W ci ągu najblizszych 55 lat ludnosc Afryki ma się potroić. Na rok 2016 wynosiła ona 1,216 miliarda osób.
Na kontynencie który nie jest przyjazny uprawom rolnym i boryka się z suszą.
Gdzie ich pomiescimy ?

---

Otóż nie. To nie bedzie sprawiedliwie i dlatego zwracam się do Fabka o ocenę.

---

Poprosiłam o bezstronna ocenę.

Diego cytując ludowe "mądrości" nie wnosisz nic do dyskusji!

Ustosunkuj się rzeczowo do następującej prognozy amerykańskiego instytutu do spraw demografii -
"W 2100 ludność Czarnego Lądu będzie stanowiła 40% populacji świata, przy czym jej wkład w światowe PKB wyniesie zaledwie 2%."
W końcu 2016 roku liczba ludność wynosiła 7.47 miliarda, a jeden mieszkaniec globu produkował 10077 dolców PKB.
W 2100 ma być 11,2 miliarda ludności, z tego 4,48 miliarda będzie Afrykańczyków.
Zakładamy że PKB pozostaje stały i wystarcza nam te 10000 dolców na łebka.
Liczymy - światowe PKB w 2100 roku będzie wynosiło 112000 milardów dolców.
2240 milardy zostaną wypracowane przez Afrykę, czyli wypadną dwie stówki na łebka, ale jak wiemy oni potrzebują 10000 dolców, więc ktoś musi wypracować te pozostałe 9800 dolców.
Afrykański deficyt będzie wynosił 43904 milardów dolarów.
Ten deficyt będą musieli wypracować inni. Czyli reszta globu będzie musiała wypracować 16533 dolców na łebka, by Afryka mogła się beztrosko dalej bzykać.

Odpowiedz mi rzeczowo, kto tych ludzi będzie utrzymywał? Przy 2% PKB mamy gwarantowany Sozialamt.