Post: #721
Diego a ona jest w stosunku do Ciebie uczciwa.
Nie podstawia Ci nogi ?
Nie podstawia Ci nogi ?
.
|
Post: #721
Diego a ona jest w stosunku do Ciebie uczciwa.
Nie podstawia Ci nogi ?
08-02-2017, 23:18
Post: #722
poza tym nasz dyrektor jest bardz sympatyczny i nie lubi konfliktow , ja wychodze z tego zalozenia krotko i radykalnie , w tym wypadku stracilyby na tym dzieci, jestem tak radykalna, ze kiedys zaczela matka mi sie do therapie wtracac , ostrzeglam ja dwa razy a potem przerwalam therapie, dziecko musialo dostac innego terapeute,
08-02-2017, 23:20
Post: #723
Ja jestem grzeczna.
Nie wtrącam się do pracy terapeutów,ale jak mnie . Pip...pip zdejmuję kaganiec i gryzę. ![]()
08-02-2017, 23:22
Post: #724
(08-02-2017, 23:18)Anita napisał(a): Diego a ona jest w stosunku do Ciebie uczciwa. ona nic nie robi, kiedys kazalam jej poprowadzic zajecia, to w oststniej chwili zeskenowala text , ktory sie w ogole nie nadawal dla dzieci do czytania, po 30 minutach meczarni przerwalam ten cyrk i powtorzylam texty ktore juz mielismy ale nie mialam zadania domowego , bo ona nic nie przygotowla
08-02-2017, 23:22
Post: #725
(08-02-2017, 23:15)2diego2 napisał(a):(08-02-2017, 23:12)uzi80 napisał(a): Diego...no ale chyba masz kogoś kto pełni wyższą funkcje i do kogo taką sytuacje mogłabyś zgłośić? . No wiesz...nie ma co mieszać życia osobistego z zawodowym ;jeżeli ma problemy ...to powinna je pozostawić tam gdzie jest ich miejsce. Na coś takiego,że ktoś mi dyktuje co i jak mam robić ( poza moja chefin ![]()
08-02-2017, 23:23
Post: #726
terapeuta trzeba byc nie tylko w stosunku do dzieci ale i do doroslych,chetnie bym gryzla ale fason musze zachowac,
08-02-2017, 23:24
Post: #727
Diego to dobra dusza.
Ona nigdy nikomu nogi nie podstawi. Zrobi dobra minę do grysw domu ze złości nawet piwnice posprząta.
08-02-2017, 23:26
Post: #728
Uzi, ona nie jest zlym czlowiekiem ,ona jest po prostu niedojrzala emocjonalnie, miala fajnego faceta, bylam u nich pare razy , to moj maz musi sie do szczesliwych zaliczac, ona go traktowala jak zolnierza najnizszej rangi
08-02-2017, 23:27
Post: #730
08-02-2017, 23:28
Post: #732
Zostawmy życie koleżanki na boku.
Uzi nie koncz...! ![]()
08-02-2017, 23:29
Post: #733
Uzi, mozesz dokonczyc, szybko ,moze Anita nie zauwazy
08-02-2017, 23:31
Post: #734
(08-02-2017, 23:27)2diego2 napisał(a): Uzi, ona nie jest zlym czlowiekiem ,ona jest po prostu niedojrzala emocjonalnie, miala fajnego faceta, bylam u nich pare razy , to moj maz musi sie do szczesliwych zaliczac, ona go traktowala jak zolnierza najnizszej rangi Czyli do pracy która wykonuje...to chyba sie nie nadaje?. Infatylna terapeutka?
08-02-2017, 23:31
Post: #735
Rzucam okiem...
![]() Nawet podwójnym okiem ![]()
08-02-2017, 23:32
Post: #736
Dlatego ona wszystko robi ,zeby swoich zajec nie wykonywac, ciagle ma jakies terminy, choroby prawdziwe i wymyslone , no trudno, wytrzymam do wakacji, ale dzisiaj mnie wkurzyla tym traktowanie m wnuka,
08-02-2017, 23:34
Post: #737
Juz ..
Głęboki oddech... Wdech ...wydech... Czujesz poprawę. ![]() Nie? To jeszcze raz wdech i wydech... Lepiej? ![]()
08-02-2017, 23:37
Post: #738
(08-02-2017, 23:15)2diego2 napisał(a):Oh, jeszcze jedna, ktora bez potek zyc nie potrafi !(08-02-2017, 23:12)uzi80 napisał(a): Diego...no ale chyba masz kogoś kto pełni wyższą funkcje i do kogo taką sytuacje mogłabyś zgłośić? . ![]()
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-02-2017, 23:38
Post: #739
E tam wdech -wydech....
Trzeba walnąć sete Ballantinesa, poprzeklinać na cały świat....I jutro dalej ten"wózek" pchać ![]()
08-02-2017, 23:41
Post: #740
08-02-2017, 23:43
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|