Post: #132
Przepraszam Reniu, ale to Ty napisałaś, że prawo do orgii seksualnych (orgazmów) miały tylko kochanki, a nie żony...
Mój dziadek był wielkim kobieciarzem i myślę, że nic nie miał przeciwko orgazmom kobiet. Z pewnością nie był pruderyjnym człowiekiem, więc nie przemówiła do mnie ta "fikcja literacka", ale gdybyś napisała to o swoim dziadku i babci, to potrafiłbym uwierzyć i wyobrazić sobie biedną babcię i oburzonego dziadka.
Jeśli "chciałaś pokazać jak to dawniej bywało", to wspomnij łaskawie skąd zasięgnęłaś tej wiedzy. Nie dziw się mojemu niedowiarstwu, ale pamiętam jak mi tłumaczyłaś, że "Jezioro łabędzie" to opera... Dlatego wolę sprawdzać.
Mój dziadek był wielkim kobieciarzem i myślę, że nic nie miał przeciwko orgazmom kobiet. Z pewnością nie był pruderyjnym człowiekiem, więc nie przemówiła do mnie ta "fikcja literacka", ale gdybyś napisała to o swoim dziadku i babci, to potrafiłbym uwierzyć i wyobrazić sobie biedną babcię i oburzonego dziadka.

Jeśli "chciałaś pokazać jak to dawniej bywało", to wspomnij łaskawie skąd zasięgnęłaś tej wiedzy. Nie dziw się mojemu niedowiarstwu, ale pamiętam jak mi tłumaczyłaś, że "Jezioro łabędzie" to opera... Dlatego wolę sprawdzać.
