To pierwsze video bylo jakies przerwane i nie zrozumialem do konca tezy, ze kobiety nie maja prawa do orgazmu.
Moglby ktos rozwinac?

Ta kobieta z filmiku ogłosiła, że chce walczyć o prawo kobiet do orgazmu. - Widocznie uważa, że są tego prawa pozbawione.
Może mąż ją zaniedbuje? - Nie wiem, ale poparłem postulat, uważam, że się należy. Niestety, moje poparcie nie spodobało się Reni, więc uważaj.

Ty Miecznik nie udawaj ,ze nie wiesz o co chodzi.Gdyby twoja babcia,w lozku oddala sie cala soba i miala orgazm  z okrzykiem,to dziadek wyzwalby ja od dziwek. Prawo do takich orgii seksualnej,mialy co najwyzej kochanki.Zona musial byc nobliwa i szanowana.
Freddy,tu masz  link i tam masz do wyboru o orgazmach.Moze znajdziesz cos odpowiedniego.

>>LINK<<

A skąd Ty Reniu znasz mojego dziadka i babcię? Mój dziadek opowiadał mi o pewnej filuternej polskiej baletnicy która podobno występowała przed samym carem Alexandrem... Czy Wy byliście znajomymi? 

Miecznik,nie myl mnie z Ulanowa albo z Plisiecka. Brak seksu jednak idzie facetom na umysl.Agafia!! Wracaj,bo ci chlop do reszty zglupieje.

To chyba Ty Słoneczko zgłupiałaś jeśli wypisujesz o reakcjach mojego dziadka podczas sexu.
O mój seks nie martw się, nie fantazjuj, opisz swój, wiarygodniej może nie będzie, ale wierzę, że ciekawiej.  
- Ale i tak Cię lubię.

Reniu, czytając co piszesz, należałoby się zastanowić co tobie na umysł...."idzie"?  

- Aż jeszcze raz wróciłem. - Czy poważnie Reniu uważasz, że orgazm to "orgia seksualna"?
O seksie z początków XX wieku posiadasz informacje z jakichś wiarygodnych źródeł, czy to tylko tak sobie wyobrażasz?

Miecznik,dlaczego kojarzysz sobie orgie z seksem? Ja np.raz w miesiacu,zeby odreagowac wieczne odchudzanie i liczenie kalorii,robie  sobie ESSORGIE i bardzo to sobie chwale. Najem sie dowoli a na drugi dzien  z czystym sumieniem,znowu sie odchudzam.I  to bardzo dobrze funkcjonuje.
Niektorzy lubia orgie i mnie  nic do tego.Ja mam bardziej egoistyczne podejscie do seksu.


PS.
Nawiazujac do dziadka,chcialam raczej pokazac,jak to dawniej bywalo,nie tylko u twojego dziadka.
To byla raczej fikca literacka.

(15-10-2017, 21:44)Renia napisał(a): Halo Aurora,witam cie serdecznie w moich sprosnych progach

Moze wkleilabys jakas szate graficzna,godna tego tematu.?

Czy to temat wstydliwy dla ciebie?  Myslalam,ze ty kobieta wyzwolona

Jaaa?! Ja szara myszka jestem.

Renia, ty śpisz na golaska? Podejrzewam, że już kontakt z pościelą przyprawia cię o gęsią skórke... grrr. 

---

Nie wiem o jaką szatę graficzną chodzi i gdzie wkleić.

Aurora,myslalam raczej o takiej czesci artystycznej.Ty masz takie bogactwo fajnych  linkow,ze cos smiesznego o sexsie by sie tu przydalo.Widze,ze niektorzy za bardzo biora ten problem do siebie wiectrzeba sytuacje rozladowac,zeby sie nie zamartwiali za bardzo.

Przepraszam Reniu, ale to Ty napisałaś, że prawo do orgii seksualnych (orgazmów) miały tylko kochanki, a nie żony...
Mój dziadek był wielkim kobieciarzem i myślę, że nic nie miał przeciwko orgazmom kobiet. Z pewnością nie był pruderyjnym człowiekiem, więc nie przemówiła do mnie ta "fikcja literacka", ale gdybyś napisała to o swoim dziadku i babci, to potrafiłbym uwierzyć i wyobrazić sobie biedną babcię i oburzonego dziadka. 
Jeśli "chciałaś pokazać jak to dawniej bywało", to wspomnij łaskawie skąd zasięgnęłaś tej wiedzy.  Nie dziw się mojemu niedowiarstwu, ale pamiętam jak mi tłumaczyłaś, że "Jezioro łabędzie" to opera... Dlatego wolę sprawdzać.

Linków nie mam, tylko jedną fotkę:

Widzisz Miecznik,to mamy cos wspolnego.Moj dziadek tez byl kobieciarzem,nawet domyslam sie dlaczego. Gdyby babcia dorownywala mu temperamentem to dziadek nie chodzilby na dziewczynki. Czyli wszystkosie zgadza.Z zona sie chodzi do kosciola i na uroczystosci rodzinne a do lozka idzie sie z kochankami.Powody sa znane.

Napij się kobieto ciepłego mleka, zmów pacierz i połóż się spać, bo jak widać jesteś już barrrrdzo zmęczona.

Nie wiem, ja tych powodów nie znam, nie wiem "komu co Ci się zgadza", mam żonę od ponad 40 lat i jestem z nią szczęśliwy, na dziwki nie chodzę.

Miecznik, przeciez ja cie nie uwodze.Dlaczego sie tak tlumaczysz.Ja ci zycze nastepnych 40 lat z  Agafia w szczesciu i rozkoszy.Dzieki Bogu,ze Agafia wraca.Wroci tez ,mam nadzieje,spokuj na moim watku. Pozdrowienia dla Agafii.

Liczysz, że kiedy będę bardziej zajęty to spokÓj wróci na Twój wątek?
Z tego co pamiętam, w poście #20 na pierwszej stronie nie mogłaś się doczekać mojego powrotu i wzywałaś mnie...
Czy to nie Ty wołałaś pisząc wtedy do Freddy'ego: "...Zobacz,poszedl i przepadl. Miecznik,melduj sie!"?
Ale jeśli da Ci to spokój, to już się odmeldowuję. Dzięki za pozdrowienia, przekażę i życzę miłej zabawy!

W pewnym wieku człowiek nie pamięta co mówił godzinę temu, a co dopiero...kilka dni

A, co to za nowy zwyczaj wypraszania użytkowników z postu?
Podobno, jak się opublikuje, to każdy może.
Czy to już nie ważne i nie działa?

Tym bardziej, że wyprasza się zasłużonego w każdym temacie, jakiby nie był i nieszczęśliwego z braku małżonki, biednego, umierającego z głodu przed pustą lodówką, usera.
Może by tak kapustę poszatkował na kiszenie na zimę, to i buziaczek od pięknej płeci będzie?
Zima przyjdzie na 100%.