![]() |
Mity dawnych lat. - Wersja do druku +- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl) +-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9) +--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249) +---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274) +---- Wątek: Mity dawnych lat. (/Watek-mity-dawnych-lat_2667) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
|
RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 18-12-2017 Ferdydurke, proszę nie wykręcaj się swieczkami, bo pisałeś o polskim raju i ja do tego nawiązałam. Pozdrawiam. RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 18-12-2017 (18-12-2017, 00:41)fiscus napisał(a): Ferdydurke, proszę nie wykręcaj się swieczkami, bo pisałeś o polskim raju i ja do tego nawiązałam. Pozdrawiam. Bo to był raj dla większości repatriantów - no przecież twoi przodkowie mogli pozostać w Grodnie, przodkowie Dąbrowskiej mogli pozostać w swym murowanym luksusowym domu, tak jak to zrobiło 86% pozostałych Polaków wybierając ZSRR zamiast PRL-u. Prawda jest taka, że na Ukrainie Polacy bali się zostać, bo znali miłość Ukraińców do Polaków. Wielowiekowa pycha Polaków w stosunku do Ukraińców odbiła się krwawą czkawką na Wołyniu. Litwini też nas miłością nie dażyli, co do dzisiaj demonstrują. Nie znam sytuacji na Białorusi, ale wbrew naszej opini nie jesteśmy ulubieńcami innych nacji. Może warto się zastanowić dlaczego tak jest!? Czesi nie lubią nas za Zaolzie z 1938 roku i za wydatną pomoc w 1968 roku. Słowacy za nami nie przepadają. Smiem twierdzić, że największą sympatią darzą nas Niemcy, których my nie nawidzimy, czyli typowo polski paradoks. RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 18-12-2017 (17-12-2017, 22:11)Dąbrowski napisał(a):(17-12-2017, 21:22)ferdydurke napisał(a): Polski analfabeta nie miał żadnych bogactw, był biedakiem, ale potomkowie tych biedaków piszą o dziełach sztuki zrabowanych przez Niemców z czworaków, o górach złota i srebra, oraz kamieniach szlachetnych i futrach.Ferdydurke nową historie piszesz ? Co ty znowu za bajki opowiadasz? Dąbrowska! Trochę poszperałem, bo temat mnie zainteresował, ty tego nie zrobiłaś ![]() "Taniec wsród mieczów" wisi w moskiewskiej galerii Trietiakowska, są jeszcze trzy wersje tego obrazu - najmniejsza znajduje się w Polsce, jedna pojawiła się w Londynie, a gdzie jest czwarta i która i przez kogo została skradziona? ![]() RE: Mity dawnych lat. - Majami - 18-12-2017 (17-12-2017, 23:36)fiscus napisał(a): Ferdydurke nie złość się, ale moi dziadkowie w 1945r,byli przesiedleni z Grodna na ziemię zachodnia Polski (czytaj, byle Niemcy). Na pewno żyło im się lepiej na ziemiach odzyskanych. Świetnie sobie poradzili. Przy świecach nie siedzieli (dla pewności spytam sie Mamy). Moja babcia z rodzicami przesiedlona była spod Tarnopola w Lubuskie. Ludzie nie pierdzielcie głupot , na wschodzie to oni strzechy zostawili . Na ziemiach "odzyskanych" zastali pełną cywilizacje. RE: Mity dawnych lat. - iberte - 18-12-2017 (17-12-2017, 23:08)ferdydurke napisał(a): Jaka była ta II Rzeczpospolita? Czy była krajem bogatym, czy też Dokonales bardzo wnikliwej analizy Polski przed wybuchem wojny. To, ze Polska w tym okresie, nie byla gigantem gospodarczym , nikt nie kwestionuje. Rowniez po zakonczeniu wojny sie nim nie stala, pomimo, ze wg Ciebie tyle zyskala. Jezeli stosunek ilosci samochodow, odbiornikow radiowych etc , po wojnie sie zmienil, to