Od dłuższego czasu w mediach toczy się dyskusja na temat ochrony środowiska naturalnego.
Poruszane są różne aspekty, od zdobywania energii odnawialnej, po oszczędzanie surowców, które mamy.
Każdy z nas może się aktywnie i efektywnie przyczynić do ochrony środowiska naturalnego, kiedy świadomie zrezygnuje z pewnych rzeczy, które nie naruszą jego jakości życia.

Dlatego założyłem ten temat jako giełdę dobrych pomysłów na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

Zacznę od tego co ja zmieniłem w swoim postępowaniu.

1. Naklejiłem wiele lat temu na skrzynce pocztowej naklejkę - "Keine Werbung"

 Tym sposobem przestałem otrzymywać ok. 2 kg niepotrzebnego papieru tygodniowo.
D..y nie urywa, ale jako że moi sąsiedzi zrobili to samo, to oszczędzamy 6 kg tygodniowo.
W skali roku jest to 312 kg. papieru. 
Tym samym oszczędzamy ca 7000 litrów wody i ponad 2MW/h - szacunek bardzo zaniżony.


Nadal mam informacje o promocjach w sklepach w których robię zakupy, ale pobieram ją z netu.

2. Nie kupuję napoji w jednorazowych opakowaniach.
 
Preferuję szkło, a jeśli już kupuję plastik to wielokrotnego użycia.
Szlag mnie trafia, jak widzę ludzi, którzy stoją przed maszynami do mielenia butelek i każdemu z nich kopnął bym chętnie w cztery litery za bezmyślność 

Mam jeszcze parę innych form ochrony środowiska naturalnego, które wcielam w życie, ale są powiązane z jednoczesnym oszczędzaniem kosztów, dlatego ich nie podaję, bo trolle wytkną mi skąpstwo

A jakie Wy macie idee, które wcielacie w życie? ( Zielonka! Wiem nie zaczyna się zdania od "A"  )

Szanuje ludzi, ktorzy zamieniaja samochod na rower.
Tych , ktorzy nie robia tego ze wzgledow zdrowotnych, ekonomicznych lecz wylacznie ekologicznych.... wrecz podziwiam.
To jest moj wklad w ochrone srodowiska.
Reszte zostawiam " zielonym"

Iberte, to ile km musisz dziennie przepedałować?

(30-01-2018, 22:47)iberte napisał(a): Szanuje ludzi, ktorzy zamieniaja samochod na rower.

dziękuję

ja ,moj rower i koszyczek ,ładny z przodu na lekkie zakupy ,juz nie moge się doczekac kiedy dosiądę mojego bialego rowerka

Ja przestalam kupować paczkowane jedzenie. Warzywa, owoce, wedline czy miesko, zadnych opakowan!! Oszczedzamy tez wodę. Co do roweru, to też czesto zostawiam auto w garazu.
W Polsce jednak nawet banda zatwardzialych ekologow, skandujaca dzien i noc pod moim domem, nie przekonalaby mnie do roweru, chyba ze mieszkalabym w Gdańsku albo w Świnoujściu

Zawsze koszyk w którym mam lnianą siatkę.
Pomimo " keine werbung " mam smieci w skrzynce.
Mam auto z 4 i tyle. Na zakupy jeżdżę autem , bo nie bedę zawijała kilka razy na rowerku ( mam swoje lata) ...ale jeżdże raz w tygodniu !
A teraz mnie ukrzyżujcie

Ale drinka pije ze szkła

Ta cala ekologiczna propaganda graniczy z zielona dyktatura.
Jak mozna kupowac zywnosc nie zapakowana?
Nawet jezeli kupuje bezposrednio u sprzedawcy, nie dostaje towaru w lape lub w gazecie.
Zawsze jest zapakowany.
Aby uspokoic sumienia ekologicznych ciotek,kasuja teraz 20 centow za siateczke.
To pozwala nam spokojniej spac.

Kiedys probowalem oszczedzac wode.
Faktyczne efekty byly znikome.
Aby byly widoczne,nalezy kapac sie raz w miesiacu, WC splukiwac raz dziennie,nie prac, nie gotowac....
Jak juz ten level osiagniecie, to i tak nastapi podwyzka cen wody i cala akcja samooczyszczania ciala byla do bani!

