Post: #19
(19-10-2018, 11:12)iberte napisał(a): Jezeli nie liczyc prac dorywczych(
Partys kosztuja) to moja pierwsza,druga oraz obecna praca daje mi satysfakcje.
Czego nie pamietam, to korzystanie z przywilejow studenckich.
Pracodawce interesowaly jedynie moje kwalifikacje.
Teraz gdy czytam o przegapionych przywilejach, to czuje sie wykorzystany.
Milla..... jakie przywileje masz na mysli?
Iberte, za moich czasów zaradni studenci potrafili wyciągnąć więcej niż dyrektor kopalni.
Nie było to legalne, ale wszyscy byli zadowoleni i nikt nie narzekał. Nikt nikogo nie zakapował, bo wszyscy byli na "plusie".
Zleceniodawca był zadowolony, pracownicy byli zadowoleni, studenci byli zadowoleni - prawdziwy raj!
