iberte, zakładaj temat o krytce, samokrytyce, sarkaźmie i szyderstwie !
Obiecuję, że posypię sobie głowę popiołem ;=))))

Ferdydurke,ty sie w koncu odczep od Iberte. Nie masz innych kolegow?

Renia, gdzie ty widzisz moje czepianie się iberte?
Uważam, że temat jest godzień kreatywnej dyskusji, ale nie powinnien być rozwijany na tym wątku, bo ty go zniszczysz. :=((((

Ferdydurke,jestes glupszy niz ustawa przewiduje-Ty mu nie musisz mowic co on ma robic.On nie jest u ciebie na sluzbie.
Ty wszystkich bys porozstawial po katach.Fuj.

Ferdydurke,
Ty i sypanie popiolem.....
Dolaczylem watek do tematu Reni.

Rano nad woda poczytam

Iberte muszę cię rozczarować, rano nad wodą z mojej strony nie będziesz miał wiele do przeczytania, na wątku baletnicy nie będę pisał, bo nie mam ochoty na kaprysy baletnicy.

Dzisiaj w czasie lektury porannej prasy wyczytalem ze jest teraz trend na tzw. Zweckentfremdung ogorkow, ten pomysl jak zwykle co jest troche glupie pochodzi z USA.

Zreszta poczytajcie sami:

http://www.bento.de/style/yoni-cucumber-cleanse-warum-dieser-netztrend-sehr-gefaehrlich-ist-1765506/#ref=ressortblock

Na feedback czekam z napieciem

O matko...
Zalozycielka tematu obrazila tu juz wiekszosc piszacych .
Sama jest agresywna , a zarzuca to innym .
Na poczatku bylo tu tak wesolo , bo przeciez taktowni ludzie nie mogli inaczej podejsc , do nietaktownych pytan , jak z humorem .
To jednak nie spodobalo sie Reni , a szkoda , bo przeciez mozna bylo sie tez z nami posmiac .
Oczekiwalas , ze bedziemy tu relacjonowac nasze intymne zycie ?

Tekstow o bandach , zazdrosci o temat juz nawet nie komentuje , bo to normalnie dziecinada .
Zreszta wszystko juz znamy i nic sie nie zmieni .

Ojtam, ojtam, od razu większość obraziła.

Dziwne, że większość dalej pisze i się nie obraża. Ale "większość" została obrażona.
Co wy się tak w większości ciągle obrażacie?
Ja tam się nie obraziłam i Renia mi się podoba. Ma jaja!

       Moi drodzy.

Temat o seksie i orgazmie zostal definitywnie zakonczony.Z nocnych rozmow wylonil sie inny ciekawy temat.
A jak bylo opowiem:


uzi80 napisal:

O...krytyce a w szczególnosci o samokrytyce też bym chetnie popisał. ..
Ale pewnie. ..niewielu jest chętnych, na to by o własnych błedach. ..słabościach pisać.

Iberte,tez chetnie podjalby dyskusje z kims madrym i  napisal:

Proponuje inny temat:
Krytyka, szyderstwo, sarkazm.
Co jest tabu i gdzie lezy granica?

Jezeli potraficie.... nie piszcie zyciorysow innym userom.

Ferdydurke madrala napisal:
iberte, zakładaj temat o krytce, samokrytyce, sarkaźmie i szyderstwie !
Obiecuję, że posypię sobie głowę popiołem ;=))))

Na to iberte ripostuje:
Ferdydurke,
Ty i sypanie popiolem.....
Dolaczylem watek do tematu Reni.

Rano nad woda poczytam


I tak oto z tych nocnych Polakow rozmow,powstal ten  temat.
Moze byc ciekawie.

Renia,
kto bedzie mial ochote, ten skubnie kilka slow .... ale nie manipuluj.
Iberte zadnej riposty Ferdydurke nie udzielil.
Chcesz pisac w temacie.... pisz, ale staraj sie bez "zyciorysow"

Moim zdaniem, takie zakładanie tematów na zasadzie:
"Uwaga!
Zakładam temat!
Piszcie!
Ale, ja nic na ten temat nie napiszę!"
Nie ma przyszłości.

Dlaczego?

Bo od razu się ktoś zamelduje, że:
- nie rób tego!
- nie rób tamtego!
- nie rób sramtego!
- ja się obraziłem/łam!
- nie obrażaj!
- pisz w temacie! (Jak ma pisać, jak nic nie napisała?)
- nie rób życiorysu!

Po prostu:
nikt nie ma ochoty pisać na temat, którego w zasadzie nie ma.

