Post: #27
Mamy, oczywiscie, ze mamy.
Czego nie mamy do dzis ,to niemieckiej licencji.
A bez niej ani rusz.
Probujemy rowniez kupowac w Izraelu, od czasu wybuchu pocisku w czolgu.
Ale nie bede Cie zanudzal bajkami na noc.
Dobranoc.
Czego nie mamy do dzis ,to niemieckiej licencji.
A bez niej ani rusz.
Probujemy rowniez kupowac w Izraelu, od czasu wybuchu pocisku w czolgu.
Ale nie bede Cie zanudzal bajkami na noc.
Dobranoc.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