Nie selekcjonuje smieci.
Dlaczego mam nabijac kase smieciarskiej mafii?
Od tego sa zaklady oczyszczania.
Niech zatrudnia ludzi.
Oni nie dosc,ze nie zatrudniaja,to zatrudnionym placa za malo.

Majami,
co znaczy....Auto z 4?

To znaczy że, nie jezdzi trabantem ani syrenka z Umweltplakette nr 2 (rot) tylko ma np.forda fieste mit der grünen (4)Plakette.
Pewnie jeszcze nie wie o tym, że już niedługo zielona plakietka nie pozwoli na swobodne poruszanie się po Köln.

a ja biore do łapki, najbardziej lubię mielone mięsko w takiej formie. a ostatnio wpadłam jeszcze na lepszy pomysł, robię mielone od razu w sklepie, skorupki z jajek rzucam na glebę, świetny nawóz, tekturkę zostawiam w sklepie, podobnież przerabiają, dla tych, co wolą jednak w opakowaniach i pakują tam pieczywo... pewna jednak nie jestem, bo ja też chlebek do łapki biorę.

jak lecę po cukier czy mąkę to słoik taszczę, słowo, jeszcze nikt się nie przyczepił!

i nie wiem o jakich marnych efektach przy wodzie mówimy, ja korzystam tylko z deszczówki, świetna sprawa, bo prysznic mam na dachu, trochę gorzej zimą, jak dachówki oblodzone, ale sąsiad pomaga wchodzić i wszystko jest dobrze.

śmieci za to segreguję i to bardzo porządnie, ponieważ mam cztery kubły na podwórku i muszę to wszystko w nich upchać.

dobra, lecę, bo świeży śnieg zaczął padać, zanim mi kot od sąsiadów na niego nasika...
ps. ten kot też uległ tej propagandzie, możecie nie wierzyć, sika na zielono....

Jesli kot sika na zielono....to juz mu duzo nie zostalo.

(12-02-2018, 20:19)phoenix napisał(a): To znaczy że, nie jezdzi trabantem ani syrenka z Umweltplakette nr 2 (rot) tylko ma np.forda fieste mit der grünen (4)Plakette.
Pewnie jeszcze nie wie o tym, że już niedługo zielona plakietka nie pozwoli na swobodne poruszanie się po Köln.

Jesli juz nastapi to zakaz wjazdu do centrum.Co mnie grzeje bo i tak tam nie zaparkujesz.

(12-02-2018, 19:53)iberte napisał(a): Jak mozna kupowac zywnosc nie zapakowana?
Nawet jezeli kupuje bezposrednio u sprzedawcy, nie dostaje towaru w lape lub w gazecie.
Zawsze jest zapakowany.
Aby uspokoic sumienia ekologicznych ciotek,kasuja teraz 20 centow za siateczke.
To pozwala nam spokojniej spac.

Kiedys probowalem oszczedzac wode.
Faktyczne efekty byly znikome.
Aby byly widoczne,nalezy kapac sie raz w miesiacu, WC splukiwac raz dziennie,nie prac, nie gotowac....
Jak juz ten level osiagniecie, to i tak nastapi podwyzka cen wody i cala akcja samooczyszczania ciala byla do bani!

Nie selekcjonuje smieci.
Dlaczego mam nabijac kase smieciarskiej mafii?
Od tego sa zaklady oczyszczania.
Niech zatrudnia ludzi.
Oni nie dosc,ze nie zatrudniaja,to zatrudnionym placa za malo.

Iberte można kupować bez opakowania!
Często kupuję owoce lub warzywa na wagę i wtedy zabieram to bez torebki z tworzywa sztucznego.
Zbieram też opakowania na jajka, bo kupując jajka na targu i dając sprzedawcy 10 opakowań otrzymuje 20 centów, ale tu nie chodzi o te 20 centów, ale skoro można coś użyć wielokrotnie, to dlaczego to niszczyć?!
W zeszłym tygodniu ucieszyła mnie informacja, że EU chce wprowadzić zakaz sprzedaży napoji w jednorazowych opakowaniach - im szybciej to zrobią, tym lepiej. 
Poczytaj o sytuacji z wodą w Johannesburgu, a wtedy zrozumiesz dlaczego należy wodę oszczędzać.
Zakup zmywarki i mycie naczyń w niej oszczędza wodę, zakup pralki z min. 6 kg załadowania oszczędza wodę.
Kąpiel w wannie robię raz na miesiąc, normalnie używam prysznic - dziennie