I co?? Znowu cos nie tak?Przedstawilam historie,jak doszlo do tego,ze powstal temat.Nie chcialam,zeby wyszlo,ze to moj pomysl.Wy wolicie tradycyjnie a ja lubie jakies nowe formy.Temat jest trudnyi nie dla glupich i to was przerazilo.
Zyta,niedawno pisalas,ze mam jaja i inne pochlebne slowa.Cos sie zmienilo? Jestes inteligentna,wiec nie powinna cie przerazac forma w jakiej przedstawilam te tematy.
Moze zaczne od krytyki.Sadzac po waszych wpisach,to jest bunt a nie krytyka.Jak rozkapryszone dzieci,reagujeci-"ja nie chce-bo nie".Zeby kogos skrytykowac,trzeba miec wrodzone poczucie sprawiedliwosci i spora dawke taktu.
A teraz zastanowcie sie jak ugryz ten temat,Iberte,bez wzgledu na to w jaki sposob zawiadomilam wszystkich,jaki dzisiaj mamy temat,powinienes napisac to o czym wczoraj w nocy myslales.Moze poczekamy do wieczora? Zdaje mi sie,ze wieczorem masz dobry przyplyw weny.

                                                                                             

Kochanie! To wszystko nie ma znaczenia. Co ty tam przedstawiłaś, czy opisałaś. Co tu przedstawiać, jak tu i tak rzadko kiedy kto jest.
Co ty tam odbierasz - to twoja sprawa.
Jedno jest pewne: tu trzebać wpaść na krótko koło dziewiątej rano, potem na krótko koło czternastej, a potem trochę wieczorkiem.
Co do nowego tematu "założonego przez ciebie", to chodzi ci przecież tylko o krytykę krytyk na forum.
To trzeba ludziom wytłumaczyć. Ja nie mam zamiaru tego robić.
Odwiedziny polegają na tym, żeby nagle powiedzieć "Witam!", a potem na końcu dodać "Pozdrawiam!" i pożyczyć "miłego dnia". Zawartości pomiędzy nie ma żadnej.
Pytałam w poradach w osobnym temacie na temat doświadczeń z Fotobuch. Admin obiecuje wszędzie pomoc.
Nikt nie ma doświadczeń?
Ma.
Ale, nie umie się wysłowić, czyli nie ma porad i nie ma pomocy.

Każdy za to potrafi zawsze to:

P.s.: I tak wkrótce polecisz, bo ten z Qeen "od tyłu" już się na ciebie czaił. Ja pewnie też polecę za te "rewolucyjne" wpisy. So wie der Herr - so sein Gescherr.

Popisałabym coś w temacie , ale jaki to temat?

Przeczytałam też powyżej uwagi zyty, najbardziej spodobało mi się to stwierdzenie:
"Nikt nie ma doświadczeń?
Ma.
Ale, nie umie się wysłowić, czyli nie ma porad i nie ma pomocy."

Wygląda na to , że tu same nieuki i "analfabety"

(20-10-2017, 00:26)Renia napisał(a): Ferdydurke,ty sie w koncu odczep od Iberte. Nie masz innych kolegow?

Cyrk na kiju...

Helen - co się dziwisz ,   ? też byłam zazdrosna o moją koleżankę  w przedszkolu, a nawet w podstawówce też mi się zdarzało .

Florcia,to nie chodzi juz o zazdrosc.Iberte nie potrafi powiedziec-nie-dziekuje.Ja go tylko uwalniam od molestowania intelektualnego.On by go zameczyl.
Zyta,musisz troche poczekac na odpowiedz.Ja musze to wszystko gruntownie przemyslec.Moze nie jest tak zle.

---

Florcia-specjalnie dla ciebie skopiowalam tytul tematu:

Proponuje inny temat:
Krytyka, szyderstwo, sarkazm.
Co jest tabu i gdzie lezy granica?

autor--iberte.

Wiesz cos na ten temat?

Renia,
dziekuje Ci za troske.
Ferdydurke krzywdy mi nie zrobi, bo on z gruntu dobry czlowiek jest.
Posluchaj piosenki( Marika ladnie gra)
Poczytaj Zyte. Ona blyskotliwie pisze.(Ta knajpa (nie) Rzym sie nazywa).
Nie obrazaj sie na caly swiat.
Wypij lampke dobrego wina, posluchaj dobrej muzyki i sprobuj smiac sie z siebie.... bedziesz miala ubaw do konca zycia.

To nie jest krytyka, sarkazm czy bron Boze szyderstwo.
Ja tak robie i kazdy dzien jest ciekawszy od poprzedniego.

Jezeli jeszcze zalozysz interesujacy temat, to bardzo chetnie z Toba porozmawiam.