Post: #8
Ja chciałabym pojechac na swięta, ale chyba bardziej chce mój mąż. A córka ma neutralne podejście, to cygan nie dziecko! Wszystko zależy oczywiście od finansów, bo kawałek drogi jest bo również na mazury a i rodzina sporawa. Tyle że przystanek po drodze na pomorzu zrobimy jak pojedziemy. Denerwuje mnie myśl że to będą święta bez ladu i składu bo jak wspominałam rodzina duża więc pielgrzymka się szykuje. A ja lubię sama zrobić wigilię z ulepanymi wczesniej pierogami, na spokojnie z choinką.......