Post: #50
Iberte to...lawirant?
A z tym "wielkim" to ciekawa sprawa...sam ponoć się kąpał codziennie, a kochanki chciał mieć śmierdzące.
Mówi się też o tym, że kotów nie lubił...
A z tym "wielkim" to ciekawa sprawa...sam ponoć się kąpał codziennie, a kochanki chciał mieć śmierdzące.
Mówi się też o tym, że kotów nie lubił...