Post: #1
Podsumowanie:
Polacy przyjęli Franciszka serdecznie, Mimo tego, że nie jest on papieżem polskim, lecz poludniowoamerykanskim, któremu nasz katolicyzm jest z gruntu obcy.
Podczas wizyty nikt nie buczal, nie gwiazdal, i nie rozległy się okrzyki precz z komuna, co z uwagi na lewackie skłonności tego papieza byłoby zrozumiałe. Dlatego wielu polskim biskupów jest przykro, że zaprezentowana przez Franciszka wizja chrześcijaństwa jest jednostronna i antypolska.
Jakim prawem papież stwierdza, że chrześcijaństwo to radość, skoro dla Polaków chrześcijaństwo to heroiczna walka z gender, i innymi zboczencami, oraz okladanie różancem
tych, którzy obrażają krzyż i wartości. Biedni biskupi zamiast słuchać o wrogu musieli słuchać o potrzebie pokory, miłości i szacunku dla innych, że o otwieraniu serc dla emigrantów nie wspomne... Podczas SDM było radośnie, nawet za bardzo, biorąc pod uwagę, ze dookoła ponoszy się lewactwo , pedalstwo i obyczajowy liberalizm.
Dobrze, że ci ludzie z swoją bezpodstawna radością i spontanicznym tańcem w rytmie rozancowych bebenkow już wyjechali i w Polsce znowu jest normalnie...
Czyli nie za wesoło...
amenT
Polacy przyjęli Franciszka serdecznie, Mimo tego, że nie jest on papieżem polskim, lecz poludniowoamerykanskim, któremu nasz katolicyzm jest z gruntu obcy.
Podczas wizyty nikt nie buczal, nie gwiazdal, i nie rozległy się okrzyki precz z komuna, co z uwagi na lewackie skłonności tego papieza byłoby zrozumiałe. Dlatego wielu polskim biskupów jest przykro, że zaprezentowana przez Franciszka wizja chrześcijaństwa jest jednostronna i antypolska.
Jakim prawem papież stwierdza, że chrześcijaństwo to radość, skoro dla Polaków chrześcijaństwo to heroiczna walka z gender, i innymi zboczencami, oraz okladanie różancem
tych, którzy obrażają krzyż i wartości. Biedni biskupi zamiast słuchać o wrogu musieli słuchać o potrzebie pokory, miłości i szacunku dla innych, że o otwieraniu serc dla emigrantów nie wspomne... Podczas SDM było radośnie, nawet za bardzo, biorąc pod uwagę, ze dookoła ponoszy się lewactwo , pedalstwo i obyczajowy liberalizm.
Dobrze, że ci ludzie z swoją bezpodstawna radością i spontanicznym tańcem w rytmie rozancowych bebenkow już wyjechali i w Polsce znowu jest normalnie...
Czyli nie za wesoło...
amenT