W NRW, rząd landowy zaczął myśleć na temat darmowej  komunikacji miejskiej.
Jasne to "darmowe " ktoś będzie musiał zapłacić i zostanie to rozłożone na barki wszystkich, ale uważam to za bardzo dobry pomysł, który zlikwiduje emisje w NRW o minimum 25%.
Ta "darmowa" komunikacja powiedzmy od Hamm do Moenchengladbach, czy Bonn może być też płatna - gdzie wykupuje się miesięczny bilet za powiedzmy 5 euro, lub roczny za 24 euro. Za jazdę bez biletu - kara 200 euro!
Myślę, że rachunek będzie na plusie. 

(14-02-2018, 01:07)ferdydurke napisał(a): Iberte można kupować bez opakowania!
Często kupuję owoce lub warzywa na wagę i wtedy zabieram to bez torebki z tworzywa sztucznego.
Zbieram też opakowania na jajka, bo kupując jajka na targu i dając sprzedawcy 10 opakowań otrzymuje 20 centów, ale tu nie chodzi o te 20 centów, ale skoro można coś użyć wielokrotnie, to dlaczego to niszczyć?!
W zeszłym tygodniu ucieszyła mnie informacja, że EU chce wprowadzić zakaz sprzedaży napoji w jednorazowych opakowaniach - im szybciej to zrobią, tym lepiej. 
Poczytaj o sytuacji z wodą w Johannesburgu, a wtedy zrozumiesz dlaczego należy wodę oszczędzać.
Zakup zmywarki i mycie naczyń w niej oszczędza wodę, zakup pralki z min. 6 kg załadowania oszczędza wodę.
Kąpiel w wannie robię raz na miesiąc, normalnie używam prysznic - dziennie

Ferdydurke,
to sa bardzo szlachetne uczynki i ludzkosc napewno bedzie Ci wdzieczna
Prawde mowiac,ja juz jestem.

Od lat nie kapie sie we wannie i nie kieruje mna oszczednosc wody.
Nie moga sie przekonac do tego, aby myc sie we wlasnym brudzie.
Przed wojna wode do kapieli trzeba bylo gotowac.
Z opalem bylo krucho,wiec wpierw do wanny wchodzil ojciec,po nim matka,a na koniec dzieci.
Jezeli rodzina byla wielodzietna,to ostatnie dziecko myto w pomyjach.
Zasadniczo ,w porownaniu do dzisiejszej kapieli w wannie nic to nie zmienia,z wyjatkiem ilosci brudu

Ta torebka ze sztucznego tworzywa to Ci z nieba spadla?
Obnizasz jedynie koszty wlasne sprzedawcy przychodzac ze swoja.
Z opakowania korzystasz tak czy inaczej.
Gdybys te jablka upychal do kieszeni,to mozna by powiedziec,ze jestes aktywista....a tak jedynie propagandysta

W Afryce Pld. problem znany jest przynajmniej od 20 lat i jest to wina nieudolnej polityki urbanizacyjnej.
Brak sterowania zasiedleniem przy jednoczesnym braku uzbrojenia terenu.
Do tego korupcja na skale przemyslowa i susza na dodatek.
Poczytaj co Nestle wyprawia z woda w Afryce.

Zmywarke mam od czasow,gdy zaczalam jesc nozem i widelcem.
Oczywiscie, one  wszystkie maja ekologiczne oznaczenia.
Pralki rowniez.
Wg producentow, to one tak malo zuzywaja pradu i wody,ze jedynie sie dziwic iz jeszcze ich nie produkuja.
Jestem za tym,ze kazdy kto oszczedzi 1m3,powinien otrzymac odznaczenie.
Dla mnie to jest paranoja!

