej.
Młodzieżowe reprezentacje nie osiągneły nic nawet grając u siebie w domu.
Reprezentacja, która dzisiaj weszła na boisko w Kopenhadze za rok będzie miała śr.wieku 30 lat.
Będzie miała doświadczenie, ale czy jest w stanie fizycznie wytrzymać taki turniej jak MS?
Dla tych ludzi to ostatnia szansa by coś wygrać i zapisać się w annałach polskiego fussballu.
Potem nastąpi spadek polskiej piłki do drugiej piędziesiątki rankingu światowego footballu.
Najlepszym przykładem beznadziejnej polskiej mentalności piłkarskiej jest Kapustka, który technicznie jest perełką piłkarską, co udowodnił na ostatnich ME, ale chytry i głupi menago sprzedał go do mistrza Anglii, gdzie nie miał żadnych szans na to by grać i się rozwijać. Ile ten rok bez gry kosztował widać po składzie FC. Freiburg gdzie Kapustka próbuje się znowu odnaleźć. Pomimo to nie udało mu się w dwóch pierwszych meczach zmieścić w drużynie ligowej nawet na ławce rezerwowych. Joachim Streich jest moim zdaniem najlepszym trenerem Bundesligii jaki mógł się Kapustce przydażyć.
Czy on z tej szansy skorzysta, czy też skończy jak Klich w drugiej niemieckiej lidzie, gdzie pieniądze są dobre, ale różnica poziomu jest duża, pokaże czas.
W przyszłym roku polska repra ma szansę powtórzyć sukces Portugalczyków z ME, a Lewy zastąpić CR7 jako piłkarz globu. Czy im się to uda?

Wlasnie druzyna bialo czerwonych wygrala z Kazachstanem 3:0.
Fajnie. Gratuluje. Ale jak dla mnie zadna to rewelacja....
Gdyby po tym blamazu w meczu z Dania (4:0) uzyskali inny wynik w dzisiejszym spotkaniu to chyba musieliby spalic sie ze wstydu. Ale nie musza i dobrze!

@ phoenix. ..to były bardzo ważne 3 pkt! !!...Rewelacja to nie jest...ale w dzisiejszej piłce wszystko jest możliwe ;dzien wczesniej Francja zremisowała z Luksemburgiem 0:0.
@ ferdydurke. ...Kapustka to "perełka "techniki?????!!!!!.
Niezłe przyjecie i krotki pass....w Freiburgu. ...bedzie mu ciezko....bo (tu sie zgadzam )Streich....no oczekuje czegoś jeszcze.