jedynie dlatego , ze byl to sprzet wojskowy. To bardzo subiektywny opis, aczkolwiek dokonany bardzo zrecznie. Rozwijac go juz nie bede, bo ile dobrze pamietam, juz byl przerabiany. RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 20-12-2017 Chcę nawiązać jeszcze do analfabetyzmu naszych przodków. Szukając prezentów pod choinkę dla dziecka ,moją uwagę przyciągnął.....długopis i książki http://www.empik.com/ting Może i nasi dziadowie byli analfabetami,ale my,racząc naszych wnuków takimi prezentami,na pewno zrobimy z nich takowych. ![]() RE: Mity dawnych lat. - Luce 2 - 20-12-2017 Ferdydurke ladnie nam tutaj wszystko przedstawiles . Ja tylko dodam,ze nie wstydze sie ze moi przodkowie byli analfabetami . Pisalam o rodzicach,ktorze opuszczali wschod i nie byli analfabetami. Te wszystkie dane statystyczne i informacje o bogactwie jakie zastali Polacy na zachodzie to tak mialo byc ...ale nie bylo. Wszystko co cenne nasi "sojusznicy" wywozili na wschod do siebie. To byly wielkie transporty liniami kolejowymi z maszynami ...wywozone byly cale fabryki. Z zamkow ,zameczkow tez brali co chcieli a reszte poszlo na odbudowe Warszawy. Polacy tez zostawiali ziemie na wschodzie wiec jesli dostawali w zamian na zachodzie to nic nowego. Miasta i wsie na wschodzie np tam skad byli moi rodzice spod Lwowa,miasta i wsie zazwyczaj byly murowane. Moi nic nie zyskali jak i wielu im podobnych. Nie tylko byly straty materialne ale tez psychiczne ale z tym kazdy wtedy sie borykal. Jeszcze zaznacze ,ze jesli okupant wchodzil do miasta to tez wywozili co sie dalo. Ktos tutaj pisal wczesniej ,ze w tej biednej Polsce nic nie bylo. Byly ,muzea,zamki,palace. Jesli na czas ktos zdazyl cos ukryc to moze i przetrwalo. Jak myslicie ,ze Niemcy oszczedzali to co Polacy gromadzili w swoich muzeach itp ? ...i wspanialomyslnie nam to wszystko zostawiali? Tak wiec,statystyki sa zawsze tylko statystykami. Tych ludzi co pamietaja czasy przesiedlencze jest coraz mniej i byc moze za jakis czas historia tez sie zmieni ![]() RE: Mity dawnych lat. - ziemlak - 20-12-2017 jako najstarszy z was i dysponujacy nawet dobra pamiecia ktora siega do polowy lat piedziesiatych napisze pare slow o Polsce ktora pamietam z dziecinstwa. Urodzilem sie w malej wsi na lubelszczyznie, wszystkie domy byly drewniane, na zime ocieplano je sloma albo sianem, robilo sie tzw. sagate albo zagate, lazienek i WC nie bylo, podloge mielismy z ziemi ktora od czasu do czasu malowano taka brazowa pasta. Woda ze studni, pradu oczywiscie nie bylo, zalozono dopiero w 1963 roku. Drog umocnionych nie bylo, na wiosne albo w jesieni bloto bylo do kolan. Do dzisiaj do domu rodzicow nie dobrej drogi, jak pierwszy raz pojechalem ich z Reichu odwiedzic to nie moglem dojechc samochodem do ich gospodarstwa, ok.. 1 km dowozono nas traktoren, teraz polozyli takie plyty betonowe pod kola. Jedyne murowane budynki to byly palace od tzw. dziedzicow ktorych wiekszosc niestety po wojnie przez dewastacje zostala zniszczone, chodzilem do takiego palacu w ktorym byla szkola, piekny duzy budynek, nawet tzw. czworaki gdzie mieszkali zatrudnieni na majatku robotnicy byl murowany. W wsi gminnej gdzie przed wojna mieszkalo ok 3000 mieszkancow w tym ok. 2000 Zydow przed wojna bylo tylko 23 domow murowowanyc, wiekszosc nalezala do Zydow, reszta to drewniane, niektore stoja do dzisiaj, drogi umocnionej i chodnikow nie bylo, droga do miasta powiatowego byla