Post: #1
Okazuje się, że nawet w kapitaliźmie można odnaleźć ostatnie bastiony komunizmu. Tego, ktory sie Marksowi i Engelsowi marzył...niedaleko Kassel jest wioska, gdzie 57 luxzi zyje w jednej komunie...
Są ludzie, ktorzy nie potrzebują wydawać fortuny, a wystarcza im jak ze wspólnej szafy wyszperają coś dla siebie.
Tu, jak w komunie każdy jest ròwny, dlatego zarobki idą do wspòlnego garnka i każdy wyciąga ile potrzebuje (maks 150 Euro); uzasadniając swoje potrzeby...
Jednym się podoba innym mniej.. ludzue wyczerpani brutalnymi zasadami kapitalizmu znajdują ta ostoję. Myślę sobie takie dłuższe wakacje czemu nie są jednak tacy co w ten komunie żyją ponad 30 lat....
Die Zeit ukazuje kulisy życia w takiej komunie... przeczyrałam jednym tchem, ale walizek nie pakuję
Są ludzie, ktorzy nie potrzebują wydawać fortuny, a wystarcza im jak ze wspólnej szafy wyszperają coś dla siebie.
Tu, jak w komunie każdy jest ròwny, dlatego zarobki idą do wspòlnego garnka i każdy wyciąga ile potrzebuje (maks 150 Euro); uzasadniając swoje potrzeby...
Jednym się podoba innym mniej.. ludzue wyczerpani brutalnymi zasadami kapitalizmu znajdują ta ostoję. Myślę sobie takie dłuższe wakacje czemu nie są jednak tacy co w ten komunie żyją ponad 30 lat....
Die Zeit ukazuje kulisy życia w takiej komunie... przeczyrałam jednym tchem, ale walizek nie pakuję
