Post: #30
Zielonka napisala : "-Ileż to emocji panowie muszkieterowie dostarcza wam ta...Zielonka
Co byście bez niej robili .
Wasze życie byloby nudne i puste, a tak możecie sobie przynajmniej wirtualnie podokazywac
Jerzy....
ci, którzy doznali szczęścia poznania Zielonki, to ludzie z klasą, którzy nie klapia na prawo i lewo o prywatnych sprawach.
Zdaje sobie sprawe, że tobie ciężko to zrozumiec.....miłośniku niemieckiego humoru .
* na pewno "
Dzien dobry,
Zgadla ,-tez mi nudno
i pusto
.
Widze ze od 17-tego wcielo naszä trzyosobowä Muszkieterskä trupe jak to raczyla okreslic - dostarczajäca nam ustawicznie emocji ,-Zielonka .
No tak , mamy szczescie ze tak nas tu ona odwiedza , wiec - "ci z klasä " -to pewnie o nas " Mitomanach"
.
TYch po 50- ce ( starych pryköw
) nie mozna brac w rachube ,
bo ustawicznie klepiä ,opisujäc swoje codzienne prywatne sprawy.
Oder?
Najwazniejsze ze wreszcie przestalo padac.
Z moich kwiatow w kublach przed domem
i pelargonii w skrzynkach na oknach - plynela juz powoli blotnista zupa.
Dzisiaj jednak swieci slonce , cieplo , ptaszki cwierkajä,
chyba wyciägne mego rumaka i pomkne po polach i läkach
tejze okolicy..
Lubie zapachy natury, szczegolnie po deszczu.
Milego poniedzialku .
Co byście bez niej robili .
Wasze życie byloby nudne i puste, a tak możecie sobie przynajmniej wirtualnie podokazywac
Jerzy....
ci, którzy doznali szczęścia poznania Zielonki, to ludzie z klasą, którzy nie klapia na prawo i lewo o prywatnych sprawach.
Zdaje sobie sprawe, że tobie ciężko to zrozumiec.....miłośniku niemieckiego humoru .
* na pewno "
Dzien dobry,
Zgadla ,-tez mi nudno
i pusto

Widze ze od 17-tego wcielo naszä trzyosobowä Muszkieterskä trupe jak to raczyla okreslic - dostarczajäca nam ustawicznie emocji ,-Zielonka .
No tak , mamy szczescie ze tak nas tu ona odwiedza , wiec - "ci z klasä " -to pewnie o nas " Mitomanach"

TYch po 50- ce ( starych pryköw

bo ustawicznie klepiä ,opisujäc swoje codzienne prywatne sprawy.
Oder?
Najwazniejsze ze wreszcie przestalo padac.
Z moich kwiatow w kublach przed domem
i pelargonii w skrzynkach na oknach - plynela juz powoli blotnista zupa.
Dzisiaj jednak swieci slonce , cieplo , ptaszki cwierkajä,
chyba wyciägne mego rumaka i pomkne po polach i läkach
tejze okolicy..
Lubie zapachy natury, szczegolnie po deszczu.
Milego poniedzialku .
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
kartofle dla nich o wiele lepsze .