wybrukowana ale to zawdziencza sie okupantowi, swiatlo zalozono dopiero w 1958 roku. Niedaleko nas mieszkali repartianci z Rosji, opowiadali ze oni tam mieszkali w tzw. ziemiankach czyli w takich norach w ziemi. Kosciol, cerkwia i synagoga byle murowane, synagoge zniszczyli Niemcy a z cerkwi brano materialy na budowe nowej szkoly. Ja mam rodzine na tzw. ziemiach odzyskanych w okolicy Legnicy, w latach szesdziesiatych odwiedzilem ich, wszystkie budynki byle murowane, opowiadali ze jak tam przyjechali to nawet jeszcze byla sol w solniczkach, oni weszli do ladnych domow. W 1993 roku odwiedzilem ich i wtedy patrzylem juz zachodnim okiem na tamtejsza infrastrukture, domy zaniedbane, takie szare, w niektorych dachy sie walily, ludzie nie dbali. Pozniej bylem na pomorzu i ogladalem stare poniemieckie wsie, duzo domow i gospodarstw bylo zaniedbanych, ludzie mieszkali tak dlugo az sie wszystko zaczelo walic. Zreszta kiedys jadac trasa do W-wy przez Poznan widac bylo tez duzo zaniedbanch budynkow. Na Ukrainie bylem 2 razy, raz w Lwowie i raz we Wlodzimierzu, bylo jeszcze gorzej jak w Polsce, drogi katastrofalne, wtedy rosyjskie samochody byle tez ok. 5cm wyzej polozone tzn. mialy wiekszy przeswit ze wzgledu na duze dziury na drogach, do dzisiaj widac tez jeszcze stare drewniane domy. RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 20-12-2017 Dobry wieczor, fajnie sie dyskusja toczy , moim zdaniem i Ferdydurke ma racje i racje maja tez Iberte,Fiskus,Luce i Ziemlak. Polska to byla nie tylko wies szara, brudna i biedna, Polska byla tez i panienska z dworkami i zameczkami . Pewnie ze podczas wojny zabierano dworki, wywozono co cenniejsze obrazy i dziela sztuki , biedny zas byl nadal biedny, a nawet biedniejszy. Wierze tez w Ferdydurkowe wywody na temat procentualnego analfabetyzmu i biedy . Moja babcia takze opowiadala ze po wojnie jako wdowa z 4 dzieci miala zajac opuszczony dom po Niemcach . Zostali owi wygnani z pobliskiego folwarku, ktory swietnie przed wojna i w czasie prosperowal. Wlascicielem byl Herr Mütz - Niemiec , jak malowanie . Dawal , prace i utrzymanie prawie calej wsi . Festy swiateczne i po zniwach byly legendarne, Na terenie folwarku byly tez budynki mieszkalne jego koniuszych, sluzby, Buhaltera, kucharek itp. Wyobrazcie sobie ze cala wies plakala po starym Mycu ( tak go potocznie zwano), bo byl cenionym , dobrym i prawym czlowiekiem. Trzymal ludzi twarda reka , ale niczego im nie brakowal. Gdy musial uciekac, na stole pozostaly jeszcze talerze po obiedzie, jedzenie w garnkach , pranie w ogrodzie na linkach . Wies pomagala mu zaladowac co sie dalo na auto i kilka wozow i musial opuscic Polske, swoja wies, posiadlosc i jechac w calkowicie mu nieznane strony. Nie myslimy nigdy o tej innej stronie, ale wierze ze to tez byly tragedie . Wyobrazcie sobie ze nikt ze wsi nie chcial sie tam wprowadzic bo byla to dla tych ludzi sprawa nie do przyjecia. Bano sie ze wroci , ze bedzie zraniony nielojalnoscia ludzi . Bano sie ze spotka ich kara . Minelo kilka miesiecy, owszem osiedlilo sie tam kilka rodzin, ale ci przybyli z innego rejonu Polski . Na Myca zas czekano i czekano az przestano. ![]() Uj sie rozpisalem , te babcine opowiastki z dawnych czasow . Ps w babci zakochal sie jednoki mlynarz i zrobil jej jeszcze dwoje dzieci, ale to juz inna historyjka. Milego wieczoru.. ![]() RE: Mity dawnych lat. - iberte - 20-12-2017 Wszyscy macie racje...... ale..... Tematem