Post: #14
Cłopakowi z Seicento mogą wszyscy skoczyć na grzebyk.
Przesłuchanie na miejscu wypadku dopiero po 40 minutach czekania na pomoc jest nie ważne. Wtedy się spisuje tylko protokół. Obojętne, co wtedy powiedział.
Policja na miejscu wypadku nie ma nic do gadania, lecz ma spisywać i tyle.
Ważne jest:
- zastępczy kierowca (niedoświadczony)
- uprzywilejowanie kolumny
- zabezpieczenie pasażerów u Beatki (połamane gnaty w pancerniku?)
Przesłuchanie na miejscu wypadku dopiero po 40 minutach czekania na pomoc jest nie ważne. Wtedy się spisuje tylko protokół. Obojętne, co wtedy powiedział.
Policja na miejscu wypadku nie ma nic do gadania, lecz ma spisywać i tyle.
Ważne jest:
- zastępczy kierowca (niedoświadczony)
- uprzywilejowanie kolumny
- zabezpieczenie pasażerów u Beatki (połamane gnaty w pancerniku?)