.

Ja dzisiaj troche chaupe ogarnelam zeby jutro troche na swieze powietrze wyskoczyc

Zdanie zaczynamy od wielkiej litery droga Diego, zaraz Cie Moderatorem poszczuje - gdzie sie wybierasz?

Dobra dobra ,juz bede uwazac, zeby zdanie zaczynac duza litera, a chce sie do takiego praku wybrac przy hotelu i spa-nie bylam w spa-ale w hotelu jadlam obiad z rodzina, cos okropnego a drogoooo,Ychna nie szczuj mnie moderatorka bo jeszcze mnie pogryzie

Dawno, bardzo dawno temu tez podobalo mi sie jadanie w restauracjach i bywanie w hotelach, bo jakos tak pachnialo "wielkim" swiatem .. 
- dopoty nie podano mi surowki ze zdechla mucha i z czasem nie poznalam hoteli i ich kuchni od drugiej strony, raczej niedostepnej dla goscia hotelowego. I, nie, nie byla to restauracja pod zdechlym azorkiem, dosc wzieta w miescie, a hotele, to 3 i 4 gwiazdki. No coz, mucha moze wszedzie pasc,  no i wszedzie tam, gdzie bywaja niechlujni pracownicy zdarzyc moze sie wszystko. 
Dlatego generalnie wole kuchnie wlasna.

To co dziewczynki kiedy idziemy do Portugalskiej?
Czy Wam się tez tak chce jak mi się nie chce?
Na mojej wiosce dziś piękne słonce,aż zal było w domu siedzieć.
Polatałyśmy z czworonogiem po lesie,las porośnięty kaniami i podgrzybkami,tylko z koszyczkiem iść
Teraz trzeba obrać kierunek kuchni,ale nie chce mi się ,ani gotować,ani jeść.

Mi sie tak nie chce jak tobie sie nie chce ,
zamow sobie cos ,po wczorajszych zakupach pomyslalam sobie ze wiecej nie wejde do sklepu,tam lezy tyle roznych bzdedow a ja nie wiem co mam wziac , chyba zaczne w internecie zakupy zamawiac

U mnie za oknem wyglada tak jakby za chwile mialby spasc snieg, ja juz zapomnialam jak wyglada slonce.
Mialo byc 17°, jeszcze nie sprawdzalam. Mialam dzisiaj okropny sen, tak okropny, ze obudzialam sie z bolem zoladka.
Ja Ciebie nie rozumiem, nie chce Ci sie gotowac, ani jesc to po co do kuchni? Chyba, ze chce Ci sie po ma ru dzi c. 
Ja gotuje dopiero na wieczor, jak wszyscy beda w domu. A dopoki jest jasno pojade sobie gdzies, mam cos w planie, ale to by mi nastroju nie poprawilo, wiec pojade sobie - byle gdzie .. 

Ychna toz ja zawsze maruda byłam,wcale nic w sobie nie zmieniłam.
Maruda
Ledwie się zbudzi
a już marudzi.
Dziś tak źle spałem,
całą noc z boku
na bok przekręcałem.
Tu coś gniecie,tam uciska.
Poduszka za mała,
a kołdra przyciska.

zupa za słona i tak bez końca to ja marudząca

---

Sliczny wierszyk

Zawsze go klepałam takiemu jednemu co to marudził,ze doba ma za mało godzin

On jest dłuższy ,ale ja go już nie pamiętam.
Starość nie radość.

Chyba dzisiaj dlugo tu nie pomarkuje

Hej, jestem ! Znalazlam droge do domu, a ciezko bylo. Musialam dojsc do siebie, najpierw goraca kapiel w indyjskiej melisie z dodatkiem oleju kokosowego, do tego herbatka detox, pozniej spozniona kolacja i pol sloika pepperoni. 
Zaraz sie posortuje i napisze dalej.

Poraz kolejny wybralam sie na wycieczke rowerowa, zamierzalam pojechac nad jezioro czy do jakiegos parku, ale znowu wyladowalam na cmentarzu, nie mialam nastroju na wjezdzanie "do srodka" wiec wozilam sie glownymi alejkami, z tym, ze tam nie sposob pozostac przy glownej drodze i tak wcielo mnie w Ohlsdorfer Ruhewald


te czarne tabliczki, to miejsca pochowku urn, na samych tabliczkach sa jeszcze mniejsze z informacja kto jet tam pochowany, czesto jest tam wiele nazwisk, czyli cos jakby rodzinne grobowce.
Jest tam bardzo duzo zieleni, jak w zwyklym lesie.


