Premier przechodzi badania w szpitalu klinicznym Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Szaserów w Warszawie. Beata Szydło została przetransportowana do stolicy z Oświęcimia, gdzie doszło do kolizji z udziałem kolumny rządowej. 


Do wypadku doszło około godziny 18.30 na ulicy Powstańców Śląskich. Kierujący seicento 21-latek podczas manewru skrętu zajechał drogę limuzynie, w którym jechała premier. Jej kierowca, próbując uniknąć zderzenia, zjechał na pobocze, gdzie zderzył się z drzewem. 

Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że premier doznała niegroźnych obrażeń, czuje się dobrze, a jej stan jest stabilny. Kiedy będą znane wyniki badań, zapadnie decyzja, czy szefowa rządu pd razu opuści szpital, czy pozostanie tam przez kilka najbliższych dni.

W związku z wypadkiem minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak spotkał się z kierownictwem Biura Ochrony Rządu. Minister przyjął informację na temat wypadku oraz tego, jakie w tej sprawie zostaną podjęte działania, aby szczegółowo wyjaśnić przyczyny zdarzenia.

Po spotkaniu MSWiA poinformowało, że kierowcy samochodów kolumny rządowej, która uczestniczyła w kolizji, zachowali się prawidłowo. Pułkownik Tomasz Kędzierski, pełniący obowiązki szefa BOR, powiedział, że działania po wypadku zostały podjęte zgodnie z procedurami.

Poszkodowani funkcjonariusze BOR są w stanie dobrym. Kierowca, po badaniach rutynowych, prawdopodobnie w sobotę opuści szpital. Natomiast funkcjonariusz ochrony premier Szydło ma złamaną nogę.

Pełniący obowiązki szefa BOR poinformował także, że kolumna trzech pojazdów Biura Ochrony Rządu była prawidłowo oznakowana i poruszała się z prędkością około 50 km na godzinę. Samochód, którym poruszała się premier to pancerne audi A8 z 2016 r.

Według BOR, autem kierował doświadczony funkcjonariusz, który jest w służbie od 2002 r. i był kierowcą w grupach ochronnych byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Od początku rządu Prawa i Sprawiedliwości jest kierowcą w grupie ochronnej pani premier. Posiada prawo jazdy kategorii B, C, D, uprawnienia do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi oraz odbył szkolenie na tym modelu samochodu.

W komunikacie MSWiA napisano, że kolumna rządowa wykonywała manewr wyprzedzania, a kierowcy samochodów zachowali się prawidłowo. Uniknęli zderzenia z Seicento. W przeciwnym razie mogłoby dojść do zmiażdżenia fiata - czytamy w komunikacie. Policja wraz z prokuraturą prowadzą dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku. 


Kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi. Rządowa kolumna była oznakowana.

źródło: wp.pl

Ciekawe kto rezyseruje te wszystkie wypadki Najpierw Prezydent Duda,cos tam z opona bylo.Potem byl Macierewicz i trzecia Premier Szydlo.Kto nastepny? Owszem,byl "ruch w interesie" czyli nawet zagraniczne dzienniki podaly to w swoich wiadomosciach ale czy to nie przesada? Troche to naiwnie wyglada i naprawde smiac mi sie chce jak widze takie tanie triki.
Z niecierpliwoscia czekam na nastepny "wypadek"

To był zwykły zamach:
- jak może mały Fiat Seicento skręcać w lewo, żeby trafić właśnie w drugi pojazd kolumny, która go wyprzedzała na migających światłach pojazdów uprzywilejowanych?
- jak może mały Fiat Seicento skręcać w lewo, gdy ma podwójną linię ciągłą, która tego zabrania?
- jechali 50km/h i wjechali na drzewo.
Pewnie ten mały Fiat Seicento chciał się dołączyć do kolumny?
A, ochroniarz aż złamał sobie nogę? A, czego to?
W pancernym Audi?
- a może to była kobieta w tym Fiacie? "Baby są jakieś inne" - znacie ten film?

Gdyby opozycja chciala zrobic zamach,to bylby to zamach.W koncu ktos by zginal.Po drugie,jezeli juz chcieliby,zeby ktos zginal,to napewno nie te pionki,nic nie znaczace w polityce a zginalby Kaczynski jako wrog nr.1.Moze jednak jest to ostrzezenie dla Jarozbawa.