W samochodzie musze zaplacic za zielona nalepke,aby wszyscy wiedzieli jaki nowoczesny mam samochod.
W sumie wyrzucam pieniadze,poniewaz to oznaczenie jest nic nie warte.
Wg politykow nasze samochody juz dawno powinny byc napedzane miloscia i powietrzem.
Technika jednak za zyczeniami polityki nie nadaza i robi nas w trabe sprzedajac iluzje.
Nie ma "czystych" samochodow.

Transport lotniczy i morski rosnie w niesamowitym tempie.
Slyszales kiedys o katalizatorze w samolocie lub statku?
Techicznie jest to podobno mozliwe,ale zaintersowania brak.

To nie my zwykli ludzie zatruwamy zycie w takim stopniu,ze jestesmy jeszcze w stanie cokolwiek uratowac.
To robia Ci, ktorzy na tym robia kase i przy okazji za uznanie zaslug otrzymuja Nobla

Ale biegaj po sklepach z woreczkiem.....i tak Cie lubie

Dzien  dobry,
i tu sie musze z toba zgodzic Iberte ,- napisales:

"..To nie my zwykli ludzie zatruwamy zycie w takim stopniu,ze jestesmy jeszcze w stanie cokolwiek uratowac.
To robia Ci, ktorzy na tym robia kase i przy okazji za uznanie zaslug otrzymuja Nobla  "

Czlowiek zmuszany jest do wszystkiego , do ratowania srodowiska,
do ratowania Afryki, Flüchtlingow, ofiar katastrof i wojen .
Zmuszanie stalo sie modne i  dozwolone .Jak bedziesz protestowal szybko zaszufladkowany bedziesz ze jestes snobem i samolubem.
Zmuszaja wiec cie przy okazji do placenia za deszczowke na dachu , za Mülltonnen wszelakiego przeznacznia. Za wjazd na Autobahny, za zjazd .
Placimy zeby sie leczyc, placimy  za pobyt w szpitalach, placimy  bo mamy prace , ze zarabiamy,
Placimy ze wyrabiamy , albo  wyrobilismy sobie rente .  Placimy za auto i za jego ubezpieczenia, za TÜV.
Placimy ze wiecej  albo mniej zarabiamy, ze mamy drugi job, trzeci  job bo nam nie strarcza .
Placimy wszystkim swietym , nawet kominiarzowi  i proboszczowi ,
Sternsingerskim dzieciakom  , Rote Kreuzowi,  zbieraczom na grobki poleglych niemieckich Soldatow w II wojnie swiatowej . .
Placimy ze mamy telewizor , ze mamy internet , telefon i prad .
Placimy , bo mamy wode .
Najgorsze jest  niemiecki Finanzamt - ,- dostaniesz rachunek , sprobuj nie zaplacic,
Wszystko to jest legalne, zatwierdzone i jak sie buntujesz- zle skonczysz .
Wiec nie stekaj , tylko plac.
Kiedys  nasi dziadowie placili wojtowi , panowi i plebanowi .
Dzis duzo sie nie zmienilo . Tylko ze  dzis doastajesz rachunki -poczta albo internetem .

Czy podatki przyczyniaja sie do poprawy srodowiska ?
Pewnie tak,- za srodowisko trzeba  przeciez tez placic.

---

ps, nie bede chodzil z wlasnym kartonem albo lnianym workiem do sklepow,
-protestuje !

Srodowisko przetrwa jeszcze tysiace lat, bez mojego worka .

Jedynie czlowiek swoimi atomami moze je zniszczyc.

A gdyby tak zlikwidować te wszystkie urzędy i wysyłane do nas papiery ???
Ile by lasów szumiało, na ogrzewaniu tych gmachów byśmy zaoszczedzili i na wyziewach z tych tłustych limuzyn i służbowych flugreise....ehhhhhhhh

Tak !
Zrobmy rewolucje  februarowa , wyrznijmy wszystkich politykow.
Podpalmy Finanzamt ,Arbeitsamt, Jobcenter , Versiecherungi

Krankenkassy ?
( tu musze sie jeszcze zastanowic)

i zacznijmy zyc od nowa. 

Co ty na to Majami ?

Leonie
Jak podpalimy Familienkasse Sachsen to nas " Polki i Polaki " zatłuką na śmierć

Niee,no najlepiej miec swoj" wychodek" pod drzewem i lisciem tylek wycierac