Post: #1088
Diego ,podoba mi sie bardzo w DE. ,podejscie do dzieci i ich rodzicow, wszyscy sa jednakowo traktowani, nie ma wyjatkow.
Do dzisiaj gdy spotykam moich dzieci bylych nauczycieli, klaniaja sie, zagadaja, pytaja sie o moje dzieci.
Diego !
Teraz chce byc widoczna
Poprosze na kolanach fabka,a zeby Ciebie nie zabieral mi
Do dzisiaj gdy spotykam moich dzieci bylych nauczycieli, klaniaja sie, zagadaja, pytaja sie o moje dzieci.
(15-10-2017, 21:09)Diego7 napisał(a): Helen,jak to sie mowi,wyjatki potwierdzaja regule, strasznie nie lubilam miec dzieci nauczycieli w klasie, ciagle musialam im zwracac uwage ze sa takimi samymi uczniami jak wszyscy inni, matki , bo 95 procent bylo kobiet, przymilaly sie do mnie a jak dzieci poszly do innej szkoly to udawaly ze mnie prawie nie znaja, okropna grupa zawodowa, co za zakute paly, morallna bieda, a glupie te babska ze az zal ogarnia , nie wytrzymalam tam dlugo, uwielbialam dzieci i nauczanie sprawialo mi wiele radosci i przyjemnosci, do dzisiaj utrzymuje kontakt z moimi uczniami ale nigdy w zyciu nie wrocilabym do szkoly , teraz pracuje w szkole dla dzieci z uposledzeniami umyslowymi i fizycznymi , ale trzymam sie od tego towarzysta pseudopedagogow z daleka,
helen, ja cie widze na forum, ty chcialas byc niewidoczna
ostrzezen nie mam juz, jak mnie fabek tu zobaczy to zaraz mi pare ostrzezen da
Diego !

Teraz chce byc widoczna

Poprosze na kolanach fabka,a zeby Ciebie nie zabieral mi