nie jest , jak polepszylo sie repatriantom z Rosji lub jak pogorszylo sie Niemcom? Niemcom mialo sie pogorszyc, w koncu oni te wojne przegrali. Te piekne murowane domy, stoja jeszcze w niektorych rejonach Pomorza Zachodniego. Moze kiedys , bedac przejazdem, sprobujecie poprosic gospodarza o mozliwosc skorzystania z WC. Nie pchajcie sie za prog. Wychodek, jak za dawnych niemieckich czasow znajduje sie za stodola. Jezeli jednak sie zdecydujecie tam zajrzec.... to bedziecie wstrzymywac caly tydzien. Ot, poniemiecki luxus. Rosjanom Stalin zamienil zycie w bajke. Grisza mial kalosze...Wania mial kufajke. Za to kochaja te pryszczata gebe do dzis. Ot, rosyjska dusza. To Banda Trojga, zrobila w Jalcie z Polski kraj "bogaty". Polacy bardzo chcieli pozostac przy swojej biedzie, ale ci sie uparli i zrobili nam dobrze. A pies im morde lizal.... jak szalec, to szalec. W. Churchil, ktorego sladem Silesi cytuje Ferdydurke, byl ojcem chrzestnym pierwszych czolgow oraz doskonalem premierem w okresie bitwy o Anglie. Nie wiedzial jednak jakie gatunki owiec hoduje sie w Szkocji, a zyznosci ziem wyzyskanych nie wiedzial nic. Klepal tak, aby sie przypodobac, poniewaz bez pomocy pryszczatego Gruzina, Imperium upadlo by juz w 43. Nie wiem kim byl pan Kolpinski. Przypuszczam jednak, ze jezeli dokonal swoich rozliczen w 46, to one inne byc nie mogly. Spadlby czlek ze schodow.... i takie tam. Przypuszczam rowniez, ze w swoich rozliczeniach nie przeliczyl ile z tych ziem faktycznie oddano pod uprawe , a ile na zasiedlenie garnizonow w pasie nadodrzanskim. Sadze, ze wiecej tam bylo wojska niz kartofli. O tym co natychmiast po powrocie do macierzy, wyprawialy wojska innowiercow, opisala Luce i nie ma sensu tego dalej trzepac. Aby odbudowac Warszawe, zniszczono inne miasta , ale komunistyczne pindy mogly dumnie spiewac.... kiedy rano jade 18-ka. Cala gospodarke przebudowano na potrzeby bratniego kraju. Stocznie wodowaly statki dla zaprzyjaznionego armatora, a kopalnie ( ktorych nam przybylo) tymi statkami" eksportowaly nadwyzki" Szkoda, ze Ferdydurke w swoich statystykach, nie podal bilansu handlu z przyjacielem. Chociaz moze i lepiej. Za jeden worek zboza( z " bagnistej Ukrainy") dostawalismy 3 worki butow..... do naprawy. Polska zrobila interes na II w.s.? Z rzezi po Lenino stworzono mit oreza polskiego. Teraz tworzy sie mity o polskich lupach wojennych. Gowno prawda!!!! Stalin dajac nam ziemie wyzyskane, oddal jedynie srodki produkcji swoim przyszlym niewolnikom. Udalo mu sie to i po latach.... juz nikt nie pytal, gdzie jest ten gornik z kopalni Bytom? RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 20-12-2017 Ok. iberte,skarciłeś nas na wstępie swego wpisu za odstępstwo od tematu. No to,wracając do meritum ![]() Europa ma nas za 100% wyznawców,z czym ja się nie zgadzam. Liczba ta, już dawno się zmniejszyła. I chyba,zmniejszać się będzie. RE: Mity dawnych lat. - iberte - 20-12-2017 Oj Fiscus, prosze nie rob ze mnie kata ![]() Zanim jednak mit o kacie-iberte rozejdzie sie w eterze.....sorry. O micie wiary nic nie wiem. Wiem jedynie,ze sa tacy ktorzy wierza,tacy ktorzy nie wierza oraz tacy ktorzy przed 89 nigdy nie wierzyli,ze beda wierzyc ![]() RE: Mity dawnych lat. - egle - 20-12-2017 (20-12-2017, 14:10)fiscus napisał(a): Chcę nawiązać jeszcze do analfabetyzmu naszych przodków. a ja sobie pofolguje i odniosę się do Twojego wpisu. To jest wbrew pozorom fajna sprawa. Kupiłam