Post: #41
Ktoś tu płacze i...szczęka?
Widać choroba umysłu therapheuthki rzuciła jej się też ns wzrok i słuch. Wyborne!
No i...@iberte z przebierancem wyjaśnili sobie wszelkie niedomówienia
Ano, lepiej późno niż wcale!
Chciałam tylko niesmialo przypomnieć, że jak 2 lata temu pisałam, ze Leon66, to postać mroczna, obojnak z lasu i pospolite chamidło, to jakiś nie zyskałam "uznania" w oczach forumowiczów.
O ile na uznaniu wirtualnym nie zależy mi wcale, o tyle na tym, żeby prawda zwyciężyła owszem, zależy.
Zwasze tak mialam, że PRAWDA była dla mnie ważna.
Życzę uroczego łykenda
Widać choroba umysłu therapheuthki rzuciła jej się też ns wzrok i słuch. Wyborne!
No i...@iberte z przebierancem wyjaśnili sobie wszelkie niedomówienia

Ano, lepiej późno niż wcale!
Chciałam tylko niesmialo przypomnieć, że jak 2 lata temu pisałam, ze Leon66, to postać mroczna, obojnak z lasu i pospolite chamidło, to jakiś nie zyskałam "uznania" w oczach forumowiczów.
O ile na uznaniu wirtualnym nie zależy mi wcale, o tyle na tym, żeby prawda zwyciężyła owszem, zależy.
Zwasze tak mialam, że PRAWDA była dla mnie ważna.
Życzę uroczego łykenda
