Post: #1
-----------
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
.
|
21-09-2016, 23:46
Post: #2
on jest idiota a nie lekarzem, a na pierwszym miejscu jest ratowanie zycia dziecka i matki a nie pierniczenie glupot o rodzeniu naturalnym bo cesarka to grzech, no to jestem straszna grzesznica bo mialam cesarke, sredniowiecze w meycynie, brakuje mi slow na taka ciemnote , debil nawet nie wie ze slub to ziemska formalnosc i Pan Bog nie bedzie nikomu sprawdzal aktow malzenskich, i metryk urodzen
22-09-2016, 06:42
Post: #3
kazdy ale to kazdy ,wierzacy czy nie wierzacy ma cos takiego jak wlasne sumienie i zgodnie z tym sumieniem postepuje
22-09-2016, 08:39
Post: #4
Pan „dohtor“ Chazan minął się z powołaniem.
Nawracanie to rola księży,a nie lekarzy. Zasranym obowiązkiem jest służyć pacjentowi ,a nie swoim poglądom. Jeśli jest zagrożenie ciąży nie powinien odwlekać czegoś co już jest zaplanowane. Doskonale wiem co czuła ta kobieta leząc i czekając na pierwsze bóle,których nie było,bo i jak miały być jeśli coś było nie tak. Do każdego przypadku lekarze przywiązują się i nie mogą pozbyć się uczucia,ze nie mogą nie wczuć eis w sytuacje danej młodej pary,matki przyszłej,która szczególnie ma skomplikowana ciąże i nie wiadomo jak ta ciąża się zakończy. Pacjentka z zagrożona ciąża to tak jak dwie pacjentki w jednej ponieważ lekarz musi zadbać o dobro matki i dobry stan maluszka w brzuszku. Dohtor Chazar zapomniał o tym zwykłym odruchu ludzkim,o trosce o dwie osoby. Rodziłam 3 razy i w każdym porodzie decydowałam sama jak chce,a ze los splatał mi figla ,to w pierwszej ciąży podczas sil natury zadecydował lekarze o cesarce,gdyż córcia robiła fikołki i zaplatała się w pępowinę,druga wyszła na świat o własnych silach,a trzecia z pomocą leków,ale świata nie ujrzała. Tak wiedziałam,ze ciąża jest martwa i uważałam,ze jeśli ma się urodzić to urodzę ja sama ,a nie za pomocą skalpela. Do czego dążę opisując swoja sytuacje,a no do tego,ze dla wygody lekarza mógł uprzeć się na cesarkę ,bo zajęło by mu to tylko pol godziny,a tak ślęczał nade mną 12 godzin. Lekarz nie równy lekarzowi,Panie Chazan. Ja mojego ginekologa będę wspominać ciepło i z szacunkiem(i tez był ordynatorem,ordynatorem ,któremu tytuł nie poprzewracał w głowie),a Pana Panie doktorze Chazar będą wspominać albo i nie. Częściej będą wieszać psy,albo posyłać na pohybel jak zrobiła to autorka tekstu. Granuluje odwagi i puszczenia opinii na temat "dohtora" w świat
22-09-2016, 08:58
Post: #5
oskarzylabym dziada za nie udzielenie pomocy , skladal przysiege
22-09-2016, 10:45
Post: #6
Diegus jak pisałam są lekarze i" dohtory".
22-09-2016, 10:51
Post: #7
ani on lekarz ani "dohtor" poniewaz kieruje sie irracjonalnymi zasadami w medycynie, powinno sie konowala usunac z tego zawodu bo to co on odczynia to przestepstwo, on jest jak papier toilettowy , musi byc na kazde zawolanie i w kazdej sytuacji ratowac zycie, on nie robi tego ,on zneca sie nad kobietami , brakuje mi slow na cos /powinno byc kogos/ takiego
22-09-2016, 11:31
Post: #8
To żeś się zawsciekla na dohtora.
![]()
22-09-2016, 11:39
Post: #9
22-09-2016, 11:41
Post: #10
O mama mija no już daj na luz.
Zero złości do czerwoności. Wszyscy jesteśmy kowalami własnego losu i to tylko od nas zależy samych czy potrafimy się przeciwstawić takiemu traktowaniu.
22-09-2016, 11:47
Post: #11
wyobrazam siebie w takiej sytuacji, i krew mnie zalewa gdy pomysle o tym ze to ja lub ktos z rodziny i ze znajomych bylby na miejscu tej kobiety,
22-09-2016, 11:52
Post: #12
Nie byłam na jej miejscu,ale gdybym była to myślę,ze przeszłabym z tym Panem niezła batalie.
22-09-2016, 12:29
Post: #13
22-09-2016, 14:27
22-09-2016, 17:16
22-09-2016, 19:57
23-09-2016, 00:16
Post: #17
(22-09-2016, 17:16)ychna napisał(a): Tak sobie Was czytam i widze, ze jestescie bardzo bojowe przed monitorem, moze i tez jestescie takie w zyciu. Droga Ychno. Jedyne co mogło mi odejść to łożysko. ![]() Urodziłam 3 razy w tej naszej "nieszczęsnej" Polsce i nie 12 lat temu a 25. Toz to epoka kamienia łupanego ![]() Znasz moja opinie na temat tutejszych lekarzy ich podejścia do pacjenta jako kolejnej cyferki na koncie. Nie oszukujmy się ,bo nigdzie nie ma jak w raju,wszędzie znajdzie się lekarz,który minął się z powołaniem,albo uważa się za Boga. Resumując...jestem bojowa! Gdyby nie moja walka z lekarzami dziś bym nie ruszała ręka,a trafiłam do specjalisty nad specjalistów,po czym zakończyłam leczenie w pl. Drugi przykład jaki znasz to dziecko...gdyby nie moja determinacja nadal prowadziłaby Go lekarka ,która stanęła 20 lat temu na edukacji i więcej nic nie przyswaja. Tak jestem pacjentem "szczególnych" praw,bo takie sobie wywalczyłam. ![]() Ychna każdy przypadek jest indywidualny jak u Pani Anny. Kobieta tez jest bojowa,tylko dlaczego dopiero po 12 latach? Chazan już nie jest ordynatorem,a te 12 lat siedziała cicho jak mysz pod miotłą,a takie sprawy załatwia się na gorąco.
23-09-2016, 09:39
23-09-2016, 12:33
Post: #19
ychna ja tez w niemczech musialam buzie otworzyc, mialam wspanialego lekarza , ktory jeszcze byl w drodze do szpitala a madra pani lekarz z DDR ,poniewaz dziecko bylo zle ulozone chciala je kleszczowo wyciagac wiec maz i ja zaprotestowalismy gwaltownie i w tym momencie wpadl moj lekarz, zbesztal babe i natychmiast wyslal mnie do sali operacyjnej, moj lekarz , dr. Heim, ze Stuttgartu byl bardzo milym czlowiekiem ale w tym momencie stracil kontrole nad soba
23-09-2016, 13:45
23-09-2016, 14:54
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|