Nie wolno umieszczac kwiatow czy zniczy przy poszczegolnych grobach, za to w jednym wyznaczonym miejscu (po prawej stronie na zdjeciu ponizej)

Tutaj bardziej z bliska. 


Tym razem mozna juz napotkac plonace znicze, czego przed 2 tygodniami jeszcze nie bylo - 

To nie pomylka, to tez cmentarz - 

Jesien w pelni, piekne czerwone liscie - niestety, zdjecia nie oddaja urokow natury, zreszta byla juz szarowka ..
Poniewaz zapuscilam sie zbyt daleko i robilo sie ciemno, musialam pospieszyc sie do jakiegos wyjscia, balam sie, ze nie zdaze przed zamknieciem bram, poza tym widzialam jakiegos osobnika ze szpadlem w reku, przypomnialy mi sie wszystkie kryminaly, ktore widzialam, ale zdazylam zrobic zdjecie obiektu, z ktorego wydobywaly sie odglosy jakby fontanny..

i to bylo juz ostatnie zdjecie - zobaczcie jak ciemno - 

No wlasnie, dotarlam do wyjscia i okazalo sie, ze nie wiem gdzie jestem...  
ale w tej chwili najwazniejszym bylo, ze juz poza cmentarzem!!!.
Podpytalam o kierunek i chociaz radzono mi jechac S-Bahnem, to ja po swojemu i wrocilam tylko 2 razy pytajac 
i co nieco obolala - trafilam do domku, ufff !! 
Mowcie co chcecie, niby brzydka pogoda, bo jednak zamiast 17° bylko tylko 15 i slonca ani sladu, nawet lekka 
mzawka, ale i tak bylo ciekawie. 
Szkoda tylko, ze tyle aut w drodze, ludzie woza sie jak pomyleni .. smrod jechac przy ulicach, ale nie zawsze jest wybor.

Dobry pomysl,oszczednosc miejsca ,a czlonkowie rodzin nie musza grobu pielegnowac

Powiem Ci, ze na tym cmentarzu jest taki misz-masz i wszystko zalezy od czesci w jakiej sie znajdziesz, no i jak to w DE tabliczek informujacych o sprawach porzadkowych nie brakuje.
Na przyklad czesc iranska i mulzumalska przypomina troche polska, przewaza czarny marmur i obowiazkowo napisy w kolorze zlota, nagrobki dosc duze i na kazdym zdjecie wygrawerowane, a jesli nie to przypiete w folii do dokumentow biurowych (pewnie tymczasowo).  

No i gdzie Cie zagnało na cmentarz?
Do pierwszego listopada jest jeszcze trochę czasu.
Blisko mnie jest tez bardzo ładny cmentarz,ale jak to w mieście ,znicze pala się cały czas.
Mam tez mały staw,gdzie mój pies uwielbia się pluskać.
Zresztą nie tylko ona.Wszystkie psy z okolicy.
U mnie jak pisałam było pięknie,aż szkoda było wracać do domu ze słoneczka,bo nie wiadomo jak będzie jutro czy po jutrze.,a jednak te stare spracowane gnaty potrzebują Vit D.
Jejku ,a co najgorsze skończył się czas laby,jutro trzeba iść do pracy.
Ciężko będzie się wbić,ale dam rade

---

A na zdjęciach już widać jesień.

---

Ślad ,ze byłam zostawiłam.
Trzymajcie jutro za mnie kciuki.
Dobrej nocy ludziska.

Hej, gdyby ludzie odwiedzali cmentarze tylko na 1 listopada, byloby to dosc smutne. Ten cmentarz to nie tylko groby, to takze olbrzymi i pod wzgledem roslinnosci dosc stary i roznorodny park. Jest ulubionym miejscem okolicznych spacerowiczow, biegaczy czy rowerzystow, jest rowniez wielu zwiedzajacych, do ogladania cmentarza mozna zamowic przewodnika.
Znowu byla niedobra noc, no ale po takim wysilku? sama nie wiem czemu sie jeszcze dziwie. 
Bede musiala sobie albo odpuscic, albo chociaz zminimalizowac do formy spacerowej i na male dystansiki. Acha, to ja sobie czekam na slonce, o ktorym wszyscy pisza, bo u mnie go ani sladu.
Dobrego poniedzialku  

Ychna , nie odpuszczaj tylko zminimalizuj-dobrze napisalam ten ostatnie wyraz?

Bardzo dobrze napisalas slowo -zminimalizuj-  sama lepiej bym nie potrafila!   
Dobra, lece dalej bo sie rozmine z corka. 

ale wpadnij moze wieczorkiem