Post: #8
hahaha, no z tym wydzielaniem to bym polemizowała, ale masz rację, niezależnie od tego, kto ile zarabia, z kociołka biorą po równo 
no i łazienka jest wspólna, choć wiesz, znam takich, co nawet tutaj mają wydzielone osobne królestwo
ale Fiscus, umówmy się, szafa nie jest wspólna, chyba że mąż w jednej koszuli przez miesiąc lata

no i łazienka jest wspólna, choć wiesz, znam takich, co nawet tutaj mają wydzielone osobne królestwo

ale Fiscus, umówmy się, szafa nie jest wspólna, chyba że mąż w jednej koszuli przez miesiąc lata