Beatka jest bardzo ważna!
Ona jest głosem Polski na Zagranicę.

A, co piszą fachwcy?
Leży w szpitalu i jej stan jest stabilny.
"Stabilny stan" oznacza, że żyje i się jej nie pogarsza. Ale, co jej naprawdę jest, to nie wolno napisać.
W pancerniaku nie była przypięta pasami.

Pani premier powinna trafic do lokalnego szpitala i tam pozostac, po co ja transportowano do stolicy?
Powinna byc traktowana i leczona jak kazdy przecietny obywatel, szybko by sie odechcialo "zamachowych wypadkow! " 

Hehe! Zaczyna się komplikować, jak pod Smoleńskiem. Okazuje się na razie, że kolumna jechała, jako nie-uprzywilejowana. Podobno takie corso jest tam teraz normalne, że wyprzedza się na skrzyżowaniu. Interesujące.

(11-02-2017, 12:35)zochama napisał(a): Beatka jest bardzo ważna!
Ona jest głosem Polski na Zagranicę.

A, co piszą fachwcy?
Leży w szpitalu i jej stan jest stabilny.
"Stabilny stan" oznacza, że żyje i się jej nie pogarsza. Ale, co jej naprawdę jest, to nie wolno napisać.
W pancerniaku nie była przypięta pasami.

Poprosze o podanie linku z informacją dotycząca "braku zastosowania pasów bezpieczeństwa " przez premier Szydlo. 

---

(11-02-2017, 20:53)zochama napisał(a): Hehe! Zaczyna się komplikować, jak pod Smoleńskiem. Okazuje się na razie, że kolumna jechała, jako nie-uprzywilejowana. Podobno takie corso jest tam teraz normalne, że wyprzedza się na skrzyżowaniu. Interesujące.

Możesz sprecyzować swoja wypowiedż? 
Co tzn "nie -uprzywilejowana" ?
Czy  w swojej wypowiedzi sugerujesz że kolumna rządowa poruszała się bez odpowiedniego oznakowania w postaci sygnałów świetlnych i dżwiękowych ?.
Jeżeli tak ,to proszę o podanie linka z takowymi informacjami.

---

@Ychna
A dlaczego były prezydent Komorowski nadal z powodu byle bólu głowy jest nadal leczony w tym samym Instytucie Wojskowym. ?

Wiarus,
 gdybym przed napisaniem kazdego postu miala sie zastanawiac, kto i co jeszcze.. to, albo musialabym uwzgledniac wszystkie podobne sytuacje majace miejsce na kuli ziemskiej, albo nie pisac nic ! Post dotyczy tego (j/w) tematu,
a, jak dla mnie wszyscy bez wyjatku moga sie leczyc w szpitalach dla normalo, jak najbardziej jestem ZA !

Połamane kości, mostek, żebra, miednica, nogi. Zastępczy kierowca. Ach, te niemieckie opancerzone wozy! Pfuj, brzydkie!

Wiadomosc z ostatniej chwili.Znany adwokat,specjalista od wypadkow,mec. Władysław Pociej,podjal sie obrony mlodego kierowcy z seicento.Zrobi to za darmo.Musi byc bardzo pewny swego,kiedy naraza sie nie tylko rzadowi ale calej pisowskiej sekcie i jej guru.Nie bedzie mu latwo.To moze byc najciekawszy proces ostatnich lat.W koncu Dawid tez zabil Goliata,moze i jemu sie uda.

Cłopakowi z Seicento mogą wszyscy skoczyć na grzebyk.
Przesłuchanie na miejscu wypadku dopiero po 40 minutach czekania na pomoc jest nie ważne. Wtedy się spisuje tylko protokół. Obojętne, co wtedy powiedział.
Policja na miejscu wypadku nie ma nic do gadania, lecz ma spisywać i tyle.

Ważne jest:
- zastępczy kierowca (niedoświadczony)
- uprzywilejowanie kolumny
- zabezpieczenie pasażerów u Beatki (połamane gnaty w pancerniku?)