mojej córce globus z takim mówiącym długopisem. Świetna sprawa. Do tej pory dość niechętnie słuchała, gdzie co leży, a teraz sama się bawi i dumna co chwilę przylatuje, co nowego odkryła. ![]() syn dostał książkę ze zwierzętami, nawet bajek nie chce oglądać ![]() wszystko zawarte jest w umiarze i umiejętnym wykorzystaniu. pozdrawiam ![]() RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 20-12-2017 Daleka jestem od robienia Ciebie katem ![]() A propo's tych wierzacych co to,nie wierzyli,ze beda wierzyc to,oni chodzili do kosciola na przeszpiegi i takim sposobem frekwencja wyznawcow rosla.Natomiast dzisiaj,z przekory (z wiadomych wzgledow) ci co wierzyli przed 89r,przestali wierzyc ![]() Czesc Egle, ![]() Mowisz,ze ten dlugopis ,to fajna sprawa ? a nie rozleniwia czasem,dzieci od samodzielnego myslenia? Pytam,bo w poczatkowej fazie bylam sklonna to,kupic ![]() RE: Mity dawnych lat. - egle - 20-12-2017 (20-12-2017, 23:07)fiscus napisał(a): cześć tego empikowskiego nie znam. ja mam tip toi. I jak dla mnie jest super. W pakiecie był normalny globus, który można też bez tego długopisu używać. Jednak jak go przyłoży, to siędowie, co jest stolica, jakim jezykiem mówią... no problem ze mapa jest nieco nieaktualna i Krym jeszcze w Ukrainie leży... ![]() książeczki też są w dechę. Kupiłam ze zwierzętami. Sa piosenki, gry i informacje. można przestawić na odgłosy albo informacje. Gry też są fajne. Pan opisuje zwierzęta i dziecko musi zgadnąć, o którym jest mowa. co fajne, syn powtarza po Panu i tak długo naciska tym długopisem, aż nie powtórzy poprawnie. ja mogę tylko polecić ![]() RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 20-12-2017 (20-12-2017, 23:21)egle napisał(a): cześć Ok, zastanawiam sie tez nad gra " 5 sekund", nie wiem co jest lepsze,gadajacy dlugopis czy ja w grze ![]() sorry ferdydurke za te ,ze wykorzystalam Twoj temat do swoich prywatnych celow ![]() RE: Mity dawnych lat. - egle - 20-12-2017 (20-12-2017, 23:32)fiscus napisał(a):jeśli chcesz, to podeślij linki na priv, to zerknę i napiszę Ci, co ja bym wybrała...(20-12-2017, 23:21)egle napisał(a): cześć to prawda... już nie trolluje sorry Ferdydurke, ale to wszystko wina Iberte, normalnie czuwa, a teraz wsiąkł normalnie wsiąkł ![]() miło było Cię zobaczyć Fiscus ![]() RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 21-12-2017 priv wyslany pozdrawiam ![]() RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 21-12-2017 To ze Polak jest wierzacy to zapewne prawda. To ze wierzy i pomimo tego grzeszy , tez . Istnieje przeciez w religii chrzescijanskiej takie cos jak odpuszczenie grzechow i mozna sie wyspowiadac. ![]() Wiec ludzie grzesza,- obgaduja, szkaluja , kradna, nienawidza, drecza innych, czesto zabijaja , - bo bedzie im odpuszczone i bedzie znowu cacy. Najgorsze dla mnie jednak jest ze Polak wierzy ze ksiadz , ktory wychowal sie w jego wsi, chodzil z nim do szkoly ,bzyka znana wszystkim wlasna gosposie ,ma na koncie 4x wiecej niz on, ma zdolnosc za male pieniadze umorzyc mu te grzechy .. ![]() ![]() ![]() Dziwne , i daje mi to ciezko do myslenia . RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 21-12-2017 Czarnul..... ciebie to na szczęście nie dotyczy, ty nie grzeszysz to i spowiadać się nie musisz. Możesz spać spokojnie. Najwyżej se te kołki w uszy wsadzisz....uważaj tylko, żeby niechcący sołtysowi do oka nie wetknac...znaczy się tego kolka ![]() ![]() ![]() |