Post: #8
W niedzielę Chelsea Londyn potwierdziła zakup Mohameda Salaha z FC Basel. Kto wie, jak potoczyłyby się losy tego piłkarza, gdyby 2,5 roku temu trafił do Legii Warszawa. Była taka możliwość.
11 milionów funtów (ok 55 mln złotych) - tyle jest dzisiaj wart 21-letni Egipcjanin. Tyle z kasy Romana Abramowicza wydał na niego sam Jose Mourinho. Nic dziwnego, bo Salah przebojem wdarł się na europejskie salony. W dwa lata z piłkarza zupełnie nieznanego przeobraził się w - co tu dużo mówić - piłkarską gwiazdę.
Salah trafił do Bazylei w czerwcu 2012 roku. Od tamtej pory piłkarz rozegrał dla tego klubu 79 meczów, w których zdobył 20 goli. Dołożył do tego 17 asyst. Rywalami "kręcił" w lidze szwajcarskiej (najlepszy piłkarz tej ligi w 2013 roku) i Lidze Mistrzów. Do ostatniej chwili bił się o niego także Liverpool.
Kto wie. Być może nie byłoby tego transferu, gdyby 2,5 roku temu Salah... trafił do Legii Warszawa. Była taka możliwość, a kulisy niedoszłego pozyskania przyszłego gwiazdora ujawnił serwis Weszlo.com. W sierpniu 2011 roku ówczesny dyrektor sportowy Marek Jóźwiak Legii dostał konkretną ofertę od menedżera Salaha. Piłkarz grał wówczas na mistrzostwach świata U-20 i był gotów przyjechać na Łazienkowską za nieduże pieniądze. My z kolei wiemy, że mógł kosztować 150 tys. euro (około 650 tys. złotych). Po prostu, chciał się dostać do Europy. Wtedy nie był jeszcze znanym zawodnikiem, grał w ojczyźnie, w dodatku w słabym klubie El Mokawloo. Choć rok później uznano go już za największy afrykański talent.
Legia nie szukała jednak wtedy napastnika, tylko rozgrywającego. Warszawianie mieli inne problemy na głowie, musieli wzmacniać się na Ligę Europy. Sprowadzili więc Izraelczyka Mosze Ohajona. Ten, swoją drogą, kariery w Polsce nie zrobił.
-----------------------------------------
Hiszpańskie media donoszą, że gwiazdor Atletico Madryt, Diego Costa porozumiał się już z Chelsea Londyn i latem zasili szeregi drużyny prowadzonej przez Jose Mourinho.
Costa ma podpisany kontrakt z klubem ze stolicy Hiszpanii do 2018 roku, ale on sam nie ma wątpliwości, że latem wyląduje w Londynie. Według doniesień medialnych, piłkarz już ustalił warunki kontraktu indywidualnego.
Włodarze "The Blues" mają wyłożyć na Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem pięćdziesiąt milionów euro. Te doniesienia zaprzeczają wcześniejszym informacjom, sugerującym, że w obecnej umowie Costy widnieje kwota odstępnego sięgająca trzydziestu ośmiu milionów euro.
-----------------------------------------
Mark-Andre ter Stegen w nowym sezonie będzie bramkarzem Barcelony. Transferową politykę "Dumy Katalonii" chwali były trener tego zespołu Pep Guardiola. - Można tylko pogratulować - powiedział szkoleniowiec Bayernu Monachium.
Bramkarz Borussii Moenchengladbach robi furorę w Bundeslidze. Dobre występy 21-latka zaowocowały zainteresowaniem ze strony najlepszych klubów Europy. Najbardziej konkretna była Barcelona, która od dłuższego czasu szukała następcy Victora Valdesa.
Reprezentant Niemiec ma trafić do katalońskiego klubu w lipcu, po zakończeniu obecnych rozgrywek.
źródło: wp.pl
11 milionów funtów (ok 55 mln złotych) - tyle jest dzisiaj wart 21-letni Egipcjanin. Tyle z kasy Romana Abramowicza wydał na niego sam Jose Mourinho. Nic dziwnego, bo Salah przebojem wdarł się na europejskie salony. W dwa lata z piłkarza zupełnie nieznanego przeobraził się w - co tu dużo mówić - piłkarską gwiazdę.
Salah trafił do Bazylei w czerwcu 2012 roku. Od tamtej pory piłkarz rozegrał dla tego klubu 79 meczów, w których zdobył 20 goli. Dołożył do tego 17 asyst. Rywalami "kręcił" w lidze szwajcarskiej (najlepszy piłkarz tej ligi w 2013 roku) i Lidze Mistrzów. Do ostatniej chwili bił się o niego także Liverpool.
Kto wie. Być może nie byłoby tego transferu, gdyby 2,5 roku temu Salah... trafił do Legii Warszawa. Była taka możliwość, a kulisy niedoszłego pozyskania przyszłego gwiazdora ujawnił serwis Weszlo.com. W sierpniu 2011 roku ówczesny dyrektor sportowy Marek Jóźwiak Legii dostał konkretną ofertę od menedżera Salaha. Piłkarz grał wówczas na mistrzostwach świata U-20 i był gotów przyjechać na Łazienkowską za nieduże pieniądze. My z kolei wiemy, że mógł kosztować 150 tys. euro (około 650 tys. złotych). Po prostu, chciał się dostać do Europy. Wtedy nie był jeszcze znanym zawodnikiem, grał w ojczyźnie, w dodatku w słabym klubie El Mokawloo. Choć rok później uznano go już za największy afrykański talent.
Legia nie szukała jednak wtedy napastnika, tylko rozgrywającego. Warszawianie mieli inne problemy na głowie, musieli wzmacniać się na Ligę Europy. Sprowadzili więc Izraelczyka Mosze Ohajona. Ten, swoją drogą, kariery w Polsce nie zrobił.
-----------------------------------------
Hiszpańskie media donoszą, że gwiazdor Atletico Madryt, Diego Costa porozumiał się już z Chelsea Londyn i latem zasili szeregi drużyny prowadzonej przez Jose Mourinho.
Costa ma podpisany kontrakt z klubem ze stolicy Hiszpanii do 2018 roku, ale on sam nie ma wątpliwości, że latem wyląduje w Londynie. Według doniesień medialnych, piłkarz już ustalił warunki kontraktu indywidualnego.
Włodarze "The Blues" mają wyłożyć na Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem pięćdziesiąt milionów euro. Te doniesienia zaprzeczają wcześniejszym informacjom, sugerującym, że w obecnej umowie Costy widnieje kwota odstępnego sięgająca trzydziestu ośmiu milionów euro.
-----------------------------------------
Mark-Andre ter Stegen w nowym sezonie będzie bramkarzem Barcelony. Transferową politykę "Dumy Katalonii" chwali były trener tego zespołu Pep Guardiola. - Można tylko pogratulować - powiedział szkoleniowiec Bayernu Monachium.
Bramkarz Borussii Moenchengladbach robi furorę w Bundeslidze. Dobre występy 21-latka zaowocowały zainteresowaniem ze strony najlepszych klubów Europy. Najbardziej konkretna była Barcelona, która od dłuższego czasu szukała następcy Victora Valdesa.
Reprezentant Niemiec ma trafić do katalońskiego klubu w lipcu, po zakończeniu obecnych rozgrywek.
źródło: wp.pl