Skad ta chec,zeby do jakiejs nacji przynalezec? Co ma zrobic czlowiek,ktory ma dziadka Rosjanina,drugi dziadek to Polak a obie babki to Ukrainki.Mama urodzona w Polsce.i syn ze swoimi dziecmi tez w Polsce.Ciekawe,kim zechce byc ten wnuk? Dla mnie nie jest az tak wazne,zebym z tego robila problem.Najwazniejsze,zebym byla soba i do tego byla dumna z tego.
Nikt w Niemczech nie pyta mnie skad jestem. Rozmawiaja ze mna jak rowny z rownym chociaz widza z rozmowy,ze nie jestem Niemka.Nikt nie pyta i ja sie nie tlumacze.Przy blizszych znajomosciach to wynika samo z siebie ale nie jest to walkowany temat.Skupiamy sie na problemach albo na tym co nas interesuje.Polacy (ci zakompleksieni)sami sie podstawiaja,zeby bronic swojej nacji,chociaz nikt ich o to nie atakuje.
Ferdydurke,czy ty nie za mocno bronisz tu swojej pozycji? Miales fajnego kolege iberte i tym zrzedzeniem i upieraniem sie przy swoim,straciles kumpla.Dyskusja--tak ale moje na wierzchu-nie. Kazdemu wolno miec swoja racje.