Post: #9
To nie chodzi kto ma racje bo to nie wy sadzicie ale u Miecznika wyczuwam lekka solidarnosc z panami gwalcicielami.Nikt nie gwalci w miejscu publicznym tylko w czterech cianach wiec o swiadkow trudno.Jezeli kobieta zglasza gwalt to przede wszystkim lekarz musi ja zbadac.Biora probki do analizy i najczesciej to jest dowod.Nie wierze,zeby w krwi nie znalezli sladow pigulki gwaltu skoro mozna okreslic ile alkoholu bylo we krwi.
Statystyki to nie sa wiarygoddne dane.Gwalty zdazaja sie tez w rodzinie.Ojciec gwalci corke i ona nie pojdzie na policje i nie zakabluje wlasnego taty.Problem gwaltu zaczyna byc problemem powszechnym.Co sie dzieje z mezczyznami.Kto gwalci?
Brzydki i biedny czy to jest jakies zboczenie bez wzgledu na status?A moze to wina kobiet,ze nie chca miec mezow czy partnerow. Gdzie jest pies pogrzebany?
Statystyki to nie sa wiarygoddne dane.Gwalty zdazaja sie tez w rodzinie.Ojciec gwalci corke i ona nie pojdzie na policje i nie zakabluje wlasnego taty.Problem gwaltu zaczyna byc problemem powszechnym.Co sie dzieje z mezczyznami.Kto gwalci?
Brzydki i biedny czy to jest jakies zboczenie bez wzgledu na status?A moze to wina kobiet,ze nie chca miec mezow czy partnerow. Gdzie jest pies pogrzebany?