Zycie jest takie piekne a niektorzy zajmuja sie nie swoimi problemami.Czy to naprawde jes powod do dumy,byc Kaszubem czy Niemcem a moze Zydem czy Cyganem.Kazdy z nas to osobna ambasada,ktora prezentuje przede wszystkim siebie.
Najtrudniej byc soba i nikt tego sobie nie ulatwia.Tak popatrzec na grupe,to czasami jeden podobny do drugiego jakby dobiero z fabryki z tasmy sie wydostali.Tlumi sie ludziach ich wlasna indywidualnosc i oryginalnosc.Czlowiek to ciekawa istota,ktora powinna sie rozwijac,wykorzystac swoja inteligencja.Tymczaem obnosi sie ze swoja agresja,kompleksami i fobiami.Mozna sobie zmarnowac zycie zajmujac sie nie swoimi problemami. Ja poznajac slazaka,nie widze w nim Slaska tylko sympatycznego czy glupiego czlowieka.Ta walka o narodowosc to bezuzyteczna abstrakcja. Szkoda czasu i atlasu-)