Post: #1
Powaznie nie ma nikogo z okolic Stuttgartu?
Oj nie dobrze...
Oj nie dobrze...
Ale tak na powaznie
|
Post: #1
Powaznie nie ma nikogo z okolic Stuttgartu?
Oj nie dobrze...
22-07-2016, 18:16
Post: #2
Musisz kogoś zaprosić
![]() ![]()
23-07-2016, 12:53
Post: #3
Wybacz, lecz jakos nie jest to propozycja, ktora warto by bylo przeanalizowac. Tu za domek z ogrodkiem place tyle co pod Kolonia za mieszkanie na czwartym pietrze, Do pracy blisko i firma solidna...to jakos brak polonii mozna zrekompensowac sobie w inny sposob...A moze wlodarze forum powinni ruszyc dupska, i w walce o ilosc wyswietlen reklam pomysla, ze nie tylko NRW i Monachium...Mimo wszystko milo poznac...
23-07-2016, 16:25
Post: #4
22-08-2016, 16:07
Post: #5
Sa...
Jasnie, ze sa... Jak to Polonia, sa skloceni, obrazeni na caly swiat, poukrywani po katach siedza, knuja i plotkuja...
07-09-2016, 10:15
Post: #6
07-09-2016, 11:02
Post: #7
Nie bede polemizowal, oczywiscie, iz nie tylko, lecz u Nas jest to cecha niemalze narodowa...
Inne nacje jakos bardziej trzymaja sie razem, golym okiem widac nieformalne jakby " grupy wsparcia ". Lecz jak w temacie...ale tak na powaznie...to mieszkam tutaj ( pod Stuttgartem ) od lat kilkunastu, i pisze co widze... Stuttgart to pewnie jedyne wieksze miasto w Niemczech, w ktorym nie ma tzw. polskiej knajpy. Co, ktory jakas otworzy, to plajtuje z wielkim hukiem ku uciesze gawiedzi, gdyz nasz lokalny polak woli pojsc do ruskiej, zeby przypadkiem nasz nie zarobil. Bo moze sobie kupi lepsze auto? A moze jestem niezbyt obiektywny, gdyz niedoinformowany? A Skad info brac, nawet tutaj temat wisi juz jakis czas, i nikt sie nie zglosil z slowami wsparcia...
08-09-2016, 09:06
Post: #8
Tego zbiorowego grobowca nie rozruszasz.
08-09-2016, 09:25
Post: #9
Watpie w to, ze ktos zawziecie nie chodzi do polskich knajp tylko dlatego zeby rodak z hukiem splajtowal. Mysle, ze albo w ogole nie chodzi, albo chodza tam gdzie im smakuje, albo tam gdzie lubia... albo cena odpowiada.. albo, albo ..
- podobnie jak korzystaja z uslug polskich fryzierow, kosmetyczek, rzemieslnikow, sklepow, lekarzy etc. prawda?
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-09-2016, 13:05
Post: #10
mieszkam wsrod samych niemcow, ulica jest waska , sasiad kupil sobie nowiutkiego forda combi, drugi sasiad z naprzeciwka poszedl do urzedu i zarzadal zeby naprzeciwko jego domu postawiono slupek ktory by zmuszal przejezdzajacych do wolnej jazdy, postawiono slupek a sasiad z nowiutkim Fordem ma ogromny problem z wyjazdenm ze swojego parkingu
to tyle co do wspolzycia sasiedzkiego w niemczech, moglabym tu jeszcze wiecej napisac ale konczy mi sie przerwa i musze moje dzieci na therapie przyprowadzic pa pa
08-09-2016, 13:08
Post: #11
Bardzo rzadko się zdarza, że idzie się do Polaka na bigos, co kosztuje 9,60 porcyjka i wygląda, jak już raz jedzony.
Albo na pyzy z mięsem, gdzie zapomniano nadzienia, bo kelnerce pomyliły się worki w zamrażarce. Kucharz tego i tak w Niemczech nie robi.
08-09-2016, 13:21
Post: #12
Haha, kiedys kupilam Döner'a, zapomniano miesa, do dnia dzisiejszego czuje sie oszukana..
![]()
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-09-2016, 13:44
Post: #13
Bo brałaś alternatywny.
08-09-2016, 13:50
Post: #14
nie przesadzajcie , sa ludzie i ludziska,wszystko zalezy od charakteru i wychowania a nie od narodowosci
08-09-2016, 14:39
Post: #15
(08-09-2016, 13:50)zieleniak napisał(a): Bo brałaś alternatywny. Bralam nieswiadomie, bo tak uraczono mnie.
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
08-09-2016, 15:53
Post: #16
Przypadkiem nieświadomie zaszłam... Bosch...
08-09-2016, 17:25
08-09-2016, 17:58
Post: #18
(08-09-2016, 17:25)zieleniak napisał(a): Przypadkiem nieświadomie zaszłam... Bosch... jestes baba (08-09-2016, 13:21)zieleniak napisał(a): Bardzo rzadko się zdarza, że idzie się do Polaka na bigos, co kosztuje 9,60 porcyjka i wygląda, jak już raz jedzony. w takim wypadku prosi sie o swiezy bigos i pierogi z nadzieniem a jak nie to sie wychodz nie placac, w niemieckich i greckich resauracjach tez juz roznew swinstwa byly podawane a takich roznych dziwnych budkach tez nic nie kupuje
08-09-2016, 18:00
Post: #19
Niech inna osoba się nie wtranca, bo właśnie robię galaretę z nóżek pani Chrum-Chrum!
08-09-2016, 18:07
Post: #20
08-09-2016, 18:10
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|