(05-10-2017, 12:00)uzi80 napisał(a): @Egle
Wcale nie jest pewne czy tą nowa partie regionalna Gorzelik bedzie firmował swoim nazwiskiem jako lider ;choć moim zdaniem dobrze rokuje fakt porozumienia ZG z RAŚ.
Kilka lokalnych autorytetôw także zapowiedziało swoje wsparcie dla tej inicjatywy.
Być może w końcu zrozumiano że tylko zjednoczony ślonsk ma szanse na mocniejszy akcent w polityce itd.

Fakt,lider RAŚ. ..wiedzę posiada. ..ale wpadki tez mu sie zdarzaja. ...jak choćby ta akcja z wieńcem przy pomniku powstańców; opinie o tym że jest karierowiczem opieram na wspomnieniach z czasów studenckich .

Slonzoki to bardzo spokojny naród. ..nam można na jezyk nadepnąć...nic nie powiemy.
Do czasu

tak, też tak myślę tym bardziej, że przy pierwotnych planach stanowiliby dla siebie konkurencję  w Sejmiku, a tak jedna lista, więcej głosów

no tak... tylko zobacz, o Rasiu jeszcze w latach dziewięćdziesiątych  było bardzo cicho, teraz pomimo, że jest to młodsza niż Związek Górnośląski organizacja, to jest bardziej widzialna, choć może to też przez kwestię celów? ZG bardziej poszedł w obronę kultury śląskiej... 

o pomniku nie kojarzę... który masz na myśli? nie śledzę wszystkich akcji Gorzelika. 

no tak, to masz inną perspektywę, ja go znam tylko z przekazu medialnego, tam daje się poznać, jako zagorzały Slonzok, ale jasne, że trzeba mieć zdrowe podejście do temu tematu. 

to jo sie chyba na innym Śląsku chowała , u nas sztachety szły w ruch, że hej  

No przecież napisałem "że do czasu" ....jak juz ten czas następuje. ..no to sztachety w ruch .
Kilka lat temu była taka akcja przy okazji obchodów powstań śląskich; Gorzelik w błysku fleszy składał wieńce przy pomniku poległych powstańców walczacych "po stronie Polski".
Gorzelik niby to chciał podkreślić że powstanie było przede wszystkim walka bratobójcza i na wieńcu umieścił napis "za wszystkich poległych"...czyli tych po stronie Niemieckiej również.
Niby błahostka ale niesmak pozostał i on sam jakoś nie potrafił tego logicznie uzasadnić.

Racja,ZG bardziej optuje za ślonska kultura, tradycja itp....no a RAŚ bardziej w polityke...i mimo ze jest "młodszy" to struktury ma silniejsze (choćby w środowisku akademickim).

ach, myślałam, że chodzi Ci o kwestię Korfantego, z nim też sobie nie potrafi poradzić, raz tak, raz tak.
no tak.. akademickie srodowisko, to właśnie on porwał, nawet Dziennik Zachodni zauważył, że wraz z Gorzelikiem zmienił się też wygląd typowego Slonzoka
no teraz Gorzelik ma chyba nie mały orzech do zgryzienia. Czytałam dziś w die Zeit, że Katalonię potępiają wszyscy, bo wiadomo, zgodnie z hiszpańską konstytucją, bla bla, wiemy, znamy. Die Zeit poszedł krok dalej i napisał, że Katalonia, jako osobne państwo byłaby nie tylko poza Hiszpania, ale i Unią i potem, nawet jakby chciała wrócić w struktury unijne, to dla właściwego przykładu, nikt by jej nie przyjął już.

i teraz pytanie, czy autonomia Śląska pod względem prawnym w Polsce jest możliwa? bo widzisz, we wszelkich sporach, ludzie się głowią, czy Śląsk udźwignie to ekonomicznie albo na ile w tym wszystkim mieszają środowiska zewnętrzne, a przecież, , najpierw muszą zachodzić jakieś uwarunkowania prawne.


pamiętam, jak miałam kolegę na Szombierkach, tam był strach jeździć, wystarczyło napisy na blokach poczytać ja miałam zawsze pod górkę, bo ja śląskiej gwary nie znam i zawsze kolega mnie prosił, żebym się nie odzywała , bo sztachety pójdą w ruch, już po pierwszym słowie

@egle....
...moje w miare pozytywne nastawienie co do powstania ŚPR...zostało mocno nadszarpnięte; w Bielsku-Białej powstają struktury nowego ugrupowania.
Czyli...nie ma to być nowa inicjatywa lokalna. ..a byc może zalążek czegoś zupełnie innego.

(02-10-2017, 22:13)ferdydurke napisał(a): Kiedy powstał sztuczny twór Kosowo na ziemiach czysto serbskich, to Polacy jako jedni z pierwszych uznali Kosowo.
Dlaczego tak bronią się przed oddaniem Slonskowi autonomii, która została zabrana przez Hitlera?
Ten hitlerowski ( nazistowski ) akt prawny został przez Polskę łyknięty z apetytem.
Kalizm wiecznie żywy! ;=)))

Dodam jeszcze jeden aspekt polskiego Kalizmu.
Polska twardo stoi na stanowisku odrębności narodowej i nacjonalnego prawa w unii europejskiej.
Dlaczego więc Polacy nie rozumieją slonskich tendencji do suwerenności?
To jest projekcja starego polskiego powiedzenia: " Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie "
Polacy są przeciwni kolonizacji Polski, ale sami chętnie innych kolonizują  
Polacy są przeciwni wtrącaniu się unii w wewnętrzne sprawy Polski, ale sami mącą na Litwie, Białorusi, Ukrainie i Slonsku.