Post: #16
To dobrowolne skazanie sie na samotnosc,to sa lata zlych doswiadczen.Panstwo ma w tym niewielki udzial.
Jezeli pierwsze malzenstwo nie wypalilo to nikt normalny nie bedzie sie tak szybko pchal w drugie pieklo.
Dzieki temu,ze teraz i to wlasnie tu w Niemczech,nikt nikomu nie ma za zle,ze zyje tak jak chce.Wlasnie ta toleranca i niewtracanie sie do cudzych spraw,sprawilo,ze przenioslam sie z Wiednia do Monachium.
Partnera mozna znalez w kazdym wieku tylko coraz miejsza ochota na bycie pod jednym dachem.W domu najwiecej obowiazkow ma zawsze kobieta.Chyba,ze jest madra i wezmie sobie pania do sprzatania.
Ostatnio ukazal sie artykul o sex orgiach w domu starcow. Przyjechala policja i musieli sie uspokoic.Znacie chyba ta piosenke--"Wesole jest zycie staruszka..."
Ja wyprubowalam wszystkie warianty i doszlam do wnosku,ze mozna byc razem ale mieszkac osobno.
Jezeli pierwsze malzenstwo nie wypalilo to nikt normalny nie bedzie sie tak szybko pchal w drugie pieklo.
Dzieki temu,ze teraz i to wlasnie tu w Niemczech,nikt nikomu nie ma za zle,ze zyje tak jak chce.Wlasnie ta toleranca i niewtracanie sie do cudzych spraw,sprawilo,ze przenioslam sie z Wiednia do Monachium.
Partnera mozna znalez w kazdym wieku tylko coraz miejsza ochota na bycie pod jednym dachem.W domu najwiecej obowiazkow ma zawsze kobieta.Chyba,ze jest madra i wezmie sobie pania do sprzatania.
Ostatnio ukazal sie artykul o sex orgiach w domu starcow. Przyjechala policja i musieli sie uspokoic.Znacie chyba ta piosenke--"Wesole jest zycie staruszka..."
